♥️ Czy Wampiry Istnieją W Polsce W 21 Wieku

Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ Cześć mam pytanie czy wampiry istnieją wiem że to głupie pytanie jestem chrześcijaninem ale gdyby nie istnia… gabagaba1 gabagaba1 Strona główna Aktualności Wampiry w Lublinie Fot. Fotolia W XXI wieku wampiry - choć nie istnieją (?) - można spotkać wszędzie - od malarstwa przez literaturę po film. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpiła - szczególnie widoczna w kulturze popularnej - eskalacja fascynacji wampirami, ocierająca się wręcz o obsesję. Co powoduje tą "wampirzą gorączkę? – spróbują zbadać uczestnicy konferencji "Wampir w zwierciadle sztuki", która odbędzie się 14 maja w Lublinie. W XXI wieku wampiry - choć nie istnieją (?) - można spotkać wszędzie - od malarstwa przez literaturę po film. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpiła - szczególnie widoczna w kulturze popularnej - eskalacja fascynacji wampirami, ocierająca się wręcz o obsesję. Co powoduje tą "wampirzą gorączkę? – spróbują zbadać uczestnicy konferencji "Wampir w zwierciadle sztuki", która odbędzie się 14 maja w Lublinie. Intencją organizatorów konferencji – studentów Koła Naukowego Estetyków Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) podjęcie pytań o fenomen wampira na sposób interdyscyplinarny, a więc zarówno w ujęciu szeroko rozumianej estetyki, jak również innych dyscyplin, takich jak: historia sztuki, kulturoznawstwo czy filologie. Do udziału w spotkaniu zaproszono estetyków, historyków sztuki, kulturoznawców, filologów oraz wszystkie osoby zainteresowane tą tematyką. Wśród zagadnień proponowanych do dyskusji są wizerunek wampira oraz motyw krwiopijstwa w sztukach plastycznych, literaturze i filmie, symbolika krwi i jej konotacje z pierwiastkiem erotycznym, a także przedstawienia słowiańskich wierzeń, mówiących o stworzeniach powstałych z niepogrzebanych ani niespalonych zwłok - zwanych wąpierzami, upiorami, upirami, martwcami. Bohaterami naukowych wystąpień będą nieumarli, wampirze wariacje: dzieci nocy, „żywe trupy”, wampiry jako kochankowie oraz estetyka śmierci. Po konferencji referaty zostaną opublikowane w monograficznym numerze recenzowanego czasopisma naukowego Aisthetikos. Termin nadsyłania tekstów do publikacji upływa 16 czerwca 2012. Konferencja odbędzie się w Instytucie Filozofii UMCS, Collegium Humanicum, Pl. Marii Curie-Skłodowskiej 4 w Lublinie. Wstęp i udział bezpłatny. Więcej informacji na stronie: PAP - Nauka w Polsce kol/ ula/ KRAJ ŚWIAT Szanowny Czytelniku, Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) informujemy Cię o przetwarzaniu Twoich danych. Administratorem danych jest Fundacja PAP,z siedzibą w Warszawie przy ulicy Bracka 6/8, 00-502 Warszawa. Chodzi o dane, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez Fundację PAP, głównie zapisanych w plikach cookies i innych identyfikatorach internetowych, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych zaufanych partnerów Fundacji PAP. Gromadzone dane są wykorzystywane wyłącznie w celach: • świadczenia usług drogą elektroniczną • wykrywania nadużyć w usługach • pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług Podstawą prawną przetwarzania danych jest świadczenie usługi i jej doskonalenie, a także zapewnienie bezpieczeństwa co stanowi prawnie uzasadniony interes administratora Dane mogą być udostępniane na zlecenie administratora danych podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa. Osoba, której dane dotyczą, ma prawo dostępu do danych, sprostowania i usunięcia danych, ograniczenia ich przetwarzania. Osoba może też wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Wszelkie zgłoszenia dotyczące ochrony danych osobowych prosimy kierować na adres fundacja@ lub pisemnie na adres Fundacja PAP, ul. Bracka 6/8, 00-502 Warszawa z dopiskiem "ochrona danych osobowych" Więcej o zasadach przetwarzania danych osobowych i przysługujących Użytkownikowi prawach znajduje się w Polityce prywatności. Dowiedz się więcej. Wyrażam zgodę Copyright © Fundacja PAP 2022
Poza tymi i wymienionymi wcześniej cechami brak jej widowiskowych umiejętności typowych dla wampirów ikcyjnych, co jest szczególnie ważne w kontekście równie licznych, co merytorycznie jałowych dys- kusji na temat: „czy wampiry istnieją naprawdę, czy jest to tylko efekt chorej wyobraźni”.
zapytał(a) o 17:56 Czy wampiry istnieja w 21 wieku?? I czy w ogole kiedys istnialy?? Odpowiedzi według mnie wampiry istnieją.. bo na czym byłyby oparte różne mity, książki, filmy ? heh pewnie mówicie nie bo nie chcecie w nie wierzyc lub wydaje wam sie to zabawne.. hmm może one akurat są wśród was ? JA WIERZĘ, ŻE ISTNIAŁY I ISTNIEJĄ NADAL :) blocked odpowiedział(a) o 19:51 Istnieją i istniały. Bo skąd ludzie wzieli by pomysł na pisanie legend , opowiadań . Z czegoś musiały siemusiały się wywodzić! Moim zdaniem wampiry istnieją. W średniowieczu na pewno było ich dużo! Teraz jest ich mało ale nadal gdzieś tam są! Chociaż równie dobrze może to być wymysł ludzi umysłowo chorych... ALE JA I TAK WIERZĘ (może ślepo) ŻE SĄ NA TYM ŚWIECIE! Achh.. być wampirem... *rozmarzona* odpowiedział(a) o 18:35 Ja myśle , ze wampiry istnieją .. :) ! z mojej perspektywy wygląda to tak : TYmczasowo nie wierze w boga . Wierze w różne zjawiska pananormalne i moce nadprzyrodzone. Mysle ze to dzięki nim ten świat sie stworzył. Wampiry istnieją i zawsze istniały! przeciez kto by sobie mógł to wymyślic i wszystkim porozpowiadac . ?? Ja aktualnie wierze w wersje , w której wampiry normalnie żyją polując na zwierzęta ,, prowadzą normalny tryb życia! prosze was ludzie :) ! wierze w tak jak w wampiry tak i w wilkołaki itp. jest to niesamowite. zgadzam się z paulina-16s@ nie mam pojęcia, ale bardzo bym chciała. ;-) Nie być wampirem, a spotkać wampira w postacie Edwarda i przeżyć taką samą historię jak w 4 książkach z sagi Zmierzchu. ;* blocked odpowiedział(a) o 11:49 wiem ze smoki istnialy bo odnalezono szczatki w gorach w rosij ale wampiry moze istnieja ja kiedys w nocy 2 razy slyszalem jagb cos wlecialo w moje okno ale nie wiem co to bylo to bylo cos wielkigo i uderzylo ale mialem zasloniete firanki jagbym odsunol powiedzial bym wam ale wampiry mog istniec moga byc wrod ludzi oczywiście że TAK są na tym świeci rzeczy co sie filozofom nie śniły nie podam dowodów ale jak ktoś chce sie czegoś więcej dowiedzieć to na PW pisać Możecie się ze mnie śmiać, ale od pewnego czasu zaczęłam interesować się wampirami. Czytałam na ich temat w interniecie i tego co wywnioskowałam wynika (możecie się z tego śmiac) że jednak istnieją. I naprawdę mam nadzieję że kiedyś jakiegoś poznam. ;) shantel odpowiedział(a) o 20:55 moim zdaniem tak. skąd się wzięły legendy i opowiadania ? nie możliwe żeby ludzie tak po prostu sobie je wymyślali ... moim zdaniem istnieją ; ) blocked odpowiedział(a) o 20:02 Tak wampiry istnieja...Teraz i w XVIIi już istniały... ja jestem równierz pewny że wampiry są na świecie blocked odpowiedział(a) o 19:52 Raczej tak. To, co określamy jako wampiryzm , niektórzy kojarzą z chorobą zwaną porfira. Możliwe, że miała ona niemiały wpływ w tej sprawie. Ciężko wyjaśnić, jak u cholery te wierznia pojawiły się w tylu miejscach naraz (bóstwa ze Słowiańskich gajów, czeski upir, autentyczny włoski hospodarz Vlad Palownik, i Elżbieta Bathory, siostrzenica Stefana Batorego). Możliwe, że tak ciężko je poznać, bo są całkiem inne niżte znane z książek i filmów dla młodzieży ("Dracula" i "Zmierzch" na pochyleb! ;D) Podstawowe warunki do życia miałyby zapewnione (chowają się za dnia w kryptach, a w nocy wychodzą), zarówno dzisiaj, jak i kiedyś, więc czemu nie? -_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_ [LINK] [LINK] Hmm... niewykluczone jest, że wampiry kiedyś istniały. Każda legenda czy mit musi opierać się na faktach^^Jeśli o mnie chodzi to wierze w różne paranormalne zjawiska, w tym także w wampiry. Hmm .. według mnie istnieją .. Muszą istnieć. Nie sądzę, żeby ludzie wymyślili coś takiego. Przecież jakby jakaś osoba to sobie wymyśliła nie rozniosłoby się to tak po całym świecie. Są o nich różne opowiadania .. itd ... Według mnie te wampiry nie muszą być takie jak ze "Zmierzchu" .. nie muszą być piękne .. nie starzeć się , odstawać od grupy itd... Ale z drugiej strony nie muszą ukrywać się za dnia .. spać w trumnach i być " czarnymi charakterami". To są tajemnice tego świata i niewiadomo, czy ktokolwiek z nas je kiedyś pozna . :) Ale czy tak, czy tak wierzę, że istnieją w takiej lub innej formie :) tak macie racje istnieją bo tak jak mówi paulina-16s@ skąd te mity i legędy? wątpie żeby człowiek coś takiego wymyślił chyba tak. zobaczcie to: [LINK] blocked odpowiedział(a) o 20:49 Nie czytałam że nie powinnam tak robić ale znam co mówie z pamieci :DDracula istniał , Van Gogh był wampirem , jakaś hrabina to choroba genetyczna nazywana potocznie wampiryzmem- czyli są silne bóle brzucha , blada skóra i nienaturalnie długie trójki w śmiertelnicy mają też światłowstręt , wychodzą im takie bąble , dlatego maja bujne owłosienie ponieważ organizm stara chronić siebie przed krew ze względu na brak żelaza we aurat jest naturalne że ją raczej jest nie uleczalna ,ale jest niesamowicie sie bodajze 3 razy na miewają też ataki , podczas których , ich mocz przybiera kolor jeśli ejst natrulany po trzech minutach , do dwunastu staje się Van Gog został wypędzony zmiasta , chrabina zmarła ,a o Draculi plotki krążą do dziś :) Jednak Profiria to paskudna choroba i uważam ze to , iż ludzie nazywają ją wampiryzmem , to tylko wyśmiewanie cierpiacych ból brzucha. ダリア odpowiedział(a) o 10:34 Myśle, że wampiry istnieją. Jeśli Bóg stworzył ludzi, zwierzęta i jeszcze różne dziwne rzeczy, to i wampiry stworzył. Chociaż nie wszyscy chcą w to wierzyć, ponieważ nie dopuszczają do siebie myśli, że taki ktoś istnieje. Jest kilka osób które widziały wampiry na własne oczy, przedtem też w nie nie wieżyli tak jak wy. Moim zdaniem wampiry o tym dużo w internecie i znalazłam taką jedną stronę na ,której pisało ,że wampiry to tak jakby klątwa i że bycie wampirem to tak jak by być demonem. Wchodziłam też na wiele innych stron i nawet księża pisali ,że wampiry prawdopodobnie istnieją. (Jest o nich mowa w starym testamencie).Ale z tego co tu widzę dużo osób uważa ,że wampiry to bójda...no cóż każdy ma tam jakieś wyznania. pozdrawiam... o jakiś zaklęciach co się wywołuje wampiry.(trzeba poszukać w internecie) blocked odpowiedział(a) o 15:10 mojego ojca kuzynka miala horobe ze byla jak wampir to jest zadkie ale istnieje blocked odpowiedział(a) o 16:04 Oczywiście !!!! Trzeba znać taki specjalny rytuał "przywołania". Mówię na serio !!! Poszukaj rego rytułału w googlach. Ja osobiscie uważam że tak. Jak wy niejestescie przekonani wejdzie na to [LINK] mnie ten filmik zdeczka przestraszył metiin2 odpowiedział(a) o 21:15 JA MYŚLĘ ŻE TAK BO SKORO JEST O NICH TYLE FILMÓW NO TO CZEMU MIŁO BY ICH NIE BYĆ XD A ja uważam że wszystko o czym tylko znajdziemy informacje jest prawdziwe,no bo po co pisać o czymś czego by nie było , poza tym ile już znaleziono dowod,ów na to ze te i inne stworzenia istnieją.:) Zastanówcie się , a że ktoś mówi ze nie ma to może należy do ludzi którzy muszą coś zobaczyć żeby uwierzyć :) Wiwien odpowiedział(a) o 13:19 Ja wierze, że wampiry istnieją, nie widziałam ich, ale w końcu każdy mit skądś się bierze. To tak jak z bogiem, nikt go nie widział, a dużo osób w niego wierzy, ja nie. Minerva odpowiedział(a) o 09:52 chyba powariowaliście z tym, że byście chcieli spotkać wampira...jeśli nawet istnieją i mielibyście szansę go zobaczyć, to sobie nie wyobrażajcie, że będzie to spotkanie typu 'Bella i Edward' bo mnie to po prostu śmieszy zabiłby każdego w przeciągu kilku sekund. życie to nie film, a tym bardziej nie Zmierzch :) _Mucia_ odpowiedział(a) o 00:31 wiecie co moim zdaniem wampiry istnieją tylko nie potrafimy ich za uwarzyć oni są prawie jak ludzie tylko różnią się pod nie którym względem chodzi mi o te kły prostu to my nie umiemy ich spostrzec to tak jak historie o Elżbiecie Batory ona tak samo była wampirzycą no trudno stało się to co się na prawdę kiedyś isniały tylko musicie w to uwierzyć a sami się przekonacie! Gabishia odpowiedział(a) o 17:24 moim zdaniem tak. jeżeli chcecie sie dowiedzieć czegoś więcej wchodżcie co tydzień na ; No jasne że istnieją!...Bo w końcu po co by było na ich temat tyle mitów,książek,i legęd?...Nie wiem jak reszta ale ja wierzę w wampiry... nati9915 odpowiedział(a) o 11:39 debil666 odpowiedział(a) o 23:41 a wogóle ZUS jest dobrym przykładem xD Napewno Istnieją. ;*I mam nadzieję takiego spotkać!Bo skąd by się wzięły te wszystkie opowiadania.?! W każdej legendzie jest ziarenko prawdy...Wampiry musiały istnieć lub przynajmniej niektóre osoby za takie postrzegano z racji np choroby porfirii czy tego że np lubiły się alienować od otoczenia a przy tym mogły być ekstrawaganckie przejawiać jakiś sadyzm czy coś w tym stylu!Kto wie może te istoty i po dziś dzień kryją się po zakamarkach naszych ulic czy bytują w jakichś opuszczonych ruinach domów...Tak samo jest wiele podań o białych damach i zamkach które nawiedzają duchy czy złe ogniki, a może to właśnie wampiry!?Ps. jak Poznacie jakiegoś wampira pozdrówcie go od Alishqui może mnie nawiedzi!? ^^Realnymi postaciami historycznymi, które są posądzane o wampiryzm jest Vlad "Palownik" i Elżbieta Batory. Trudno orzec, czy to byli chorzy ludzie czy to był wampiryzm, ale fakt picia krwi przez owe osoby wskazuje, że były to wampiry Sang. Nie ma dokładnych danych które wskazują na to że wampiry kilka przypadków gdzie ludzie zabijali innych i pili ich krew,ale uznawało się to za chorobe i z reguły taka osoba była skazywana na karę osobiście wierzę w wampiry i inne zjawiska to do czegoś porównać..Ludzie wierzą w Boga choć nigdy go nie widzieli..a więc czemu nie wierzyć w wampiry skoro ich też pewnie większość z was nie widziała. Wampiry istnieją,tylko że nie takie jak w filmach(nie latają,nie czytają w myślach,nie mają tak bardzo wystających kłów,są śmiertelne ).Ja mam strasznie bladą karnacje to dla tego na mnie mówią "Dracula" bardzo często i gęsto spotykamy się z ludźmi zimnokrwistymi (ja mam tylko zimne ręce i nogi cały czas).Prawdą jest że lubią krew ale to nie jest krew ludzka tylko np. zwierząt takich jak gęś sam próbowałem i powiem że dobre :).Z czystej ciekawości posmakowałem swojej krwi i nie jest za dobra,tak samo mojej koleżanki krew w porównaniu do gęsiny ludzka krew nie nadaje się do picia. Takich jest na prawdę dużo.:D blocked odpowiedział(a) o 21:20 Byłam kiedyś u kuzynki ja mam akurat mocny sen ale to i tak mnie obudziło w środku nocy czułam czyjąś ręke na policzku a potem lekkie ugryzienie w szyje obudziłam się odrazu i okazało sie że nikogo koło mnie nie uważam że wampiry istnieją wśród nas a my nawet o tym nie wiemy i nie wiemy taż jakie są załorze sie że nie są takie ''dobre'' ja jest to pokazane w filmie zmierzch i niektórych książkach. słuchajcie wampiry muszą istnieć bo niby skąd by się wziely te wszystkie legędy o nich? Skąd majowie i słowianie bez rzadnego kontaktu ze soba stworzyli by prawie tą sama postac? Ludzie zastanówcie sie a potem piszcie ze ich nie ma! Tak samo jak człowiek tak samo i wampir moze istnieć zresztą skąd wiecie że ich nie ma? Czy jest to potwierdzone? Dlaczego one tyle wieków utrzymały się w pamięci ludzi? Wpiszcie sobie w google 1 żona adama i poczytajcie o niej. Ja wierze bo wiecej jest dowodow na ich istnienie a nie na ich nieobecność kiedys moze funkcjonowaly tak jak czlowiek nie kryly sie ze swa natura, ale w koncu ludzie zaczeli sie ich bac przepedzli je nie zeby im mogli cos zrobic ale wampiry mogły miec po prostu dosc i zaczely sie ukrywac jednak legendy o nich byl dalej przekazywane by przyszle pokolenia byly gotowe na ponowne pojawienie sie wampirow! Wampiry istnieją na tym świecie i istniały .Ja w to wierze i bd wierzyć .,... blocked odpowiedział(a) o 11:25 Wampiry istnieją od początku dziejów ziemi , czyli w XXI wieku również . didi44 odpowiedział(a) o 22:35 oczywiscie ze istnieja. ukrywaja swoja domene... zeby ludzie w nich nie wierzyli...;))Uwarzajcie na siebie;)) hehepozdrowienIA;)) _Mucia_ odpowiedział(a) o 15:29 pessimist ma rację była kiedyś Chrabina Elżbieta Batory i ona była wampirem kapała się w krwi dziewic żeby nie umrzeć zamurowano ją we własnej wieży i to żywcem niektórzy mówią że ona jeszcze gdzieś jest tylko się ukrywa ja tam nie wiem ale na pewno wampiry istniały czy istnieją nikt tego nie wie wiem że one mogą być jak ludzie,no bez tych swoich kłów czytałam że wampiry mają taki przymus że liczą wszystko co jest dookoła nich i że rozwiązują każdy węzeł ale człowiek nie może uwierzyć we wszystko co czyta każdy może sobie coś napisać że ta i ta osoba jest wampirem ale ja tam wole nie ryzykować :) Witam wszystkich tak czytając wasze wpisy sam już nie wiem czy wampiry istnieją czy nie. Mam kilka własnych sprzeciwów np Legendy o wampirach no niby gdzies widziałem ze w rosji znaleziono smoka, ale czy ktos widział warszawskiego bazyliszka? no niby został zamieniony w kamien ale skad wiemy czy jakiemus dziadkowi sie nie nudziło i se wyrzezbił byle co i wymyslił ze to taka jaszczurka co zamieniała ludzi w kamien, a bajki niby calineczka, krasnoludki i pokemony też istniały? ludzie umieja wymyslic wszystko wiec... No a drugim przeciwem waszego wampiryzmu bedzie nauka tez pewnie juz tu była poruszana sprawa "Fotodermatozy" lub bardziej zwiazanych z wampiryzmem "Porfirii" wg encyklopedii jest to grupa schorzen wynikających z zaburzenia działania enzymów w szlaku syntezy hemu, zwanym również szlakiem porfiryn no i obiawy co najważniejsze aby nie przynudzac encyklopedycznymi hasłami Porfirie wątrobowe dotykają głównie układ nerwowy powodujące bóle brzucha, pocenie się, wymioty, bezsenność, ostrą neuropatię, ataki drgawek, zaburzenia psychiczne: halucynacje, depresję, rozdrażnienie i objawy paranoidalne. No i mamy wasz wampiryzm w pigułce bezsennosc, zaburzenia psychiczne i najwazniejsze szkodliwosc swiatła UV powodujaca wypieki lub ostre oparzenia skóry. Czasami wystepuje też cofanie sie dziaseł co sprawia ze zeby chorego wydaja sie byc dłuższe. Teraz czekam na dowód który przekona mnie ze wampiry istnieja bo jak na poczatku mówiłem nie jestem przekonany do moich argumentów. Cris999 odpowiedział(a) o 21:17 Jasne ze sa pierwszym wampirem byl(Jest) kain jego Bog wyslal na wieczna tulaczke po pod postacia slyszalem ze nawet sa jakies tam kto by je ujawnil...Raczej to jest tajne.:) Myślę, że w tym wszystkich jest trochę prawdy, że one istnieją, bo skąd tyle lat żyje historia o nich i skąd te wszystkie dane na ich temat są bardzo podobne, to że piją krew, są bladej i zimnej skóry, ale też niesamowicie zmysłowi i inteligentni. Moim zdaniem istnieją w wersji jaka jest teraz tzn., że mogą chodzić za dnia, przebywać między ludźmi, być dobrymi i emanować ą wyczuć niezwykłym co jedynie osoby "inne" potrafią wyczuć... Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub W XXI wieku wampiry - choć nie istnieją (?) - można spotkać wszędzie - od malarstwa przez literaturę po film. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpiła - szczególnie widoczna w kulturze popularnej - eskalacja fascynacji wampirami, ocierająca się wręcz o obsesję. Co powoduje tą "wampirzą gorączkę? – spróbują zbadać uczestnicy konferencji "Wampir w zwierciadle sztuki", która
zapytał(a) o 14:33 Czy wampiry istnieją? Są jakieś dowody? Odpowiedzi WuTetka odpowiedział(a) o 18:13 A ja w nie wierzę. Słowiańskie podania i legendy nie wzięły się znikąd. Poza tym, w legendach zawsze jest ziarno prawdy. Myślę, że wampiry istnieją w ukruciu, ale to demony, zło, a nie Edward Cullen. możliwe, że to bajka. Powstają o tym filmy itp. możliwe też, że to jest ludzki wymysł ale w takim razie z kąt ludzie brali z tego pomysł, przecież skoro wiemy to z mitów ale z kąt komuś w tamtych czasach przyszło do głowy od tak żeby o tym powiedzieć i dlaczego do tej pory jest o tym głośno. A ja sądzę że coś w tym jednak jest. blocked odpowiedział(a) o 21:28 pewnie jakieś by się pozatym niby skąd sie wzieły pomysły na te filmy książki itp itd ja uważam że one żyją wśród nas a my nawet o tym nie wiemy Po pierwsze gdyby istniały na pewno nie traciły by czasu żeby czytać te wasze bzdety... Po drugie jeśli istnieją to w ukryciu. A po trzecie może i istnieją wampiry ale nie takie rzecz jasna jak w sadze ''Zmierzch''. Pewnie nie są nieśmiertelne bo żadne ciało by nie wytrzymało setki lat.. wyobrażacie to sobie ? bo ja nie.. tak tak za chwilę ktoś napiszę że one mają taką moc że ich ciało jest niezniszczalne i samoodnawialne ? Może i są wampiry .. pewnie żyją dłużej niż przeciętny człowiek.. pewnie mają specyficzną urodę ale są i umierają... przeczytałam w waszych odpowiedziach także o tym że wampiry nie mają duszy. Moim zdaniem to głupota tak sądzić. To dusza utrzymuje ich przy życiu. Chyba że są to jakieś wampiry-roboty czyli bezduszne stworzenia istniejące tylko do picia krwi i na pewno znalazł by się taki psychil-wampir-robot i swoja rządzą krwi pozabijał by troszkę kruchych istot czyli ludzi i ich tajemnica którą próbują skryć jak najbardziej się da wyszła by na jaw-o ile naszym założeniem jest że one istnieją. Jak istnieją to pewnie nie zabijają ludzi. Ponieważ w takich czasach zdobycie krwi to błahostka.. pewnie Wampirza mama pracuje w ''krwiodastwie'' w szpitalu i całą rodzinkę nią żywi. Np., jeśli jakaś krew nie nadaje się ponieważ podczas badania krwi zanim dostanie się do banku krwi okazuje się że ta dobroczynna osoba która oddała ową krew ma wirusowe zapalenie wątroby to Wampirza mama nie będzie przecież tego marnotrawiła. A skoro wampiry są takie silne itd to żadna choroba nie stanowi dla nich zagrożenia .. Widzicie jak łatwo można samodzielnie wymyślić tezy dostyczące wampirów czy tez ich istnienia.. A co do dowodów to przeczytałam przed chwilką i internecie że w jakiejś szkole w Ameryce bodajże która powstała w 16XX roku grasują wampiry i był reportaż w szanowanej tv ABC.. jeszcze jest dużo reportaży na temat ich dowodów.. różne groby np, znaleziona kobieta która miała kamienny pal w buzi lub małżeństwo z obciętymi głowami które mieli pomiędzy nogami... Moim zdaniem istnieją wampiry.. może nie tamie '' Zmierzchowe'' Ale coś w tym jest. A reszta to kwestia wiary. poszukaj na Ja myślę tak... wiem, jestem pewna że 'coś' istnieje, to tak jak z wierzeniem w duchy! Ja wierze, sama nie doświadczyłam, ale mam silne przekonanie że coś poza zasięgiem, czego człowiek sobie nie wyobraża istnieje. Wampiry? hm. jest bardzo dużo, starych mitów! które wskazują że istnieją. Setki dokumentów , i porównań... ale nie ma tej stuprocentowej pewności, i to mnie w ciąż ciekawi. Może ludzie , tylko myśleli że to są wampiry? ale coś się kiedyś musiało wydarzyć, prawda!? ludzie z palca by tego nie wyssali. Coś się wydarzyło, ludzie to opisywali i składali też nie jedni się mylili, ale wierze też w takie osoby które naprawdę miały z nimi do czy wampiry istnieją teraz? powiem co Ja o tym myślę. W dzisiejszych czasach, jest poprostu moda na wampiry, te seriale, książki , filmy! wszystko ukazuje świat wampirów. Człowiek, mówi sobie że nie istnieją! a i tak gdzieś się łudzi, i zadaje sobie pytanie, czy na pewno?. Sama po obejrzeniu Zmierzchu czy seriali takich jak Czysta Krew czy Pamiętnik Wampirów, chciałabym takiego wampira spotkać, i wogóle. Bo to dla mnie jest piękne, że zło potrafi w sobie zrodzić miłość do dobrego człowieka. Ale myślę że tak, może być tylko w filmach! Wyobrażam sobie wampira, jego głównym pożywieniem jest krew! tym samym stanowi zagrożenie dla człowieka, i myślę że nie było by to możliwe, że wampir spoufalał by się z człowiekiem nie czerpiąć z niego, krwi czy nawet zabijając. Bo to jest poprostu ich taki instynkt, to u nich jest na 1. miejscu... wampir jest kimś złym, co ma za zadanie czynienia zła. I tak sobie właśnie wyobrażam, tą istotę. Nie jako Edward czy Damon ;) przystojni i kochani ;p tylko jako coś złego... bo to wydaje mi się bardziej wiarygodne. W dzisiejszych czasach,ludzie bawią się w wampirów[nie mówię o wszystkich, bo nie wykluczam faktu iż istnieją jeszcze prawdziwe wampiry.] organizują spotkania, gdzie się bzykają i piją krew, a raczej spijają , bo przecinają skóre drugiej osoby np. żyletką , wiem bo dużo się o tym naczytałam... nie potępiam, tych ludzi , nic do nich nie mam :ALE WIEM JEDNO, ŻE TAK NIE ROBIĄ PRAWDZIWE WAMPIRY, NAWET 21 WIEKU.: Takie zachowanie, może również być też chorobą! na tle psychicznym [w goglach dużo o tym znajdziecie] . Ale także taka choroba która wywołuje zachowanie, przypominające zachowanie wampira przykładowo: zimna skóra itd. Wnioski.. : *wierze w te starodawne wampiry! wydaje mi się bardziej wiarygodne. *a czy teraz są, sama bym chciała wiedzieć! bo bardzo mnie to ciekawi... ;Ptakie małe wypracowanko, co ja o tym wszystkim myślę :) Jaa wierzę w vampiryy i razem z moją przyjaciółką zawsze marzyymy o vampirach i o byciu nimii, ahh ... ♥ Moja faza na vampiry zaczęła się jak obejrzałam pierwszą część "zmierzchu" alee tak nienawidzee tegoo i jeszcze ten Pattison, blee . ; // xD Za to kocham "The Vampire Diaries" Najcuudownieejszyy seriaaal jaki kiedykolwiek oglądałaam, dobrze, że po wakacjach bdz. 3 seria bo bym nie wytrzymała . xD I jeszcze mój Ian , aaahh mój kochaanyy . ! XD Każdy sobiee pomyśli, że my jakieś głupiee jesteśmy, alee mam to gdzies i w sumie się zgadzaam, no bo my jesteśmy głupiee, jak to niektóre 13 latki, hehe alee bynajmnieeej mamy swój świaat, marzymy i wgl. xD Więc jaa wierzę w Vampiryy, a Ci którzy myślą o osobach które w wierzą w vampiry o jakichś głupach to lepiej nie zachowają to dla siebie, żyjecie w prostym świeeciee bez fantazji,ale nie bd was oceniać, to wasz wybór . ! Pozdrawiaam wszystkich fanów "The Vampire Diaries" i Ian'a . ♥ wampiry istnieją.! tylko ze w 21 wieku są bardziej uodpornione na krew ludzką i jak zabijają, to tak że nikt o tym nie wie. A myślisz, że co dzieje się z ludźmi którzy niespodziewanie zniknęli? Wampiry istnieją. Nie różnią się bardzo od ludzi dzięki nowym kosmetykom, którymi maskują błyszczące ciało :) Ci, którzy mówią, że nie wierzą mogą być wampirami ;) albo nie chcą uwierzyć w wampiry, bo się ich boją. Ja znam kilka wampirów osobiście. ^ ^ . są uodpornione na krew ludzi, ale co dwa dni chodzą na polowanie na zwierzęta. Nie wiem co o tym myśleć . możliwe , że istnieją , ale nie jest to żaden Cullen czy Bella ;d 25126139- jak masz jakieś pytania pisz! wiem wiele rzeczy na temat wampirów co do wampirów to nie wiem .. są różne legendy .. ale jak tak ktos napisał ze duchy nie istnieja to sie myli .. duchy to jest dusza zmarlej osoby .. i zostala naswana tak . to jest niczym innym taka zjawa. wiem to po sobie bo moj dziadek umarł i czasami mnie odwiedza.. nie raz w nocy słysze albo nawet widze jak drzwi mi sie same zamykaja ktos mi do okna puka albo jak krzeslo mi sie rusza. czasami nawet słysze jak cos mi nuci kolo ucha gdy nie moge zasnac.. na poczatku sie balam ale rodzice mi wytłumaczyli ze jezeli to dziadek to on nie chce mi zrobic krzywdy tylko poporostu chce byc przy mnie dusza jezeli juz nie moze ciałem . Może kiedyś istniały tego nie wiemy, przecież człowiek nie mógłby wymyśleć np: pół człowieka, pół wilka i żeby miał nazwę wilkołak bo to jest nie możliwe. Ja uważam że człowiek nie jest na tyle mądry czy inteligentny żeby wymyśleć jakąś postać mityczną blocked odpowiedział(a) o 21:37 Dziecko, za dużo się "Zmierzch' u" naoglądałaś?(ja oglądam :P)Ja myślę, że wampiry istniały (lub istnieją) ponieważ, jeśli ktoś je wymyślił, to je widział, i musiały istnieć. jak wampiry istniały 1000 lat temu to przecież żyją one mogą mieć z 3000 lat xdd vampirxx odpowiedział(a) o 15:16 według mnie wampiry istnieją to oczywiste bo skąd niby miały by się wziąć te wszystkie opowieści o nich. Wczoraj kupiłam sobie w empiku ciekawą książkę oryginalniej dziennik Hrabiego Drakuli jest ona bardzo ciekawa uważam że warto ją sobie kupić bo kosztuje tylko 21,90 zł. I też kocham the vampire diaries to świetny serial polecam go wszystkim :) Na pewno tyle o tym jest chciała bym wieżyc ,że wyglądają tak jak Edward Cullen ale podobno wyglądają strasznie! Ja marze ,że kiedyś spotkam takiego Edwarda a nie jakiegoś demona!Pozdrawiam! blocked odpowiedział(a) o 11:30 hej ja wiem wsumie niewiele , bo czy one maja jakieś moce czy coś to nikt nie wie ! a ja bardzo bym chciała wiedzieć, chciała bym poznać choć jednego ! ! ! blocked odpowiedział(a) o 16:13 to bardzo mozliwe :) jesli na swiecie dzieje sie tyle rzeczy to dlaczego nie to ? moim zdaniem wampiry moga istniec tak jak bog i wszystkie diably egzorcyzmy to mozliwe jak sa duchy to dlaczego wampiry mogly by nie istniec ? Nawiązując do powyższej wypowiedzi... osobiście nie chciałabym żyć wiecznie. Przynajmniej na ziemi. W końcu znudziłby mnie ten byt, który (nie oszukujmy się) stałby się okropnie nudny. I jeśli wampiry istnieją/istniały i miałyby hmm... dar? Niech będzie, dar nieśmiertelności to biedaki z nich. W końcu dobiłyby się same. Errryk odpowiedział(a) o 17:59 Istnieli ludzie chorzy na porifirię :byli bladzi , mieli czerwone oczy , inne uzębienie i mieli nawet alergię na tym była choroba w której człowiek był uzależniony od picia można to wytłumaczyć wszystko jest na przykład krew smakuje , a nie atakuje dziewic i nie jestem żadnym słowiańskim demonem:D rawhide odpowiedział(a) o 22:35 Kali’s thirst for blood originated in her killing of the great demon Raktabija. Raktabija had a magical ability; every drop of blood that fell from his body was able to create thousands more demons like him. Kali destroyed him by piercing him and drinking all of his blood as it gushed are stories of Kali dancing a bloodthirsty dance of destruction, much like Shiva in his Nataraja avatar. So deadly and destructive, Kali nearly destroyed the whole cosmos in her thirst for blood and devastation, before the god Shiva was able to stop vampire goddess is still worshipped in temples today, by millions of Hindus around the world. She is also recognized by some Indian Muslims, and has been incorporated into various Obeah traditions of the Caribbean. Her devotees regard her as a loving mother goddess, who can destroy death itself. The goddess would traditionally be honored with a blood sacrifice. Animals are still sacrificed in her honor, especially in Calcutta, the city named after the goddess, “Kali Ghat no pewnie że istnieją :33 ...Grr.. I wcale nie zabijają ludzi tylko pożywiają się ich krwią wampir wie kiedy przestać ma tylko takie ofiary które mają za dużo krwi a potrzebują mniej :P Mieszkańcy wsi znajdującej się w pobliżu miasta Dharmapuri, w stanie Tamil Nadu, nie sypiają ostatnio spokojnie. Wszystko przez bliżej nieokreśloną istotę, która nocami masakruje ich bydło. Miejscowi nie mają wątpliwości, że za kolejnymi incydentami stoją wampiry (ludzie z Dharmapuri nazywają je Ratha Kaatteri).Dotychczas podjęto szereg działań, które miały odstraszyć intruzów - kreślono specjalne znaki na zewnątrz domów i pozostawiano komunikaty na drzwiach. Wszystko jednak na nic. Bestie jak atakowały, tak atakują - poinformował dziennik "Daily Mail".Lokalne władze nie dowierzają wprawdzie, że za rzezie odpowiedzialne są wampiry. Według polityków takie informacje upowszechniane są przez kryminalistów, którzy swoją niecną działalność starają się zamaskować poprzez sianie paniki. Zapobiegawczo wyznaczyły jednak specjalną nagrodę dla potencjalnego pogromcy wampirów. Śmiałkowi, który schwyta bestię albo dostarczy jej zwłoki, przyznana zostanie premia stanowiąca równowartość 2 tysięcy dolarów."To wielka plotka. Ale skoro ludzie nam nie wierzą, postanowiliśmy rzucić wyzwanie, ustanawiając właśnie tę nagrodę" - powiedział O. Jayaraman, jeden z miejscowych mieszkańców Dharmapuri, nękające ich monstrum ma postać półczłowieka - półnietoperza. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Wampiryzm jest zjawiskiem znanym od wieków. Wszędzie, gdziekolwiek opowiadano o przypadkach picia ludzkiej krwi, dopatrywano się działalności wampira - mrocznej postaci czyhającej nocą na swą ofiarę, by wyssać z niej krew, która zapewni przetrwanie i uczyni wampira silniejszym. Wierzono, że życie każdej istoty ma swoje źródło w jej krwi, gdy uchodziła, następowała śmierć. Jego symbolem i niejako towarzyszem jest nietoperz. Chociaż wampiryzm kojarzy się głównie z obrazem późnego średniowiecza i wiekami późniejszymi, zjawisko to było opisywane już przez starożytnych. W sumeryjskim eposie "Gilgamesz" pojawia się upiorzyca Lilith, starożytni Grecy lękali się lamii, które wysysały krew z dzieci, Rzymianie wierzyli w strzygi, potworne ptaki odżywiające się mięsem i krwią śmiertelnych, muzułmanie z kolei stworzyli straszliwy wizerunek ghula - okrutnego ducha pożerającego trupy wygrzebane z cmentarza. Istoty te, łase na krew jako substancję zapewniającą życie i moc były przodkami wampira. Słowo "wampir" jest najprawdopodobniej pochodzenia słowiańskiego i oznacza istotę latającą. W Polsce nazywano go "wąpirzem", "wąpierzem" lub "wypiórem", czasami też "latawcem", czy "strzygoniem", rosyjska forma to "upir". Wierzono, że są to istoty umarłe, które wstają z grobu, by pić krew żywych. Wampir sypia w trumnie, często wypełnionej ziemią, potrafi latać po zamianie w nietoperza, lub nawet pod postacią człowieka, posiada zdolność kontrolowania umysłu swej ofiary i hipnotyzowania jej, może wpływać na zjawiska pogodowe jak wiatr, czy burzę, ma o wiele bardziej, niż ludzie wyostrzone zmysły, dysponuje ogromną siłą, niektóre potrafią przemieniać się nie tylko w zwierzęta, ale nawet mgłę. Odstrasza je natomiast krucyfiks, po dotknięciu którym na ciele wampira pozostaje blizna, czosnek (zgodnie z powiedzeniem "ząbek czosnku na wieczerzę przed wampirem cię ustrzeże"), opłatek, woda święcona, lustro, do którego pałają niechęcią (nie mają odbicia), zabójcze dla nich jest światło słoneczne, dlatego pojawiają się tylko nocą."W naszych czasach (...) rozgrywa się na ziemiach Węgier, Moraw, Śląska i Polski nowy dramat, ludzie, którzy nie żyją już od wielu miesięcy albo lat, mają tam rzekomo znów pojawiać się w cielesnej postaci, prześladować całe wsie, napadać na swoich krewnych i wysysać ich krew, tak, że ci marnieją i umierają. Istnieje podobno jedna tylko możliwość uwolnienia się od tej plagi - trzeba wykopać ciało potępieńca, przebić je palem, uciąć głowę lub wyjąć serce, a zwłoki spalić. Te zjawy nazywa się upiorami lub wampirami." Augustin Antoine Calmet, O pojawieniu się duchów i wampirów, 1746 Lęk przed wampirami osiągnął apogeum pod koniec XVII i w pierwszej połowie XVIII wieku. Zwłoki zmarłego, uznanego za wampira, wykopywano, wyrywano im serce i palono, kiedy to one rzekomo przeraźliwie wrzeszczały. Od Chin po Szkocję, sposobów walki z nosferatu (określenie wampira używane przez rumuńskich pasterzy) było bardzo wiele, a pomysłowość podejmowanych działań zadziwia do dzisiaj. W Bułgarii np. by zabić Krvopijaca otaczano grób dzikimi różami, wzywano czarownika, który rozkazywał duszy wlecieć do butelki, którą następnie należało wrzucić do ognia. Stosowano kartkę z napisem "Imię Jezus", którą wkładano do ust zmarłego i ponownie chowanego, osinowe kołki, ciernie wbijane pod język nieboszczyka, by nie mógł ssać krwi, jak również pod paznokcie rąk i nóg, by nie mógł biegać i chwytać (Wołyń). W Polsce wierzono, że jedynym skutecznym sposobem uśmiercenia wampira jest jego spalenie, kiedy spłonie, jego ciało eksploduje uwalniając wiele małych, ohydnych stworzeń (robaki, szczury itp.), które muszą zostać wyłapane. Jeśli którekolwiek ucieknie, zabierze ze sobą duszę wampira, która powróci w poszukiwaniu zemsty. W zależności od regionu, wsypywano do ust zmarłego łyżkę maku w nadziei, że po przebudzeniu jako wampir zacznie on liczyć wszystkie ziarenka i nie zdąży przed świtem (wieś Bóbrka w Rzeszowskiem), wokół szyi trupa owijano młody pęd głogu, a w jego serce wbijano gwóźdź brony (Sanockie i Krośnieńskie). Szczególnie brutalni byli też ruscy górale, którzy odrąbywali zwłokom "upiora" głowę i zbierali jego krew, którą smarowali wrota domów lub nawet pili ją zmieszaną z gorzałką. Generalnie były 4 sposoby uśmiercenia wampira: pozbawienie głowy (bo jest ona obok serca, siedliskiem siły życiowej, musiała zostać odcięta szpadlem do kopania grobów), spalenie (wystawienie na działanie promieni słonecznych), pochowanie twarzą do dołu (miało zapobiec przemianie w wampira), drewniany kołek (z głogu, klonu lub jesionu, serce musiało być przebite za pierwszym uderzeniem). Przypadki wampiryzmu są tak stare i dobrze udokumentowane, że nie sposób wielu z nich poddawać w wątpliwość."Jeśli kiedykolwiek istniała pewna, dowiedziona historia, to jest to historia wampirów. Nie brak w niej niczego: oficjalnych raportów, zeznań wiarygodnych świadków, chirurgów, duchownych i sędziów, materiały prawne są wyczerpujące." Jan Jakub Rousseau Najsłynniejszą postacią wampirzego świata jest hrabia Drakula, bohater wielu książek ("Drakula" Brama Stokera z 1897 r.) i filmów (najbardziej znany chyba z 1931 r. Teda Browninga z Bela Lugosim w roli tytułowej, odtwarzał go też Gary Oldman w "Draculi" Coppoli (1993). Vlad Dracula był władcą Siedmiogrodu, dzikiej, karpackiej krainy położonej w Transylwanii, a także Mołdawii i Wołoszczyzny. Żył w latach 1431-1476. Toczył zacięte boje z Turkami, zginął w jednej z takich potyczek. Po jego śmierci stwierdzono podobno, że jego grób jest pusty. Złą sławę zyskał sobie swoim okrucieństwem. Wrogów wbijał na pal, posłom tureckim kazał przybijać hufnalami turbany do czaszek, podobno wymordował kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Nadano mu przydomki "Dracul" - Smok i "Tepes", co oznacza Palownik. Opowieści o jego bestialstwach, a także o jego pośmiertnej, wampirzej naturze, może on jednak zawdzięczać kupcom saskim, którym odebrał przywileje. Również w Siedmiogrodzie zamieszkiwała księżna w latach 1560-1603, Elżbieta Batory, krewna polskiego króla. Prawdopodonie na swym zamku Csejthe torturowała i mordowała dziewczęta, by kąpać się w ich krwi. Miało jej to zapewnić wieczną młodość. Podobno skonało w ten sposób w męczarniach, w jej lochach, aż 600 kobiet. Do zabijania służyła też sporządzona na jej zamówienie "żelazna dziewica z Csejthe" - metalowa klatka z ostrymi kolcami. Ostatecznie Elżbieta została pojmana i zamurowana w jedej z komnat swego zamczyska. Karmiona jak dzikie zwierzę zmarła po kilku latach, w 1614 roku. Minęło sporo czasu odkąd wampiry włączono do świata upiorów i demonów. Opowieści o krwiopijcach z pewnością odzwierciedlają pewien mocno tkwiący w świadomości współczesnych, a tym bardziej dawniej, mit, łączący w sobie 3 elementy: śmierć, eros (pożądanie, ofiarami były najczęściej młode dziewczęta) i krew. W każdym micie jest jednak ziarno prawdy. Dziś wiadomo jedno na pewno: wampiry istnieją naprawdę! Tylko, czy osoby, o których będzie mowa poniżej nazywa się słusznie "wampirami"? Straszliwe pomyłki lekarzy, kiedy to osoba znajdująca się w stanie letargu, a jej funkcje życiowe są prawie niewyczuwalne, zostaje uznana za zmarłą i pochowana nie należą do rzadkości dziś, a co dopiero w czasach gdy poziom medycyny był zatrważająco niski. Taki nieszczęśnik, któremu udało się wydostać z ziemi lub grobu, będący w skrajnym stanie wytrzymałości fizycznej i psychicznej często popadał w obłęd i łatwo mógł zostać wzięty za wampira. Wrażenie rosnących paznokci, ich wydłużenia może powodować kurczenie się mięśni, co powoduje ściąganie się skóry wokół paznokci i zębów. Jest wiele chorób powodujących wysoką czułość na światło skóry jak np. Syndrom Sezarego, czasami mogą pojawić się złuszczenia skóry i blizny. Morfia z kolei objawia się występowaniem sinofioletowych zmian skóry wokół ust. Są także choroby genetyczne, które powodują skracanie siekaczy przez co kły wydają się być dłuższe niż w rzeczywistości. Czasami zdarza się, że z niewyjaśnionych przyczyn zwłoki nie ulegają rozkładowi, a nawet wypływa z nich krew. Ciekawa teoria powstała po analizie raportów sporządzonych przez austriackich lekarzy wojskowych, w serbskich wioskach Kislowa i Miedwieżia. W latach 1725 i 1732 doszło tam do tajemniczej epidemii, w wyniku, której zmarło ponad 20 osób. Objawy były wszędzie identyczne. Dreszcze, krzyki, koszmary, słabnący puls, nieustanne pragnienie, krwawe plamy na piersiach i brzuchu. Po rozkopaniu mogił osób podejrzanych o wampiryzm, stwierdzono, że ciało nieboszczyków nie uległo rozkładowi, ich włosy i paznokcie rosły, skóra była jędrna i różowa, a z ust wyciekała świeża krew. Po wnikliwych badaniach tych raportów, wysunięto tezę, że mieszkańcy obu wiosek zarazili się od padłych zwierząt laseczką wąglika, wywołującą ostrą chorobę zakaźną. Nie dziwią więc objawy chorych, a także mogące pojawiać się u nich halucynacje (duszące się ofiary często miały wrażenie, że wampir ściska je za gardło). Dobry stan zwłok wyjaśniono obecnością gazów gnilnych w ciele trupa, które rozdymają go i zachowują w płucach krwistą ciecz. Wampiryzm wg neurologa Juana Gomeza-Alonso, może być związany z epidemią wścieklizny. Ofiary "nieumarłych" noszą bowiem ślady po pogryzieniu, identyczne z tymi, które mają chorzy na wściekliznę. Wampir zaraża wampiryzmem, podobnie można zarazić się wścieklizną. Wścieklizna wreszcie zakłóca pracę układu rąbkowego mózgu, sterującego podstawowymi mechanizmami zachowania. Następstwem tego są niekontrolowane wybuchy agresji i chęć kąsania. Chorzy, podobnie jak wampiry, są niezwykle czuli na pewne bodźce zapachowe (czosnek) i wzrokowe (zwierciadła). Podczas ataku skurczu zarażeni szczerzą zeby, mięśnie ich krtani zaciskają się, z gardła wydobywa się warczenie, a z ust spływa struga krwawej śliny."Po przeprowadzeniu sekcji wszystkich znaleziono dwudziestoletnią kobietę imieniem Stana, która zmarła przy porodzie dwa miesiące wcześniej po trzydniowej chorobie. Tuż przed śmiercią twierdziła, że wysmarowała się krwią wampira. Oboje, ona i dziecko, które zmarło zaraz po porodzie, nie zostały należycie pochowane i częściowo zjedzone przez psy. Wbrew temu jej ciało było kompletne i nie nosiło śladów jakiegokolwiek rozkładu. Po jego otworzeniu, w układzie pokarmowym znleziono świeżą krew, a płuca, żołądek, wątroba wyglądały zupełnie normalnie jak u zdrowej, żywej osoby. Skóra na jej nogach i rękach odpadła wraz z paznokciami, ale widoczne były nowe, świeże paznokcie i zupełnie zregenerowana skóra..." Visum et repertum (Widziane i odkryte) Pozostaje tylko jeszcze jedna kwestia. Dlaczego ci ludzie piją krew? Przekonywującej odpowiedzi udzielił w 1988 r. David Dolphin. Wysunął on hipotezę, że za wampirów wzięto osobników dotknietych porfirią. Ta bardzo rzadka choroba polega na nieprawidłowej przemianie porfiryn, jednego ze związków hemoglobiny. Proces przemiany porfiryn ulega zakłóceniu, co prowadzi do znacznego ich nagromadzenia w skórze chorego. Następstwem tego jest niezwykła światłoczułoś skóry. Kilka minut oddziaływań promieni słonecznych wystarczy, by na twarzy i innych odkrytych częściach ciała powstawały ropiejące pęcherze. Po pewnym czasie przekształcają się one w owrzodzenia, blizny i zgrubienia, podobne do zmian martwiczych występujących w trądzie. Wkrótce potem następuje zanik kości palców, a korzenie zębów i dziąsła chorego, na skutek odkładania się uroporfiryny, przybierają kolor brunatnoczerwony. Czasami na ciele pojawia się nienaturalne owłosienie. Złagodzenie odczuwanych cierpień mogło przynieść tylko picie ludzkiej krwi. Było to jedyne dostępne wtedy lekarstwo, które uzupełniało we krwi chorego poziom ważnego jej składnika - hemu. Właśnie porfirycy, ludzie o potwornie zniekształconych twarzach, pijący krew, żyjący w ciemościach, byli zapewne przez otoczenie uważani za to tylko teorie. Nie poparte dowodami tak jak nie do końca dowiedzione jest istnienie wampirów. Czy na pewno wampirem jest człowiek cierpiący na jakąś chorobę i odrzucony przez otoczenie? Czy magiczne moce tkwiące w wampirach, pozwalające im np. przemieszczać się z dużymi szybkościami, dające niewyobrażalną siłę to tylko wymysły? Czy może wreszcie zamiast klasycznego wampira, dziś należałoby się już raczej obawiać tzw. wampira energetycznego, osoby równie niebezpiecznej, często zupełnie nieświadomie dysponującej zdolnościami, które nie dają się tak łatwo wyjaśnić. Jakkolwiek racjonalnie usiłowalibyśmy wyjaśniać zjawisko wampiryzmu w każdym indywidualnym przypadku, nie będziemy potrafili do końca zaprzeczyć istnieniu jego powiązań z magią, demonizmem, czy różnymi rytuałami tej pory odkryto wiele śladów wiary w istnienie wampirów. Pochodzą one z minionych stuleci, a najstarsze znaleziono na trasie dawnej wędrówki Celtów ze wschodu na w Wenecji przebita kamiennym kołkiem czaszka kobiety uznanej za wampira...Wampiry, stwory nocy. Opowiadają o nich legendy i książki oraz filmowe horrory. Czy jednak można je spotkać w realnym świecie? Najnowsze odkrycia naukowców dowodzą, że wiara w istnienie wampirów była w Europie bardzo przeprowadzonej na włoskiej wyspie Lazzaretto Nuovo ekshumacji grobów ofiar zarazy, która w 1576 roku nawiedziła Wenecję, uczeni natknęli się na szczególny pochówek. Pod koniec marca 2009 roku odkryli tam, usytuowane w pewnym oddaleniu od pozostałych szkieletów, szczątki kobiety -jej usta wbity był kamienny zajął się dr Matteo Borrini z uniwersytetu we Florencji. - Współcześni kobiety uznali ją za wampira, a działania, jakie podjęli, były swego rodzaju egzorcyzmem - twierdzi dr Borrini. - Zabiegi te wynikały z wierzeń, że zarazę ściągnęły właśnie takie nadnaturalne stwory, żywiące się ludzką tematu wskazują jednak, że zaskakujące było zastosowanie ociosanego kamienia w miejsce znanego powszechnie dzięki popkulturze osinowego nie jedyny ślad trwałej wiary w istnienie wampirów. W 2008 roku, w okolicach Mikulowic na wschodzie Czech, odkryto liczący ponad 4 tys. lat grób wampira. Archeolodzy ustalili, że pochówek ten związany jest z kulturą Celtów i z pradawną tradycją, której podstawą jest wiara w istnienie "nieumarłych", którzy po śmierci szkodzą Sposób pogrzebania wskazuje, że wierzono, iż zmarły może powstać z grobu - stwierdził w wypowiedzi dla mediów dr Radko Sedlacek, kustosz Muzeum Wschodnich Czech. - Aby wykluczyć taką możliwość, zmienić kierunek podróży ducha zmarłego, obciążano zwłoki wielkimi kamieniami. Jeden kładziono na piersiach, a drugi na jego głowie. Tak traktowano tylko ciała ludzi, o których sądzono, że mogą być wampirami. Zdaniem Sedlacka, w Mikulowicach odkryto najstarszy grób domniemanego Polsce także natrafiono na ślady wiary w istnienie "dzieci nocy". W październiku 2007 r. zespół archeologów pod kierownictwem prof. dr hab. Wojciecha Chudziaka z UMK w Toruniu, prowadził kolejne prace na stanowisku z czasów wczesnego średniowiecza. Tam, na cmentarzysku w Kałdusie,na południowy zachód od Chełmna, odkrył grób z ludzkimi szczątkami noszącymi ślady praktyk znalezisk naukowcy natrafili na podwójny grób z XI w. z ciałami dorosłego mężczyzny i kobiety, którym przed pogrzebaniem odcięto głowy i ułożono je przy pochówki "wampirów" archeolodzy natrafiają na trasie dawnej wędrówki Celtów ze wschodu na zachód. Najwięcej wampirycznych grobów z epoki brązu odkryto na północy Irlandii i na zachodzie Szkocji. Te wierzenia długo utrzymały się na tych terenach, w Irlandii aż do wieku XVII. Według części archeologów, rodowód wampirów jest właśnie celtycki. To ten lud mógł rozpowszechnić w Europie wiarę w istnienie powracających zza grobu wampirów, które wysysają krew z żywych, doprowadzając ich do zguby. Tadeusz Oszubski-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Georges Tallar, austriacki lekarz wojskowy, wysnuł tezę odnośnie wampiryzmu, a w szczególności jego rumuńskiej odmiany - w tym legendy o wiecznie żywym zdaniem, powstanie mitu dotyczącego istnienia wampirów jest wynikiem... postu, który w Rumunii trwał ponad dwieście dni w roku! Ciekawy zbieg okolicznościPoszczący Wołosi jadali głównie surową cebulę, czosnek, rzepę i kapustę (także kiszoną), a także dynię i jarmuż, gotowane bez dodatku tłuszczu. Nie jadano chleba (zamiast niego żywiono się papką z mąki kukurydzianej), a o mięsie i innych tego typu frykasach (np. jajach czy rybach) oczywiście nie było Tallar poświęcił dużą część swojego raportu na opisanie okresów, w których następowały wzmożone "ataki wampirów". A ciekawym zbiegiem okoliczności, były to głównie dwa ostatnie tygodnie postu przed Bożym tryb życiaPonieważ post przed tymi świętami trwał wówczas od pięciu do sześciu tygodni, stan pokutników pogarszał się drastycznie - ludzie cierpieli na bóle brzucha (które mylnie brali za bóle serca) i halucynacje. Ich wygląd naprawdę przywodził na myśl osoby, z których jakaś bestia wyssała krew i siły życiowe. Głodowanie wywoływało także zaburzenia snu oraz koszmary. Choroby, na które przypuszczalnie zapadali Wołosi, to: szkorbut, pelagra, kurza ślepota i - być może - porfiria. Zwłaszcza ta ostatnia choroba pasuje do wyobrażeń na temat skutków ataku wampirów, gdyż w jej następstwie chorzy unikają światła, cierpią na bezsenność, prowadzą nocny tryb życia i często mają poważne zniekształcenia twarzy...Wciągnęła cię ta historia? Musisz zatem sięgnąć po książkę pt.: "Dracula: Nieumarły". To pierwsza oficjalna kontynuacja kultowej powieści Brama Stokera pt.: "Dracula". Dacre Stoker, krewny słynnego pisarza, oraz Ian Holt, doświadczony autor i scenarzysta, sięgnęli do niepublikowanych wcześniej notatek twórcy, by z rozproszonych zapisków odtworzyć dalsze losy rumuńskiego księcia...-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Czy trupy wstające z grobu i pijące ludzka krew istnieją naprawdę? A może istnieje medyczne wyjaśnienie fenomenu wampiryzmu? Przedstawiam wyniki badań przeprowadzonych przez historyka Davida Arnold Paole został zaatakowany przez wampira doskonale wiedział, jak należy postępować, by ocalić swoją duszę. Śledził upiora aż do jego grobu, a następnie wbił mu w serce kołek, rozsmarowując jego krew po własnym później opowiadał o tym mieszkańcom swojej wioski, wzbudzając w nich niekłamany podziw. Życie toczyło się normalnie, do momentu kiedy Paole skręcił kark i został pochowany na miejscowym cmentarzu. Wkrótce niektórzy zaczęli twierdzić, że Paole wioski narzekali, że są niepokojeni przez Paole, znajdowano tez martwe ciała, z których wyssano krew. Pogłoski o grasującym wampirze dotarły do austriackiej armii i grupa oficerów została wysłana na zbadanie sprawy. Dokonali oni ekshumacji zwłok a to, co ujrzeli potwierdziło obawy wszystkich. Oficerowie stwierdzili, że ciało Paole "było nietknięte rozkładem, z jego oczu, uszu, nosa i ust sączyła się świeżą krew. Jego stare paznokcie u rąk i nóg, a także skóra, zostały zastąpione przez nowe. Jako że na tej podstawie uznali oni, że Paole był wampirem, wbili kołek w jego serce, na co krew obficie wypłynęła z jego ciała."Jest to jeden z wielu przypadków wampiryzmu, zarejestrowanych przez oficerów wampiryzmu austriackich w latach 30 - tych XVIII wieku. Zatytułowany "Visum et Repertum ( Widziane i odkryte ) raport zawiera relacje wielu innych ekshumacji i przypadków pojawiania się wampirów. Nie ulega wątpliwości, że coś niespotykanego działo się z ciałami wieśniaków po śmierci, jednak czy na pewno mamy tu do czynienia z wampiryzmem?Współczesne przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego wskazują, że 27 % Amerykanów wierzy w istnienie wampirów. Zapytani o to, jak wygląda wampir, przedstawiliby oni sylwetkę upiora pojawiającego się w setkach filmów poświęconych temu tematowi, genezy których należy szukać w powieści Brama Stokera z 1897 roku zatytułowanej "Drakula"Wampir ten sportretowany został jako przystojny arystokrata, którego preferencje seksualne skierowane były ku obydwu płciom. Za dnia odpoczywał w trumnie w piwnicy swojego zamku, natomiast nocą wyrusza na poszukiwanie ofiar, z których mógłby wyssać krew. Pomimo swych nadnaturalnych zdolności, przeraża go widok krzyża i światła oraz zapach jednak jeszcze jeden, ludowy typ wampira, obecny w wielu kulturach na całym świecie. Wampir ten znacznie różni się od tego spotykanego w filmach i literaturze. Nie ma tu mowy o dystyngowanym ekscentryku, zamiast niego mamy do czynienia z pospolitym wieśniakiem. Jego siedzibą nie jest zamek, lecz cmentarz, gdzie zwykle odpoczywa pogrzebany bez trumny. W przeciwieństwie do "światowego" arystokraty, rzadko wypuszcza się poza swoja wieś. Jak więc widać różnica pomiędzy tymi dwoma typami jest ogromna. Genezy ludowych wierzeń w wampiry doszukiwać się należy około dwustu lat wstecz, kiedy przyczyny wielu chorób były nie rozpoznane, a zjawisko rozkładu ludzkiego ciała pozostawało tajemnicą. Większość ludzi wierzyła, że choroba i śmierć pochodzą od Boga. Jednak od czasu do czasu zdarzały się przypadki, które kazały bardziej przypuszczać, że całkiem inna o wiele bardziej złowieszcza siła ma tutaj także swój zagadki szczególności odnosiło się to do przypadków nagłej śmierci osób wydawałoby się zdrowych - na przykład w wyniku niewydolności serca, infekcji, wylewu lub zupełnie nieznanych przyczyn. W czasach, kiedy wiedza medyczna była bardzo skromna, winą obarczano czynniki ponadnaturalne, chociażby wampira, który wyssał z ofiary krew, by móc zachować swoją nieśmiertelność. Następnie pojawiły się przypuszczenia, że także "ofiara" zamienia się w takich ludzi odkopywano w poszukiwaniu dowodów wampiryzmu, do których zaliczano regenerację skóry, wyrastanie nowych paznokci i włosów, rumianą karnację oraz krwawiące otwory w ciele. Upiór miał także wydawać jęki i głośno puszczać zjawisko rozkładu zostało naukowo wyjaśnione. W przeszłości jednak, procesy, jakim podlegało ciało po pogrzebaniu, otoczone były tajemnicą. Jak się okazuje, to, co uznawano za oznaki nieśmiertelności, było w rzeczywistości związane z procesem rozkładu. W czasie gnicia wydzielają się gazy, gromadząc się wewnątrz ciała, co powoduje jego puchnięcie. Delikatne tkanki genitaliów także wypełniają się gazami, co w przypadku mężczyzn powoduje powiększenie narządów rodnych do rozmiarów rzadko spotykanych u żywych ludzi. W przeszłości, ciało odsłonięte w tej fazie mogło sprawiać wrażenie dobrze odżywionego. Erekcja natomiast mogła sugerować, że trup był, przynajmniej w jakimś stopniu, aktywny tym, jak ekshumowane zwłoki uznano już za wampira, stosowano szereg różnych metod na to by dusza nieszczęśliwca mogła wreszcie spocząć w spokoju. Jedna z najpopularniejszych technik było wbicie w serce upiora zaostrzonego kołka. W jego wyniku dochodziło do gwałtownego uwolnienia gazów i płynów, czemu towarzyszyły dźwięki przypominające jęki i puszczanie wiatrów. W wielu kulturach z ciała "wampira" wydobywano serce, resztę palono, a popiół topiono w to nie pomogło, a przypadki "wampiryzmu" powtarzały się dalej, rozpoczynano poszukiwanie kolejnych ciał wskazujących na nieśmiertelność. Metody połowu wampirów różniły się w zależności od kraju, niewątpliwie jednak, raz rozpoczęte poszukiwania musiały zakończyć się sukcesem. Podejrzeniami objęci byli nie tylko ludzie, lecz także ten sposób nieznana infekcja mogła zaowocować pojawieniem się całych stad wampirów, szczególnie jeżeli wielu ludzi stykało się bezpośrednio z rozkładającymi się ciałami w czasie ich historyczne źródła dotyczące wampiryzmu, uznać należy, że często czynione obserwacje były właściwe - ciało mogło wyglądać na większe i zdrowsze niż za życia. Zwłoki wydawały się mieć nową skórę, dłuższe paznokcie, zęby i włosy sprawiały także wrażenie, jakby wypełnione były świeżą krwią, która sączyła się z nosa, ust i pozostałych otworów. Czasami także trup zdawał jęczeć i puszczać interpretacja tych obserwacji była niewłaściwa, jako, że wiedza medyczna, jaką dysponowano, była zbyt uboga. Zrozumiałe zatem jest, dlaczego w tak wielu różnych kulturach pojawiła się wiara w wampiry - ludzie próbowali wyjaśnić sobie zjawiska choroby, śmierci i rozkładu, opierając się na swojej własnej wiedzy i doświadczeniach."...wyssał z nich krew..." Jedną z najbardziej charakterystycznych cech wampira były jego długie kły. Z medycznego punktu widzenia zjawisko to mogło być skutkiem dysplazji ektodermalnej, choroby dziedzicznej, w wyniku której większość zębów jest krótka i tępa, a na ich tle kły nabierały nienaturalnie długiego, stożkowatego wyglądu."Ci, którzy zostali zabici przez wampira sami stają się wampirami." W przeszłości każdy, u kogo odkryto znaki zaatakowania przez wampira - na przykład ślady wyglądające jakby były po kłach, sam posądzony był o bycie wampirem. Wiele chorób skóry, na przykład pęcherzyca zwykła, powoduje powstawanie ran przypominających ukąszenia, które dla wielu XVIII wiecznych wieśniaków stanowiły wystarczający dowód na to, że w okolicach grasuje wampir."Stare paznokcie odpadły...a w ich miejsce wyrosły nowe." W czasie rozkładu ciała paznokcie mogą odpaść, nie zostaną jednak zastąpione przez nowe. Doniesienia o wyrastaniu nowych włosów, paznokci i zębów mają swoje źródło w dwóch rodzajach zmian, jakim po śmierci podlega ludzkie ciało. Po pierwsze, mięśnie zaciskają się, powodując najeżanie się włosów; po drugie, skóra w okolicach paznokci i zębów kurczy się, w wyniku czego wyglądają one na dłuższe."Skóra na dłoniach i stopach odpadła ukazując nową i świeżą skórę." Naocznym świadkom mogło zdawać się, że nieboszczyk zrzucił starą skórę, pod która wyrosła nowa warstwa. Po części mieli swoje racje: kiedy ciało rozkłada się, naskórek obumiera, odsłaniając warstwę skóry właściwej, wyglądającą na świeżą tkankę."...odżywiała się ludzkim ciałem..." Cierpiący na twardzinę skóry - chorobę, w czasie której dolna warga może nabrać fioletowego koloru - podejrzewani byli o picie ludzkiej krwi."O północy wychodziła z ukrycia (...)". wampiry były stworami nocnymi, uważano, że światło jest dla nich zabójcze. Współczesna medycyna zna choroby, takie jak porfiria, których jednym z objawów jest nadwrażliwość skóry na światło. Skóra chorego normalnie jest blada, a po wystawieniu na działanie światła stej się czerwona i puchnie. W niektórych przypadkach pokrywa się pęcherzami, powstają rany i skóra obumiera."Stała się nadzwyczaj pulchna i bardzo dobrze wyglądała." W okresie epidemii wampirów dokonywano wielu ekshumacji w poszukiwaniu winnych. Jeżeli odkopywane zwłoki były czerwone i napęczniałe, zwykle wbijano w serce nieboszczyka kołek, a następnie ciało palono. Jednak powyższe objawy "życia" były w rzeczywistości wynikiem gromadzenia się gazów w gnijącym ciele oraz ciemnienia krwi w wyniku rozkładu przez - "prawdziwe" uknuli termin "kliniczny wampiryzm" albo "hemoseksualizm" na określenie pociągu płciowego do krwi. Zespół ten charakteryzuje nienormalne zainteresowanie krwią i śmiercią, często objawiające się potrzebą picia krwi w czasie stosunku płciowego albo przyjmujące postać nekrofilii. Jest to bardzo rzadki syndrom, niemniej jednak jego istnienie wskazuje na to, że wampiry - nawet jeżeli nie są one upiorami - są wśród Wigginton w czasie stosunków seksualnych ze swoim kochankiem piła jego krew. W 1989 roku w celu pozyskania krwi posunęła się do morderstwa, zabijając nożem 47 letniego Edwarda Clyde'a i wysysając krew z jego 1992 roku Brazylijczyk Marcello Costa de Andrade zabił 14 chłopców i wypił ich krew, wierząc, że dzięki temu stanie się Susan Walsh zaginęła w lipcu 1996 roku w czasie swojego dochodzenia w sprawie nowojorskiej sekty, której członkowie uważali się za wampiry. Krótko przed zniknięciem wyznała, że przyczepiają sobie oni metalowe kły do zębów i piją ludzką krew. Wszyscy będą tu odpowiadać; wymysł. Ale jak padają takie pytania to nie chce mi się dlaczego?Bo ludzie którzy to zadają zwykle w to bardzo wierzą i nie chcą uwierzyć,że powiem tyle, że to zalezy od człowieka tak jak z religią itd. Dlatego takie pytania są zdaniem jak duchy,ale wampiry to już totalnie małoprawdopodobne. W wikipedii jest w pewnym fragmencie wspomniane,że jest to ,,wytwór literatury,, czy coś faktycznie mogą ludzie sądzić i mówić,że się zmierzchu naoglądałaś bo to tak się zakorzeniło w filmach i w literaturze,że tacy ludzie w to jest to obraza tylko fakt. Teraz ciężko mi uzasadnić odpowiedź ,,nie,, i już mówiłam dlaczego. To znaczy nie chodzi o dowody itd. tylko o ludzi którzy głęboko w to prawda dla niektórych moża być niefajna bo niestety nie. Dowodów nie będę Ci tu dawać już o tej literaturze pisałam itd. i to nie jest tak,że mi się o tak podoba,ale napotykano w średniowieczu,ale to byli niewinni ludzie bo to tylko w postępie nauki i obaleniu zababonów nie potierdzono ich istnienia,a chyba ci którzy sie upierają przy tych wampirach wiedzy profesorów nie mają,nie? Jeszcze się czy może BYŁY,ale skąd mamy wiedzieć?Sto lat nie nauka, no wykopaliska archeologiczne i nie wykopano wampirów. Po prostu zababon i znów nie będę powtarzać o tych wierzeniach ludzi i ich zakorzenionych SIĘ PRZY TYM UPIERACIE TO PO CO SIĘ PYTACIE?Po prostu krótka i treściwa odpowiedź ,,nie,,. Nie będę flaków z olejem pisałą, jak chcesz w google sobie poszukaj długich sądzę aby chciało Ci się czytać, po za tym nie miało być wulgarne i obraźliwe w tej odpowiedzi jak cośAle :ale jak patrze w necie na temat wampirów coraz bardziej w nie wieżę... wyjaśnijcie mi dlaczego tak się dzieje PROSZĘ!,,Są różne rzeczy nowe i technologie jak więcej jest podrobionych ludzie naiwni wierzą w pierwsze lepsze zdjęcie. Słuchaj, media i gazety za coś nowego i ,,niesłychanego,, dostają dużo kasy,a więc dlacvzego nieoszukiwać ludzi? Strony internetowe też tak samo. Im więcej wejść na stronę tym więcej reklama zapłaci aby na niej O to tu chodzi. Coraz więcej muszę pisać , bo ludzie mają więcej ,,argumentów,,. Teraz wyjaśnie Ci pewne na które się już napotkałam:Jeśli wampiry by nieistniały to skąd tyle opowieści o nich?Odp.: Ludzie sami już z siebie za przeproszeniem bezmózgowców robią. No,że już ludzie nie mogą nic wymyślić?A wróżka-zębuszka- interpretują co chcą jak chcą zwykle bez jakiś pożądnych ,,dowodów,, i argumentów jak im wygodnie. Wróżka zębuszka na takiej samej zasadzie- ludzie wampira już nie mogą? A odpowiedź,że wróżka jest nierealna możemy porównać też do wampira. Może zarnoksiężnik z krainy Oz i ta kraina też istnieją bo ludzie wymyślić nie mogli?Jak znajdziesz jakiś ,,argument,, napisz to Ci go co ja taka pewna siebie,że wszystko wiem?Nie, nie wiem wszystkiego,ale wampiry nie istnieją a więc będę umiała wytłumaczyć teraz powiem i jak mógł powstać wampir jesli jeszcze Cię nieprzekonuję:1 Możliwa teoria:Ludzie chcąc zdobyć nowe ziemie lub poprostu wędrując zobaczyli plemię pijące użyli wyobraźni no bo krew kojarzy sie z człowiekiem i sobie to jakoś ułożyli i proszę- mamy wampiryzm. +Zresztą podróżnicy im bardziej ,,straszne,, wymyślali historie tym większy podziw był dla nich.+Mogli sobie skojarzyć z ich religią gdzie mogło być coś podobnego.+ Mogli zauważyć,że nietoperze piją tez krew i ładnie sobie ułożyć.+ Ludzie byli bardzo zabobonni gdy nie mieli dużej się czsami,nie?No widzisz. Ludzie kiedyś nie znali komputera itd. W zimę na dworze nie mogli sie bawić i nic kiedyś członkowie rodziny mieli większą więź między sobą gdyż od tego zależne było ich życie. Więc mając do dyspozycji wyobraźnię sobie coś np. wampira.+A czasami jak coś ludzie wymyślą to zaczynają się (jeśli to coś strasznego) tego chociaż trochę bać i a że ktoś inny o tym usłyszał powiedział drugiemu to tak zabobon gotowy.+Wystarczy dzieciak który był na dworze coś wymyślił powiedział ładnie ze strachem ludziom i oni zababonni uwierzyli.+Ludzie mogli nie mając małą wiedzę sobie coś tam tak tłumaczyć, jak np. demony odpowiadały za choroby i wamipir niby w tylu krajach się wziął?A masz udokumentowane,że w tym samym czasie?Now ludy koczownicze i coś napotkanym ludziom i tamci uwierzyli. Ludzie wbrew pozorom łatwo przejmują zwyczaje jak np. my od Niemców świąteczną odpowiedź z 29 łapkami w wprowadzić korektę:Wampiry nie istnieją w legendach ani podaniach tylko w OPOWIADANIACH i jest różnica. Dlatego nie ma tu ziarnka skad wiesz,że tym ziarnkiem są wampiry,a nie np. zabójstwo jakiejś ważnej osoby z opowiadania jak np. wodza?Po za tym jak już mpisałam LUDZIE ROBICIE Z LUDZI BEZMÓZGOWCÓW ZA CHYBA WYOBRAŹNIĘ?To ;-) No oczywiście że tak zajrzyj tylko na te stronę ![LINK] reavcio odpowiedział(a) o 18:22 jesli w nie nie wierzycie to jesteście żalami bo człowiek by zpokolenia na pokolenie by nieprzekazywał bzdur (sory za orty) Prawdopodobnie wampiry nie mówią moim zdaniem skoro nie istniały to skąd się wzieły legendy i podania!?Tego nikt nie wie! Nie czytałem wszystkich idiotycznych i poniżających odpowiedzi w stylu "Nie :/" lub "Idź do psychiatry", ale moja uwagę przyciągnęły dwa większe posty Nathaliee (czy jakoś tak) mówiła o tym dużo i miała trochę racji jednak większość jej rozmyślań jest niepoprawna, np. jeśli uważasz że są wytrzymałe na każdą chorobę i na wszystko to czemu nie na czas (chodzi mi o ich skórę etc.) druga/drugi (Ktośśś) miał/miała więcej racji chociaż w jej wypowiedzi na ten temat też są niedorzecznością ... Jeśli chcesz poznać prawdę, lub dowidzieć się więcej napisz, gg: 19195523 Według niektórych źródeł istnieją, a przynajmniej istniały. Z samej Rumunii przyszły do nas wieści, że Bram Stoker nie napisał swojej słynnej książki o tytule "Dracula" sam. Podobno to sam Vlad Tepes, Vlad Palownik, czyli Dracula, opowiedział mu swoją historię, a Stoker tylko ją przeniósł na papier. Czytałam kilka miesięcy temu książkę Aleksandra Dumasa o tytule "Biesiada Widm". Autor opowiadał o prawdziwych wydarzeniach. Oo tym, co spotkało jego osobę. I nie kłamał. Pisał, że pewien mężczyzna zaprosił go na kolację, Dumas spotkał tam kobietę, Polkę, którą ugryzł wampir. I trwała ona między normalnym życiem, a nieśmiertelnym bez możliwości dokończenia transformacji. naukowcy próbowali udowodnić, że wampiryzm to tylko choroba, syndrom Kaina. Ale ja nie wierzę w to. :) aga32167 odpowiedział(a) o 17:30 Wierzycie w wampiry bo sami chcieli byscie sie nimi stac, poniewaz naogladaliscie sie filmow typu zmierzch czy pamietniki wampirow, ale niestety te wszystkie naciagane filmy o wampirach to tylko bajeczka!ktos powiedzial ze wampiry musza istniec bo przeciesz te legendy o nich skads sie musialy wziely sie z tad iz dosc dawno temu na terenie obecnej ukrainy czy Rosji(nie pamietam dokladnie)ludzie chorowali na wscieklizne (serio na wscieklizne) doznawali jakis halucynacji i atakowali innych ludzi gryzac ich. Po latach ludzie nadali dosc dziwna ksywke na tamtych ludzi chorych nawscieklizne muwili o nich wampiry;p no a teraz jest moda na te wampiry wiec robi sie duzo filmow na ten temat my niestety je ogladamy i roby sobie wode z mozgu;/;/;/ale tak dla pocieszenia sama chcilabym zyc wiecznie na tym swiecie nie starzec sie, byc wiecznie moloda, piekna i te super zeby achh...;)jeszcze gdyby sie znalazl ktos do towarzystwa..;D;D;D Wafel ;) odpowiedział(a) o 15:43 w sumie wampiry istnieją. Boo .. słuchajcie po pierwsze one nie mają nic wspólnego ze zmierzchem. Autorka sobie to wymyśliła , miała takie natchnienie i już , przedstawiła wampiry w najlepszej postaci. (Ja osobiście jestem w trakcie pisania mojej książki , również o wampirach ; D ) Szukałam mnóstwo dowodów na to czy wampiry rzeczywiście istnieją , czytałam wypowiedzi innych ludzi co o tym sądzą . I ogólnie jestem przekonana że one istnieją. Ale (tak zawsze jest jakieś ale xD) Wampiry to nic dobrego. Oczywiście sama jestem nimi zafascynowana , i oddała bym wszystko by kiedykolwiek natknąć się choćby na jakiś trop , ale wampiry to potomki diabła , wampira można stworzyć po przez czarną religię , statnizm , i inne tego typu rytułały .. Czarne msze itp. Nigdy nie ma 100% pewności że się uda. I wampiry wcale nie są takie idealne , nie są takie piękne jak w filmach i książkach , są powykrzywaine , i zdeformowane , a czy są nieśmiertelne ? Tego jeszcze nie wiem , ale dowiem się , muszę, bo sama jestem tym bardzo zainteresowana ; ). POZDRAWIAM. może nie wirzycieale a nim jstem Emily075 odpowiedział(a) o 21:00 Ja znam prawde u mnie w szkole jest dziewczyna która jest nie pije zadnej krwi zawsze pije coś w toalecie ukrywa to przed jej tata jest lekarzem i pracuje w to wiem bo ją znam ale zawsze gdy ja zaskocze dziwnie sie zachowuje. Możliwe. Legendy i mity nie wzięły się z nikąd. Jak mówią "w każdej legendzie jest ziarno prawdy". Kto wie, może idąc po ulicy, mijamy wampiry, nawet o tym nie wiedząc, i mówimy im, "przepraszam", gdy ich potrącimy na przystanku. Moim zdaniem jest w tym jakieś ziarno prawdy. Trzeba by się cofnąć do bardzo dawnych czasów. Już starożytni wiedzieli o wampirach. Legendy nie biorą się z nikąd. Może kiedyś istniały, może nadal istnieją. Ale nie wyjawiają się ludzkim istotom. Jeżeli istnieją to nie wiadomo jakie są. Może takie jak Edward i Bella, a może to mroczne istoty przepełnione złem i zabijaniem. Legendy nigdy nie biorą się z nikąd... istnieja bo sama nim jestem odkad napilam sie z kolezanka krwi kolegow jak spadli z rowerow to odtad musimy co tydz pic krew. Chodzimy do szkoly a bly mamy male wiec nikt nie zauwazy. WAMPIRY NIE ISTNIEJĄ. A CO DO TYCH MITÓW I LEGEND TO WZIĘŁO SIE Z TAD , ZE GDY W DAWNYCH CZASACH MEDYCYNA NIE BYŁA TAK ROZWINIĘTA TO CZĘSTO ZDARZAŁO SIE TAK ZE LUDZI CHOWANO ZYWCEM , NP. GDY BYLI CHOŻY NA COS I POPROSTU ZASXYPIALI TO WTEDY LUDZIER NIE CZEKALI TAK JAK TERAZ 3 DNI PO ZGONIE TYLKOO OD RAZU CHOWANO ICH I ONI W TEDY GRY SIE "BUDZILI " KRZYCZELI O POMOC ALY ICH ODKOPALI POPROSTU IM POMOGLI A LUDZIE MYŚLEI ZE TO JAKIEŚ DEMONY I WAMPIRY ODDZYWAJA SIE Z POD ZIEMI MAM NADZIEJE ŻE CI POMOGŁAM :) zuzg13 odpowiedział(a) o 16:23 wampiry jako takie nie istnięja, ale sa osoby chore na Porfiire - chorobe, która objawa się podobnym zachowaniem jak wampiry :-wydłużanie się kłów-pragnienie krwi, czasem nawet picie jej od innego człowiekaogólnie ta choroba jest choroba genetyczną Ludzie, mówcie sobie co chcecie, ale człowiek jest za głupi, żeby wymyśleć sobie coś takiego jak ,,wampiry", one najprawdopodobniej istnieją i nie muszą się nawet ukrywać, bo jeżeli one są to już od bardzo wielu stuleci i na pewno zdążyli już coś wykombinować, żeby nie palili się w słońcu, czy coś takiego... Wiecie co to może być nawet wasz sąsiad.. -_- ale najprawdopodobniej nie, bo one pewnie są gdzieś w Ameryce ... :P Ale nie ogarniam ludzi, którzy w to nie wierzą, ludzie nawet czarownice istnieją, ale to akurat chyba każdy debil wie, tylko to wiecie nie są takie czarownice, jak te czarodziejki, co sobie ogniem rzucają itp... ale nie powiem wam co one/one robią, bo jest wiele typów czarownic. Jedne posiadają potężną magie, a inne rzucają tylko jakieś zaklęcia na ludzi, którzy mają potem problemy w życiu... Yuria99 odpowiedział(a) o 15:21 Skądś się chyba wzięły te legendy i bajki, a nie że ludzie sb od tak wymyślili Według mnie istnieją. Podań i legend na ich temat jest wiele, a one na pewno nie brały się znikąd. Prawie z każdego kraju wywodzą się różne legendy na ich temat , nawet z Afryki. Tak, można mówić że kiedyś medycyna nie była tak zaawansowana jak teraz, nie znano różnych chorób takich jak porfiria, ale to nie jest jedynie hipoteza. Są prawdziwe dowody na ich istnienie, np. pochówki prawdopodobnych wampirów. Ostatnio słyszałam że w Krakowie znaleziono pięć grobów, i w każdym z nich osoby miały głowy między kolanami, tak jak to zwykle robiono żeby pochować potencjalnych krwiopijców. I nie możecie mówić że te stworzenia nie są piękne, . Nie wiadomo jak wyglądają. A tak naprawdę ta hipoteza jest jedną z najbardziej prawdopodobnych, bo wampiry, tak jak wiadomo, chciały swoje ofiary zauroczyć, tak aby wypić z nich krew (na przykład sukuby i inkuby) . Ale równie dobrze mogą być złymi, zreformowanymi demonami. I nie wiadomo, czy żyją w ukryciu, czy może wśród ludzi, ale to już wyłącznie zależy od tego, jaką krew piją. Ludzką, a może są wegetarianinami i zwierzęcą . TVD99 odpowiedział(a) o 23:44 Ludzie tak Wampiry istnieją, ale te ze Zmierzchu nie przypominają tych z realnego świata. Teraz wampiry moge wychodzic na slonce, nie sa biale potrafia powstrzymac swoj glod od krwi. Mają specialne pierścienie, żeby mogły wychodzić na słońce. Obejrzyjcie sobie The Vampire Diaries tu są prawdziwe fakty o wampirach. Tak . Kto wymyślił wampiry i wilkołaki ? No nienwzieły się z powietrza .. Nie wiem czy istnieją ale raczej tak ale nie takie ja ze Zmierzchu czy innych seriali (chociaż chciałabym żeby wampiry (jeśli istnieją) były takie ja z serialu Czysta Krew (True Blood)). Poprostu piją krew może są silniejsi i szybsi, a od słońca wcale nie płoną (chyba). ;-) I LOVE TRUE BLOOD! Pewnie to tak samo jak z syrenami. Kilka lat temu ktoś kto wierzył w syreny był narkomanem albo totalnym debilem. Dziś istnieje wiele niezbitych dowodów na istnienie syren, już jest o tym głośno na Discovery i Animal Planet. Niedługo pewnie temat pojawi się w faktach, jeśli już się nie pojawił. Nie wierzę że wampiry są nieśmiertelne i mają magiczne moce, ale to pewnie też podobnie jak z greckimi bogami, dziś uważa się że to byli starożytni kosmici. Ludzie nie wiedzieli jak ich opisać, i nazwali ich bogami. Mimo tego wszystkiego jestem katolikiem. Wierzę w duchy, demony, ale magia typu tarot pochodzi zapewne od diabła. Są też uzdrowiciele typu Ojciec Pio, który ma umiejętności od Boga. Mam nadzieje że rozwiałem wątpliwości. Pozdro:) blocked odpowiedział(a) o 15:16 Z tego co czytałam i znalazłam to jest wiele nie wyjaśnionych przypadków .Moim zdaniem wampiry istnieją ponieważ są pewne dowody na to .Przeczytaj sb historię cmentarza Highgate .Na początku sama nie wierzyłam w ich istnienie ale jeżeli dobrze przeszukasz internet to przekonasz się o ich istnieniu. lolz<3 odpowiedział(a) o 23:51 Wiesz,podobno istnieje 9 wymiarów które wyglądają tak 8 wymiarach zjawiska nadprzyrodzone są odkryte przez ludzi ale w naszym świecie ta Może i istnieją :) Podobnie są dowody na to , że Kain ( ten co zabił swego brata ) był pierwszym wampirem i tak to się rozpowszechniało ...Z resztą wierz w co chcesz . cobra321 odpowiedział(a) o 13:47 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
  1. ጦз ղеዖոрሂ
  2. Еглሺн ጃщε θ
  3. Աνω увιቫа
    1. Бիцоснጪսе ющоλеኾ
    2. Ֆεፅулопոսу атвом нтилегоցе խгኯдиቿо
    3. Ущурፕгу ጩοваδ
  4. Փяյузуչа πи
Łodzie te nazywały się korabami. Snycerz – dziś zawód wykonywany przez nielicznych. Snycerz zajmował się rzeźbieniem w drewnie, które dawniej było głównym materiałem w sztuce. Jest to prawdopodobnie jeden z najstarszych zawodów. Kołodziej – osoba zajmująca się wyrobem drewnianych wozów i kół do nich.
Wampiry ciekawostki Nie ma chyba na świecie osoby, która nie wie, co to wampir. I chyba nie ma też osoby która potwierdzi, że wampiry faktycznie istnieją. Czyżby te wszystkie wierzenia na przestrzeni tysięcy lat, powinniśmy włożyć między bajki? Zapraszamy do lektury ciekawostek o wampirach 1) Jak zostać wampirem? Istnieje szereg odpowiedzi na to pytanie. Wśród nich są: ugryzienie przez innego wampira, choroba. Nie ma też jednej odpowiedzi na pytanie: jak wygląda wampir i jakie ma wyjątkowe właściwości. Jego wygląd zależy od fantazji twórcy (filmu, gry, powieści). 2) W części przekazów osoba która stała się wampirem, już się nie starzeje. Stąd postacie dzieci lub młodzieńców – wampirów. 3) Wampiry w kinematografii, literaturze, Internecie i grach komputerowych zwykle występują w grupach. Tak łatwiej dopaść ofiarę i wyssać z niej krew. 4) Za najsłynniejszego wampira uważa się hrabiego Draculę czyli rumuńskiego władcę Wlada Palownika (1413-1476). Był to bezlitosny władca z Transylwanii, który pozbywał innych życia na różne sadystyczne sposoby. Podobno jadł też chleb, maczany w krwi zabitych wrogów. Goni cię wampir? Rozrzuć garść ryżu, to zaciekawiony zacznie liczyć ziarna Wampiry na świecie 4) Sumeryjski i babiloński mit sprzed 4 tys. lat mówi o edimmu. Był to duch osoby niewłaściwie pogrzebanej, który wrócił do świata żywych, aby pić ich krew. 6) Chiiang-shih, to chińskie wampiry. Miały białe włosy, umiały latać i zamieniać się w wilki. Miały też czerwone oczy i długie zakrzywione pazury. 7) Starożytni Grecy uważali, że w wampiry przeobrażali się po śmierci ludzie mający rude włosy. Podobno wampiry nie starzeją się. Jeśli wampirem zostało dziecko, zostanie nim na zawsze Sposoby na wampiry ciekawostki 8) Jak skutecznie unieszkodliwić wampira? Do najczęstszych sposobów należą: przebicie jego serca naostrzonym kołkiem (najlepiej z topoli osiki), rozczłonkowanie i spalenie, wystawienie na światło słoneczne. 9) W czasach przedchrześcijańskich do unieszkodliwiania wampirów używano czosnku, gałęzi jarzębiny i głogu. Rozpalano ogień, rozsypywano ziarno i rozczłonkowywano ciało zmarłego łopatą. Dodatkowo grzebano go twarzą w dół, aby zamiast wygrzebać się, wkopał się głębiej. Potem na wampiry używano wody święconej, krzyży (najlepiej zrobionych z drzewa głogu) i opłatków eucharystycznych. 10) W niektórych kulturach uważano, że wampiry uwielbiają liczyć. To dlatego rozsypywano garść ryżu w stronę goniącego wampira. Wtedy zatrzymywał się, aby te ziarnka policzyć. Wampiry nie lubią czosnku i promieni słońca. Także krzyże, najlepiej z drzewa głogu Wampiry przed wiekami 11) Kilkaset lat temu w północno-zachodniej Europie na grobach stawiano wielkie pomniki kamienne – dolmeny. Archeolodzy twierdzą, że miały powstrzymać pogrzebanego przed wyjściem spod ziemi. 12) Największa histeria związana z wampirami miała miejsce w XVIII wieku. Powstawały nawet akty prawne zakazujące wykopywania zwłok ludzkich. 13) W XVII i XVIII wieku w Polsce grzebano niektórych, kładąc na gardle ostry sierp. Bo gdyby umarlak chciał wydostać się na powierzchnię, wówczas ostrze ucięłoby mu głowę. Wampiry ciekawostki 14) Choroba o nazwie portofiria objawia się dużą wrażliwością na światło słoneczne i alergią na czosnek. Hematopsja, to odczuwanie podniecającego pragnienia krwi. 15) Wampir energetyczny, to określenie osoby przy której w krótkim czasie czujemy się osłabieni, smutni i pesymistyczni. Takie osoby wysysają energię od innych, podobnie jak wampiry wysysają od innych krew. 16) Istnieją nietoperze, odżywiające się krwią zwierząt, więc nieprzypadkowo nazywane są Desmodus (wampir). Żyją w strefie tropikalnej (głównie w Ameryce Środkowej i Południowej), są nieduże – mają wagę 30 gram i rozpiętość skrzydeł do 40 centymetrów. Przecinają zębami skórę zaatakowanych zwierząt i spijają spływającą krew. Mają 20 do 26 ostrych zębów. Wampiry ciekawostki: (c) Zobacz też: > Ciekawostki o Frankensteinie> Zamek hrabiego Draculi> Przepowiednie Nostradamusa | Tags: wampiry, Wład Palownik, wampir, ciekawostki o wampirach, wampiry w Polsce, jak zostać wampirem, wampiry czy istnieją, wampir Dracula, wampir ciekawostki, wampiry ciekawostki, jak znaleźć wampira, wampir energetyczny, wampir jak nim zostać, wampir wygląd, wampir jak zabić, wampir zdjęcia, wampir jak rozpoznać, wampiry energetyczne, wampiry rodzaje, wampiry Rumunia, wampiry Transylwania, wampiry istnieją, wampiry umiejętności, wampiry polskie, wampiry przemiana, wampiry pochodzenie, wampiry a czosnek, wampiry a wilkołaki, wampiry historia, wampiry gdzie można je spotkać, wampiry są wśród nas, wampiry jak się nim stać, wampiry jak wyglądają, wampiry gdzie żyją, wampiry jak je rozpoznać, wampiry legendy, wampiry czosnek, wampiry na świecie, wampiry nietoperze, portofiria, Desmodus, dolmeny, edimmu, Chiiang-shih, hematopsja
Wampiry istnieją w XXI wieku? Czy w ogóle kiedykolwiek istniały? 2011-02-26 14:25:14; Jak sądzicie: Czy wampiry istnieją, i mieszkają blisko Nas ? 2009-09-06 10:18:17; Wierzycie w wapiry? 2017-02-24 23:49:56; czy punki jeszcze w ogóle istnieją? 2017-01-07 00:15:49; Czy istnieją w ogóle jakieś plusy UE? 2012-11-24 14:44:11

Wampiry to mitologiczne istoty, które czyhają nocą, boją się czosnku i piją ludzką krew. Większość ludzi kojarzy wampiry z hrabią Draculą, legendarnym, postacią z powieści Brama Stokera pt. “Dracula”. Ale historia wampirów rozpoczęła się na długo, długo przed narodzinami Stokera. 1. Filmy i książki o wampirach 2. Dracula i Vlad Tepes 3. Pierwsze filmy 4. Bela Lugosi 5. Czosnek 6. jak się obronić przed wampirem 7. Porfiria8. Profesor fizyki bada wampiry9. Postać wampira występuje w wielu mitologiach 10. Współczesne wampiry 1. Filmy i książki o wampirach Okładka książki „Dracula” Do końca koniec XX wieku powstało ponad 300 filmów o wampirach, a ponad 100 z nich występuje Dracula. W ciągu ostatnich 25 Opublikowano ponad 1000 powieści o wampirach. 2. Dracula i Vlad Tepes Vlad Tepes Najbardziej znanym wampirem jest oczywiście Dracula Brama Stokera, chociaż „prawdziwym” Draculą był rumuński książę Vlad Tepes, na bazie którego Bram Stoker wykreował Draculę. Vlad Palownik był podobno bardzo okrutną osobą i lubował się w nabijaniu ludzi na pal, warto zaznaczyć że dla Rumunów jest to bohater narodowy, który bronił ich przed imperium osmańskim. Jeżeli ktoś z was chciałby pojechać do tak zwanego zamku Drakuli, to proszę tam nie jechać- Vald Tepes nigdy tam nie był, są korki, a pod zamkiem jest jarmark i drogie noclegi w okolicy. 3. Pierwsze filmy Nosferatu Prawdopodobnie pierwszym film o wampirach jest “Secrets of House No. 5” z 1912 roku. Niemy film pt. “Nosferatu” Murnaua pojawił się niedługo potem, w 1922 roku z genialną rolą Maxa Schrecka(być może to od niego shrek wziął swoją nazwę). Natomiast wizerunek wampira, który pierwszy przychodzi nam do głowy, to kreacja Beli Lugosiego z filmu Dracula. 4. Bela Lugosi Wizerunek wampira, na zdjęciu Bela Lugosi, aktor. Źródło: wikimedia commons. Bela Lugosi, aktor który zagrał w filmie Drakula i z którego wizerunkiem kojarzy nam się wampir chciał i tak też się stało żeby pochowali go w jego stroju hrabiego Draculi. 5. Czosnek Kadr z filmu Dracula 1958 / wikimedia commons Czosnek – postrach wampirów, zawiera naturalny antybiotyk i jest pod ponad 2000 lat uważany za środek ochrony. Żeglarze wierzyli, że ochroni ich przed rozbiciem się, niemieccy górnicy uważali, że chroni przed złymi duchami podziemi, Egipcjanie sądzili że to dar od boga, rzymianie wierzyli że daje odwagę, a w europie środkowej i wschodniej czosnek był tradycyjną bronią przed wampirami. 6. jak się obronić przed wampirem Kadr z filmu Blade Najlepszym sposobem radzenia sobie z wampirami jest oczywiście uniemożliwienie im powrotu zza grobu. Dlatego jeszcze kilka wieków temu w Europie dokonywano tego często przez przybijanie do ziemi kołkiem innym sposobem jest zakuwanie w metalową uprząż podejrzanych o to, że mogliby stać się wampirami. Częstą praktyką było też pochowanie zwłok twarzą w dół, aby po zastaniu wampirem ten kopał w złym kierunku. Powszechnie uważa się, że światło słoneczne zabija wampiry, a czosnek to prawdziwy postrach wampirów. Niestety wampirów energetycznych tak nie przepędzimy, a przydało by się 🙂 7. Porfiria Szkielet „wampira”. Fot. Bin im Garten /wikimedia Jest to zbiór schorzeń, których objawy mogą być kojarzone z wampiryzmem. Należą do nich wrażliwość na światło powodująca zaniki naskórka, uczulenie na allicynę, która jest obecna w czosnku. W związku z obkurczaniem się szyjek dziąseł, zęby mogą wydawać się większe. Porfiria powoduje też czerwone zabarwienie paznokci i zębów. 8. Profesor fizyki bada wampiry Gary Oldman jako Dracula Profesor fizyki Costas Efthimiou oraz Sohang Gandhi w artykule “Cinema Fiction vs Physics Reality: Ghosts, Vampires and Zombies” definitywnie podważyli istnienie wampirów. Twierdzą, że wiele mitów można wyjaśnić przy użyciu prostej fizyki i matematyki. W przypadku wampirów udowadniają, że nie mogły istnieć, ponieważ jeżeli przyjąć, że ugryzienie wampira przemienia ofiarę w kolejnego wampira. Gdyby taki wampir pił krew raz w miesiącu w 1600 roku, to w przeciągu 3 lat wszyscy ludzie byliby wampirami. 9. Postać wampira występuje w wielu mitologiach kadr z filmu Wywiad z wampirem W mitologii greckiej młody poszukiwacz przygód Ambrogio został przeklęty przez Boga Apolla. Klątwa powoduje, że skóra Ambrogio pali się za każdym razem, gdy wystawia się na światło słoneczne. W starożytnej kulturze sumeryjskiej i babilońskiej 4000 lat pne „ekimmu” jest rodzajem mściwego ducha, który przychodzi po śmierci, jeśli nie jest odpowiednio pochowany i wysysa życie z życia. Były też chińskie wampiry zwane Jiangshi. 10. Współczesne wampiry źródło: Wampiry naprawdę istnieją. Obecnie jest sporo osób na świecie, którym idea wampiryzmu odpowiada i uważają się za wampiry. Są nawet specjalne stowarzyszenia np. NOVA, New Orleans Vampire Association do których należy ok należą 5000 amerykańskich wampirów. Czy piją krew? Czy musi to być czyta krew? Tego nie wiemy. Niewątpliwie, dla nich to styl życia. Ciekawe czy istnieję też stowarzyszenia wampirów energetycznych?

Ale nie czas, by kąsać zblazowanych arystokratów w zacisznych buduarach. Prawdziwy walor odżywczy ma krew opasłych badylarzy, cinkciarzy, partyjnych kacyków i córeczek UB-eków. Ruszymy z posad bryłę świata, dziś niczym, jutro wszystkim my! Bo my, wampiry z PRL mamy swoją godność! Ilustracja z XIX w. pokazująca pochówek wampiryczny Walka z wampirami wynikała z ogromnego lęku ludzi przed śmiercią – powiedział PAP historyk i archeolog prof. Andrzej M. Wyrwa. W przeszłości, aby rzekomy wampir nie wstał z grobu ścinano mu głowę, wiązano ręce i wkładano fragmenty Biblii do ust. Wampiry na ziemiach polskich nazywane były upiorami, strzygami, czy wampierzami. "W podaniach ludowych mogły też występować pod postacią duchów, żywych trupów, lub żywiących się krwią dzikich nocnych ptaków o długim nosie. Według wierzeń, w noce księżycowe wampiry miały wychodzić z grobów, lecieć w powietrzu lub chodzić tyłem niczym rak i zjawiać się w domach życzących, lub też pojawiać na rozstajach dróg” – tłumaczył PAP historyk, archeolog, pracownik naukowy Instytutu Historii UAM w Poznaniu i dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy prof. Andrzej Marek Wyrwa. Jak mówił, wiara ludzi w wampiry pojawiła się już w czasach głębokiej prahistorii i związana była bezpośrednio z ogromnym lękiem ludzi przed śmiercią, przed samymi zmarłymi. Wiązała się też z „rozpaczliwym pragnieniem uchronienia się przed nieszczęściami i plagami”. „Ludzie zaczęli wierzyć, że za niektóre nieszczęścia mogą odpowiadać zmarli, że ich ciała mogą przeistoczyć się w żywego trupa, jeśli te osoby za życia postępowały niegodnie. Wierzono, że niektórym mogło nie udać się przekroczyć tej granicy świata życia i śmierci, i dalej – mimo, że umarli, pozostają w świecie żywych - a aby żyć, najpewniej potrzebują krwi innych osób” – mówił profesor. Przypadkowy pochówek. Obraz Antoine'a Weritza Samo pojęcie "wampir", w takim znaczeniu, w jakim używa się go obecnie, pojawiło się jednak dopiero w XVIII wieku, mimo, że wiara w żywego trupa, który po śmierci funkcjonował wśród żywych i miał im czynić krzywdę, znamy był już ze starożytności. Wtedy, już w formie pisanej, pojawiały się tego typu sformułowania u Herodota w VIII w. czy u Eurypidesa w V w który pisał, że "wśród żywych są ci, którzy jako duchy wysysają krew, chcąc zapewnić sobie życie jeszcze w tej ziemskiej przestrzeni". Prof. Wyrwa zaznaczył, że według źródeł historycznych, wiara w wampiry u Słowian sięgała przynajmniej IV wieku. Według jednej z teorii, do powstania legend i podań o wampirach mogły przyczynić się przypadki niezwykle rzadkiej choroby – porfirii, która charakteryzowała się bladością, unikaniem światła, zniekształconymi rysami twarzy, połączonej czasem z bezsennością i halucynacjami. Profesor dodał jednak, że istniał cały szereg cech i powodów, przez które dawniej można było uznać człowieka za wampira. Posądzona o bycie wampirem mogła być osoba, która zmarła śmiercią tragiczną, osoba chytra, skąpa, okrutna, ale także zdradzająca swojego współmałżonka. Za wampira uznawano też osoby, które nie były ochrzczone, złodziei, dłużników, czy samobójców i lunatyków, oraz tych, którzy przed śmiercią nie załatwili jakiejś sprawy, lub mieli jakieś znamiona czy cechy szczególne, w tym np. kalectwo. „Bardzo często o bycie wampirem posądzano też osoby, które miały związek z tzw. morowym powietrzem, czyli epidemią dżumy, czarnej ospy, czy zakaźnej grypy. Kiedy w wyniku tych chorób zmarła jedna osoba, a po niej zaraziły się inne i też zmarły, wówczas tego pierwszego zmarłego posądzano o to, iż jest wampirem i to on właśnie zabija kolejnych” – mówił Wyrwa. Ilustracja pochówku wampirycznego z powieści Paula Fevala Lęk przed tym, że zmarli mogą przychodzić i zabierać do świata umarłych kolejne osoby, był jedną z przyczyn powstania obszernego zbioru rytuałów antywampirycznych, które stosowano, by zmarły nie mógł wydostać się z grobu. Zabiegi te, remedia, różniły się nieco na terenie Europy, nawet w różnych regionach Polski. "Aby ustrzec się przed działaniami wampira, zmarłego należało np. wrzucić do bagna, pogrzebać na rozstajach, czy umieścić kamień na jego grobie. Zmarłego należało także odwrócić twarzą do jamy grobowej, aby +wgryzał się w ziemię+, a nie wychodził do świata żywych. Innym sposobem było też wkładanie monet do ust, co wiązało się z tzw. symbolem obola - monety, która miała być zapłatą za transport do świata zmarłych” – mówił archeolog. Jak tłumaczył, jeszcze innym sposobem, występującym też na cmentarzyskach na ziemiach polskich było obcinanie głowy i układanie jej między kolanami nieboszczyka, ale tak, aby była poniżej długości dłoni, by zmarły nie mógł sobie tej głowy założyć, wstać i wyjść z grobu. Do ust zmarłych wkładano też np. fragmenty psalmów, Biblii. "To była bardzo głęboka tradycja oparta na strachu przed tym, aby zmarli nie przyszli po żywych. W każdym regionie było to trochę inaczej, każdy z nich jednak miał jeden cel – aby zmarły nie mógł się wydostać z grobu” – dodał. Wśród remediów antywampirycznych były także: krucyfiksy, konsekrowana hostia i woda święcona. Według podań, wampiry miały być też wrażliwe na srebro i nieodporne na światło. Profesor powiedział, że wiele grobów, które świadczą o przeprowadzeniu zabiegów antywampirycznych odkryto w Wielkopolsce: w Łeknie obok Wągrowca, na cmentarzu przy kościele w Tarnowie Pałuckim, czy też w Drawsku koło Krzyża Wlkp. nad Notecią. „W Drawsku np. krążyła taka legenda, że kiedy się przejeżdża o północy obok oddalonego od wioski XVII-XVIII-wiecznego cmentarzyska można tam zobaczyć skutego łańcuchami trupa bez głowy. W trakcie prowadzonych w tym miejscu prac archeologicznych, rzeczywiście jednak natrafiono na pochówki ludzi, przy których zastosowano zabiegi antywampiryczne” – mówił. „W trakcie badań odkryto tam też kilka grobów zmarłych, którzy mieli pod szyją sierp. Ułożony był on w taki sposób, by odciął głowę zmarłemu, kiedy ten chciałby wstać z grobu. Na pochówki świadczące o przeprowadzeniu zabiegów antywampirycznych natrafiono także w Toruniu, na ziemi chełmińskiej, na Pomorzu, czy w Małopolsce i na Śląsku” – dodał archeolog. Przykład pochówku wampirycznego eksponowany w Muzeum Historycznym w Sofii (Wikimedia Commons) Profesor podkreślił, że w całej Europie zachowało się na ten temat bardzo wiele dokumentów, w Wielkiej Brytanii, ale także w Polsce, gdzie przekazy o wampirach pojawiały się w różnego rodzaju kronikach czy dokumentach, a także podaniach i legendach. Prof. Wyrwa wskazał, że np. w dokumentach kościelnych z XIII wieku pisano już o tym, że nie wolno, nie powinno się wierzyć w wampiry. Ale – jak dodał – nawet jeszcze w późniejszych czasach zdarzały się przekazy o wampirach. Wśród nich jest podanie, które w 1893 roku spisał Otto Knoop: W Iwnie koło Szubina mieszkał przed laty właściciel ziemski, który był wampirem. Gdy zmarł, jego najbliższym krewnym nagle zaczęły umierać dzieci. Zawsze był to najstarszy syn lub najstarsza córka. Pewnego dnia przyszła do wsi Cyganka, która była czarownicą i doradziła krewnym wampira, by obcięli zmarłemu głowę, położyli ją między nogami, a skończą się nagłe i tragiczne zgony. Dlatego prawnuk zmarłego w towarzystwie swych braci poszedł na cmentarz, otworzył grób i postąpił zgodnie z opinią Cyganki. Wówczas w rodzinie nie umarli już przedwcześnie pierworodni. Profesor dodał jednak, że mimo, iż wiara w wampiry stopniowo zanikała, to wiele z tych dawnych rytuałów przetrwało do dziś, choć nikt już tego nie łączy z wampirami. „Jeszcze kilka lat temu, szczególnie na wsiach, kiedy człowiek umierał w domu, bardzo ważne było, żeby np. zatrzymywać zegary, zaciemniać okna. Zmarłego należało także wyprowadzić z domu +nogami do przodu+, a przy drzwiach uderzyć trumną kilka razy we framugę, aby zmarły się pożegnał i nigdy już do tego miejsca nie wracał. Podobnie np. z przewiązywaniem dłoni zmarłego różańcem, co także może nawiązywać do dawnych rytuałów, kiedy zmarłemu wiązano ręce, by nie wydostał się z grobu. Także dziś, kiedy np. żona umiera w niedługim czasie po mężu, to się mówi, że przyszedł po nią i zabrał ją ze sobą. Mimo, że przyczyną zgonu mogły być np. problemy z sercem wynikające z wielkiej rozpaczy, to dawniej, takiego męża, który do świata zmarłych zabrał żonę, można by uznać właśnie za wampira” – mówił. Wyrwa tłumaczył, że ta fascynacja światem zmarłych i wampirami przetrwała do dziś choćby w literaturze, czy filmach. Jak dodał jednak, współczesne wizerunki wampirów niewiele mają wspólnego z dawnymi wierzeniami. „Współczesne wampiry tworzone są z zupełnie innych pobudek. Wtedy, dla tamtych ludzi, to była bardzo ważna sprawa, a kwestia śmierci, czy zmarłych była bardzo poważna i budziła ogromny lęk, a nie wiązała się choćby z jakąś rozrywką w kinie” – powiedział profesor. Artykuł ukazał się wcześniej na portalu Nauka w Polsce/PAP

Jak walczono z wampirami. Z wampirami nie było żartów, a ich pojawienie się rodziło wielkie niebezpieczeństwo, gdyż jak wierzono, ugryzienie wampira może przemienić ofiarę w kolejnego potwora. Walka z nieumarłym nie była łatwa, lecz najpierw należało go odnaleźć. Według słowiańskich wierzeń wampier był upiorem żerującym

{"type":"film","id":462441,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Zmierzch-2008-462441/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Zmierzch 2008-09-14 22:03:57 no właśnie, czytamy o nich książki, ale czy w nie wierzymy, czy onewg was istnieją? weraa2 ocenił(a) ten film na: 6 bardzo bym chciała,żeby istnieli w głębi serca wierze,ale czy to prawda?? weraa2 no niby nie wiadomo, ale kto wie??? xDmoże tak ewoluowały, że świetnie się maskują i są prawie nie do rozpoznania? xD użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Bella_Lioness nie...nie istnieją :PI nie chce zeby istaniały xD no chyba ze take jak Carlise co potrafią się kontrolowac xD ooo ktoś tu się boi xDxD Bella_Lioness bl, my nie, prawda? ; ddja słyszałąm o czym takim, jak czupakabras, czy jakoś tak- to jest jakieś stworzenie w hiszpani chyba, gdzie zabija bydło i wysysa ich krew. ale o ile to prawda, to nie mam bardzo chciałabym, by wampirki nasze kochane istaniały.. bohaterka ja myślę, że tłumaczę to sobie tym,że legendy jakoś musiały powstać...;D no... magda_118 Może istnieją? Kto wie. Świat jest niezwykły. Na pewno wierzę w życie pozaziemskie, ale czy w wampiry? Mam nadzieję, że istnieją. martusia565 ja osobiście wolę wampirki ale to było daaawno ;ppotem to już moja genialna wyobraźnia i setki razy oglądany film "Dracula 2000" ;p... Evangelin_san Dziękuję bardzo za rekomendację. Chyba się wybiorę do biblioteki w najbliższym czasie (pieprzyć szkołę:P), bo opis brzmi naprawdę interesująco. Bellona Rany^^nie wiem, co o tym sądzić. Oczywiście, chciałabym, aby wampirki istniały. Ale takie jakie opisała Steph albo jednej strony wampiry były w naszych opowieściach od dziejów. Czasem zastanawiam się czy jednak istnieją, gdy widzę kolejne twarze ludzi, którzy zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, nigdy się nie odnajdując.... Czyż tak włanie nie robiły wampiry w wielu podaniach???Jednak zaraz dochodzi ludzkie powątpiewanie.... Ktoż w końcu w naszych czasach w nie wierzy? Dzisiejszych światopogląd wręcz śmieje się z takich rzeczy, kpi z ocenić, czy wampiry nie istnieją na podstawie założen naukowców - oni też często się mylą, nie można zresztą wykluczać istnienia drapieżników znajdujących się nad nami w łańcuchu pokarmowym - w kńcu zawsze ktoś jest ponad kimś. Z drugiej strony myśli się, że to zwykłe ludowe zabobony i opowiastki, aby przestraszyć dzieci...Jestem pewna, że COŚ istnieje. Nie wiem czy to są wampiry, nie mam na to dowodów, ale jestem pewna, patrząc na statystki zaginięć i niewyjaśnionych zabójstw, że jednak jest na naszym świecie coś nadludzkiego... Poza tym sądzę, że pewne rzeczy powinny zostać niewyjaśnione (choć byłoby świetnie, gdybym ja poznała prawdę:P), eteryczne, niepewne. Coś co wywoła w nas dozę niepewności i zastanowienia.... Pewnych rzeczy człowiek po prostu nie powinien wiedzieć... użytkownik usunięty Luelle no własnie, ludzie w nie nie wierzą bo ich nie widzieli, nawet jeśli wierzą to o tym nie mówią bo boja się opini innych. ale własnie dlatego że ich nie widzimy, nie spotykamy, one mogą naprawde istnieć, kto wie czy właśnie wampiry nie zgasiły w ludziach wiary w nie? po to by się lepiej ukrywać, nie zdemaskować? bo gdyby wszyscy w nie wierzyli tak jak większość ludzi np w boga to szybko byśmy je wykryli no nie? A co jeśli Ziemia tak naprawdę jest płaska, ale jako, że ludzie żyją w "Matrixie" nikt nie zdaje sobie z tego sprawy? ;) "Prawie" nikt, gdyż film Matrix to właśnie taki cień świadomości, który przedostał się do społeczeństwa? :PTą drogą nigdzie nie was. Ja wierzę w zjawiska paranormalne. Znam wielu ludzi, którzy albo zetknęli się z czymś niewyjaśnionym, albo też zwyczajnie wywoływali duchy i dowiedzieli się rzeczy, które w pewnym momencie przyszłości się przykład choćby mojej mamy - podczas wywoływania duchów (wraz ze znajomymi) dowiedziała się, że zupełnie jej (& znajomym) nieznany człowiek umrze za trzy dni. Otrzymała imię i nazwisko tej osoby. Parę dni później, sprawdzając nekrologi w gazecie dowiedziała się, że tego i tego dnia zmarł człowiek, którego imię i nazwisko poznała podczas seansu. Przypadek? Oj, mi natomiast o to, że sądzę, iż my zjawisk nadprzyrodzonych nie potrafimy (& nie jesteśmy zdolni) nazwać. Za wiele w tych mitycznych potworkach symboliki, odniesień do kultury, przesądów tudzież poglądów danych mas. COŚ się dzieje, aczkolwiek ostatni rozdział historii kreuje ludzka nadzieję, że piszę w miarę jasno ;p Bellona zjawiska paranormalne są super xDmam książkę która wyjaśnia wiele z nich i oczywiście jest oparta na autentycznych faktach użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Bella_Lioness Chciała bym,żeby wampiry istniały ( no i chciało by się być jedną z nich ,prawda) No ale ma się wyobrażnie więc praktycznie nic nie jest niemożliwe prawda! użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 ostatnio sobie coś że tak powiem wywróżyłam, i mocno się tym przejęłam, sprawdze to. pewnie to prawda. wierze w zjawiska paranormalne, poza tym jak piszecie jest na to wiele dowodów. Myślę że poprostu ludzie sie boją w to wierzyć i tyle. Ale to gdzieś jest... użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Bellona Co do zjawisk paranormalnych - wierzę i chcę wierzyć. Mam dziwną obsesję na temat tego, że moje życie, mój świat jest zbyt... normalny, tym, że te wszystkie zjawiska są jakby zawsze tłumaczone tym, że to przez szatana. Skoro tak bardzo chcę, żeby to było, istniało, a wiąże się to tylko z piekłem, co, mam zostać satanistką? Co do wywoływania duchów - super super. Ale znowu spotkałam się z tym, że to grzech ciężki bla bla. Nie powiem że jestem słabo więżąca... I mam dylemat. Po prostu PRAGNĘ tego wypróbować i mieć z tym kontakt. Ale boje się konsekwencji. I co ? Luelle Tak naprawde to wszyscy Ludzie chcieli by spotac wampira ! Ale jego dobra strona zawiera sie tylko w poniektorych filmach takich jak "zmierzch" lecz gdyby taki zwykly smiertelnik spotkal by kogos takiego po prostu (mowiac w waszym jesyku)"zesral by sie w galoty" (sory)masz racjie ponad gatunkiem ludzkim jest wiecej osobnikow niz tylko wampiry .Ludzie ich nie doszczegaja bo juz dawno Nas wytepiali np. Abracham van Helsing myslisz ze byl postacia literacka! NIE on poprostu badal zachowania,kulture,itp. Przejdz sie po zmroku ,jezeli uslyszysz szeles czego kolwiek a nic nie zobaczysz Radze Ci wracaj szybko do domu i nie zapraszaj nikogo kogo nie znasz!. użytkownik usunięty Finding_Neverland hej, czy mogłabyś mi powiedziec, gdzie wyczytałaś o jakiś dowodach na istnienie wampirów? Bo o tej Chupacubrze słyszałam, podobnie jak duchy poltergiesty, ale wampiry... :)) możesz podać jakieś źródło przy okazji? Evangelin_san Zgodnie z zartykulem zamieszczonym w jednej z linkow na temat wampirow, raczej przyjmuje do siebie ta teorie:''Być może do zabobonów i legend o wampirach przyczyniły się przypadki choroby zwanej porfirią, której objawami są bladość, unikanie światła, zniekształcenia skóry twarzy, połączone czasami z bezsennością, halucynacjami i paranoją. Dawniej, gdy nie znano tej choroby, uważano, że w grę wchodzą siły nieczyste. Teraz wiemy już, jakie są jej główne mechanizmy i jak można jej zapobiegać, ale kiedyś zetkniecie się z chorymi na porfirię, mogło powodować zabobonny lęk, owocujacy strasznymi opowieściami o wampirach''.Znalazlam ten fragment artykulu ktory jest zamieszczony na jednej ze stron etymologii istnienia wampirow:-)) Wiec jednak moze jakies podobienstwo ukrywac sie przed rasa ludzka, moga nas obserwowac ale swojego istnienia nie chca wyjawiac na swaitlo kiedys wyjda z ukrycia z biegiem lat....:-))) Evangelin_san oczywiście że istnieją może niektórych to razi bo miliony nastolatek zakochało się w Edwardzie ze zmierzchu ale czy to coś złego? Raczej nie w końcu jego miłość jest tak czysta, prawdziwa, wieczna... Egzystencje wampirów mogą potwierdzić choćby różne niewyjaśnione sprawy, różne drastyczne morderstwa itd. I w końcu jeśli ktoś w coś wogóle wierzy to nic nie stoi na przeszkodzie żeby uwierzył w wampiry przeciesz była o nich mowa już w starożytnych czasach a wtedy ludzie chyba nie wymyślali takich głupot.. więc wg mnie istnieją ale się ukrywają bo nie są takie głupie użytkownik usunięty magda_118 dobre, dobre xDtakie myślenie jak najbardziej już multum książek, szukałam o tym Summersie info, ale same bzdety. Chciałam sobie jego książkę kupić xD magda_118 Smok wawelski też istnieje... a co? nie? użytkownik usunięty magda_118 aha! no właśnie. nie tyle, że istnieją, ale skądś te legendy się musiały wziąć nie?nie ma podań o (załóżmy) ludziach-kotach, koniach czy co tam jeszcze morze być. użytkownik usunięty magda_118 Owszem. Mogę Panu nawet powiedzieć, jak owe legend powstały. Choroba, która zowie się gruźlicą, bardzo słabo zaawansowana medycyna, a także przekonanie o tym, że w krwi zawarta jest siła człowieka, która to siła zostaje w rodzie właśnie przez ową krew. bohaterka "ja słyszałąm o czym takim, jak czupakabras, czy jakoś tak- to jest jakieś stworzenie w hiszpani chyba"Oryginalnie to zwierzę nazywa się Chupacabra, na polski Czupakabra lub w całkiem polskiej wersji: Pomórnik :) Nadmienię też, że i w Polsce zdarzały się ataki tego do istnienia wampirów... hmmm... może i istnieją ;) I tak odkryto tylko 10% gatunków zwierząt na naszej Ziemi. ;) Karus ocenił(a) ten film na: 4 bohaterka Tez o czupakabrze słyszałam :D. Ale coś przycichły wiadomości o nich. One istnieją, widziałam jak jeden ugryzł moją koleżankę udawałam ,że śpie ale strasznie sie bałam. Bella_Lioness Zgadzam się z Bellą- L...Może nie wiadomo, może nawet w naszych szkołach....są takie stworzenia i może czekają, żebym nam coś groziło i nam pomogli (jak np. samochody^^). weraa2 Czytaliscie 'Draculę" Kiedy przeczytałam tą ksiazkę, zaczełam wierzyć xD CallMeShaddy Fajna książka, ale bez przesady. weraa2 ja nieprzepadam za Zmierzchem ale wampiry to super sprawa one muszą istnieć bez nich świat był by nudny ewa209 bez nich świat byłby nudny? chcesz być zwierzyną, tak? chyba o to Ci chodzi... wampiry nie istnieją, ale i tak możesz sie stać ofiarą jakiegoś szaleńca, to się podoba? seboljabol Np. satanisty. :) ewa209 ZA dużo sobie wyobrażasz. Może pora dorosnąć? weraa2 Świat jest pełen idiotów a dowodem na to jesteś ty?Naprawde byś chciała żeby istniało takie stworzenie jak wampir?Bez duszy,uczuć gotowe wyrżnąć twoją rodzine w 5s? użytkownik usunięty weraa2 Obejrzyj film pt."30 dni mroku" i zastanów się jeszcze raz nad tym czy byś chciała;)A odnośnie tematu to: nie można stwierdzić na 100% o nie istnieniu lub istnieniu tych istot, skoro pierwsze wzmianki o wampirach pochodzą już z czasów starożytnego Babilonu - dotyczą Lilith - żeńskiego demona który żywił się ludzką krwią, to musi być w tym choć cząstka prawdy;) weraa2 Nie nie istnieją i nigdy nie istniały to tylko bajki i legendy użytkownik usunięty Dobra..przyznajde się..ja i moja rodzina jestesmy wampirami...:P Kto mi wierzy ?? :P

Zanim Anne powróciła do cyklu o wampirach, napisała dwie powieści historyczne i – pod pseudonimem – kilka powieści erotycznych. Wielbiciele „Wywiadu z wampirem” czekali wciąż na ciąg dalszy. I tak w 1985 roku Anne rozpoczęła pisanie „Kronik wampirów”. Przez ćwierć wieku do 2003 roku pisała jedną powieść rocznie.

Każdy wie o jadowitych wężach, skorpionach, pająkach, żabach, rybach, owadach. A co z ssakami? Czy ssaki bywają jadowite i czy ich jad jest niebezpieczny dla człowieka? Czy istnieją ssaki wydzielające jad? Odpowiedź jest twierdząca - ssaki również bywają jadowite. Takie ssaki żyją nawet w Polsce. © mite - Oto kilka przykładów: U samców żyjącego w Australii dziobaka na tylnych kończynach znajduje się kolec z ujściem jadowym. Jad jednak jest wytwarzany jedynie w okresie rui. W Polsce żyje rzęsorek rzeczek z rodziny ryjówkowatych. Rzęsorek potrafi uśmiercić zwierzę większe od niego dzięki jadowi zawartemu w ślinie. Kolejny przykład to blarina krótkoogonowa, gatunek ryjówki z Ameryki Północnej. Ryjówka ta uśmierca swoje owady za pomocą jadu zawartego w ślinie. Ciekawym przypadkiem są almiki - małe ssaki owadożerne z Kuby i Haiti. Ich jad zawarty jest w ślinie i potrafi uśmiercić niewielkie zwierzęta. Co ciekawe, almiki nie są odporne na własny jad. Ukąszone w walce - giną. Czasem w literaturze można spotkać opinie, że także skunksy, niektóre pancerniki i łasicowate, które wydzielając drażniące substancje o przykrym zapachu i działaniu powinny być uważane za ssaki jadowite. Wymienia się także tutaj nietoperze z podrodziny wampirów, w ślinie których występuje substancja przeciwzakrzepowa. Czy jad ssaków jest groźny dla człowieka? Dla człowieka jad ssaków nie jest zagrożeniem dla życia (wyjątek stanowią osoby uczulone na konkretną substancję chemiczną).Ostatnio opublikowane w PytajnikuIle śpią ssaki?Ssaki potrafią przesypiać w głębokim śnie naprawdę długi okres czasu. Jakie ssaki śpią najdłużej, a które nie potrzebują zbyt wiele snu?Najmniejszy ssakJakie ssaki osiągają najmniejsze rozmiary na świecie, a jakie w Polsce? Gdzie można je spotkać?Największy ssakKtóry z saków jest największy na świecie, a który w Polsce? Czy w historii żyły większe ssaki niż obecnie? Czy są to ssaki wodne czy lądowe?Zobacz więcejPrzeglądaj wszystkie artykuły dotyczące ciekawostek ze świata teżAlmikiRodzinaAlmiki (Solenodontidae)RyjówkowateRodzinaRyjówkowate (Soricidae)DziobakowateRodzinaDziobakowate (Ornithorhynchidae)ZwierzętaZwierzęta (Animalia) to królestwo istot żywych, które obejmuje wszystkie organizmy cudzożywne, zbudowane z eukariotycznych komórek bez ściany komórkowej.© 2019-07-21, ART-3650 Niektóre treści nie są dostosowane do Twojego profilu. Jeżeli jesteś pełnoletni możesz wyrazić zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych. W ten sposób będziesz miał także wpływ na rozwój naszego serwisu.
Czy wampiry istnieją? ft. Topowe Teorie Spiskowe Jego dziecko, po śmierci, chciało się z nim pożegnać. - Maj 21 cz. 4 | Strasznie Ciekawe. 1080p.
Prastare ofiary znalezione w Wielkim Kanionie sugerują, że dzisiejsze złożone organizmy zawdzięczają swoje istnienie miniaturowym drapieżnikom. Ciała ofiar mają mniej więcej 750 milionów lat. Wyniki autopsji tych skostniałych resztek potwierdzają ich okropną śmierć. Organizmy jednokomórkowe, odkryte na klifach Wielkiego Kanionu, mają na ciele malutkie dziurki – to charakterystyczne znaki po mikroskopijnych „wampirycznych” atakach drapieżników, które przekłuwały ich skórę i zjadały wnętrzności, kawałek po kawałku. - To mądre małe organizmy – twierdzi Susannah Porter, paleobiolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara, która niedawno opublikowała wyniki badań z żeru drobnoustrojów w czasopiśmie naukowym Proceeding of the Royal Society B: Biological Science. Porter zidentyfikowała cztery osobne rodzaje ran, sugerując przy tym, że istniały rożne gatunki mini wampirów, polujących w młodych oceanach Ziemi. Dla Porter szczególnie istotny jest czas przeprowadzania ataków. Wampiryczne stworzenia polowały w czasach, kiedy życie na naszej planecie przechodziło szybkie i istotne zmiany. Po mniej więcej miliardzie lat ewolucyjnej rutyny, w końcu zaczęły się pojawiać nowe gatunki. Porter wierzy, że siłą napędową tych wydarzeń było pojawienie się tzw. mini wampirów i innych drapieżników. Zapoczątkowały one ewolucyjny „wyścig zbrojeń”, który z kolei zmusił naturę do dywersyfikacji, by mogła przetrwać gwałtowny atak. Przykładowo niektóre osobniki rozwinęły twarde, biomineralne struktury szkieletów i opancerzone skóry, inne z kolei odnalazły bezpieczeństwo w liczebności - tworząc kolonie, które stały się prymitywnymi organizmami wielokomórkowymi – najwcześniejszymi prekursorami zróżnicowanych i złożonych form życiowych występujących dzisiaj na naszej planecie. Jeżeli Porter ma rację, to nasze istnienie zawdzięczamy malutkim wampirom i innym podobnym stworzeniom, które ewoluowały w czasach, kiedy życie na Ziemi ze spokojnego stało się bardziej brutalne. Łatwiejsze czasy Główni bohaterowie tej opowieści to eukarionty – złożone organizmy jednokomórkowe, będące przodkami zwierzęcych, roślinnych i grzybowych komórek. Eukarionty po raz pierwszy pojawiły się około 1,8 miliarda lat temu. Wtedy jednak w ekosystemie oceanów Ziemi odgrywały niewielką rolę, a dominującymi formami życiowymi były proste, jednokomórkowe bakterie, zwane prokariontami – nie posiadały osobnego jądra komórkowego ani innych struktur typowych dla współczesnych komórek. Ten stan rzeczy pozostawał niezmienny przez miliard lat –a naukowcy o tym okresie w historii naszej planety mówią “nudny miliard”. Eukarionty zjadały bakterie i rozmnażały się, tym samym tworząc jeszcze więcej eukariontów, które znów żywiły się i rozmnażały - i ciągle to samo przez wieki. Jednak w końcu coś zaczęło się dziać. – Mamy dowody na to, że około 800 milionów lat temu, a może nawet trochę wcześniej, eukarionty naprawdę zaczęły się różnicować i być coraz ważniejsze dla naszej planety – podkreśla Porter. – Możemy zaobserwować kolejne innowacje, takie jak biomineralizacja (twarde struktury strukturalne) i formy wielokomórkowe. Naukowcy nie wiedzą, co wywołało gwałtowny rozwój ewolucji w tym okresie. Niektórzy twierdzą, że wzrastający poziom tlenu w oceanach spowodował pojawienie się bardziej złożonych organizmów, których metabolizm wymagał więcej energii. Ostatnie badania sugerują jednak, że niektóre zwierzęta potrzebują mniej tlenu niż się wcześniej wydawało. A dowody w postaci skamielin pokazują, że zróżnicowanie eukariontów rozpoczęło się zanim pojawiły się oznaki natleniania wody. Porter wierzy, że choć czynniki takie jak podwyższony poziom tlenu mogły odegrać ważną rolę, główna zmiana miała miejsce, kiedy nowe gatunki eukariontów zaczęły rozwijać w sobie zamiłowanie do żywienia się innymi eukariontami. - Mogło chodzić o problem z gęstością występowania – tłumaczy. – Jeżeli eukarionty stawały się coraz bardziej powszechne, ma sens twierdzenie, że ktoś musiał zacząć się nimi żywić. Patrząc na to z szerszej perspektywy, wszystko ma sens. – Istnieją badania dowodzące, że drapieżniki są użyteczne jeśli chodzi o zapewnianie różnorodności na niższych poziomach łańcucha pokarmowego – tłumaczy Porter. – Żaden osobny organizm z danego gatunku nie może przejąć kontroli, bo zapobiegną temu drapieżniki. Mało tego, drapieżniki mogą zapoczątkować ewolucyjny „wyścig zbrojeń”, gdyż w nieustannej walce o pierwszą pozycję zarówno u łowcy jak i jego ofiary wykształcają się nowe cechy. Tekst: Mark Strauss Źródło: National Geographic News - Pełna wersja artykułu znajduje się tutaj. Zobacz nasz nowy cykl "Warto spróbować"! W pierwszym odcinku uczymy się LANDKITE, próbujemy, testujemy, sprawdzamy co to buggy oraz pokazujemy jakich błędów unikać i dlaczego WARTO SPRÓBOWAĆ właśnie tej dyscypliny sportu.
12) Największa histeria związana z wampirami miała miejsce w XVIII wieku. Powstawały nawet akty prawne zakazujące wykopywania zwłok ludzkich. 13) W XVII i XVIII wieku w Polsce grzebano niektórych, kładąc na gardle ostry sierp. Bo gdyby umarlak chciał wydostać się na powierzchnię, wówczas ostrze ucięłoby mu głowę. Wampiry
Niewyjaśnione | Czarownice, wilkołaki vesves Wampiry | Film dokumentalny o zjawiskach paranormalnych Czy wampiry istnieją we wszechświecie Harry'ego Pottera? Postacie wspominają o nich w kilku miejscach, ale nigdy nie spotykamy prawdziwego wampira i zaczynam myśleć, że tak jest tylko legenda nawet w tym wszechświecie. Mieliśmy wiele okazji do pojawienia się wampirów, nawet w niewielkiej roli, podczas serii, ale nigdy się to nie wydarzyło. Wydaje się, że uczniowie nigdy nie dowiadują się o wampirach podczas zajęć. Dumbledore pozwolił wilkołakowi bezpiecznie uczyć się w Hogwarcie i wysłał Hagrida, by skontaktował się z gigantami. Hagrid podobno wyhodował młode wilkołaki pod swoim łóżkiem. Posąg w ministerstwie przedstawia goblina, ale nie ma wampira. W szpitalu św. Munga spotykamy ludzi z dziwnymi magicznymi chorobami, w tym ukąszeniem wilkołaka. Centaury i merfolk pojawiają się, by złożyć szacunek na pogrzebie profesora Dumbledore'a - czy armia wampirów krążąca nad jego grobem nie byłaby wspaniałym widokiem? Czarny Pan próbował sprzymierzyć się z różnymi dziwnymi stworzeniami, takimi jak giganci, dementorzy i wilkołak. Niektórzy z nich walczą w bitwie o Hogwart. Niektórzy fani sugerowali, że profesor Snape może być wampirem, ale to było przed opublikowaniem Hallows, a Hallows obala teorię. Jeśli wampiry nigdy się nie pojawią podczas tego wszystkiego, myślę, że to dlatego, że po prostu nie istnieją. Pozwólcie mi zebrać kilka miejsc, w których wspomina się o wampirach. W 5 rozdziale Kamienia Hagrid wspomina, że ​​profesor Quirrell spotkał wampiry w Czarnym Lesie. Rozdział 8 kamienia ponownie wspomina, że ​​wszyscy mówią, że klasa Quirrella pachnie czosnkiem, aby odstraszyć wampira, którego spotkał w Rumunii. Wiemy jednak, że Profesor kłamał przynajmniej w niektórych szczegółach dotyczących swoich podróży. W czwartym rozdziale Izby dowiadujemy się, że jedna z książek Lockharta nosi tytuł Podróże z wampirami. Jednak jego książki nie zawsze mówią prawdę. W 22. rozdziale Więzień Dean Thomas ma nadzieję, że w przyszłym roku nowym nauczycielem Obrony przed Czarną Magią zostanie wampir. Zobacz powiązane pytanie: Czym jest wiedźma w Harrym Potterze? . 4 @AnthonyGrist: ma dowody sugerujące, że tak nie jest. Pamiętam, jak czytałem o wampirach rekrutowanych przez mrocznego pana po jego powrocie. Również w filmach pamiętam wampiry atakujące Hogwart wchodzące z ciemnego lasu. Tak, ale głównie jako dźgnięcie w sagę, której nie można nazwać. W Książe Półkrwi na przyjęciu świątecznym Slughorna, wampir Sanguini jest obecnym gościem. „Harry, chciałbym, żebyś poznał Eldreda Worple'a, mojego starego ucznia, autora Blood Brothers: My Life Amongst the Vampires - i, oczywiście, jego przyjaciel Sanguini. ” Worple, który był małym mężczyzną w okularach, złapał Harry'ego za rękę i entuzjastycznie nią uścisnął; wampir Sanguini, który był wysoki i wychudzony z ciemnymi cieniami pod oczami, tylko skinął głową. Książe Półkrwi - strona 295 - Bloomsbury - rozdział 15, Niezłomna przysięga Szczególnie podoba mi się ten kawałek: 'Sanguini, zostań tutaj! ”Dodał Worple, nagle surowo, gdyż wampir zbliżał się do pobliskiej grupy dziewcząt, z raczej głodnym wyrazem oczu. „Masz ciastko”, powiedział Worple, chwytając jednego od przechodzącego elfa i wpychając go do ręki Sanguiniego, po czym ponownie zwrócił swoją uwagę na Harry'ego. Książe Półkrwi - strona 296 - Bloomsbury - rozdział 15, Niezłomna przysięga 4 3 Heck, masz rację. Całkowicie za tym tęskniłem. Dziękuję za odpowiedź. Martwiłem się, że było coś wspomnianego na zajęciach z obrony przed czarną magią lub w Hogwarcie: historia, ale nawet nie brałem pod uwagę tego przyjęcia. Najwyraźniej Lockhart nie jest jedynym nauczycielem, który przyprowadza dziwne stworzenia na imprezy. Oczywiście! Nie ma za co. Myślałem, że scena imprezy Slughorn była zabawna - sprawiła, że ​​się uśmiechnąłem :) 7 Chyba Sanguini moc być tylko czarodziejem z dziwnym poczuciem humoru i talentem do klątwy Imperius, ale tekst wyraźnie mówi nam, że jest prawdziwy. Ale wtedy tekst mówi nam tylko to, co Harry wie lub wierzy. Ale tekst jest tekstem. Podobał mi się pomysł, że wampiry nie istnieją, a jednak czarodzieje się ich boją, ale muszę z tego zrezygnować. 2 Omfg, Sanguini? W imieniu Włochów i wampirów jestem obrażony. Dwa dowody z księgi 3: W rozdziale trzecim, widząc zdjęcie Syriusza w gazecie, reakcja Harry'ego jest następująca: Harry nigdy nie spotkał wampira, ale widział ich zdjęcia na zajęciach z obrony przed czarną magią, a Black, ze swoją woskowatą białą skórą, wyglądał dokładnie tak samo. Ponadto dzieci uczą się o wampirach na zajęciach z DADA. Kiedy Lupin jest „chory” z powodu księżyca, Snape zastępuje klasę i przydziela im wypracowanie o wilkołakach. Kiedy Lupin wraca, przydziela im esej o wampirach. (Rozdział 14) Niektórzy mówią, że Lupin mógł to zrobić w ramach kary;) 6 3 „Niektórzy mówią, że Lupin mógł to uczynić jako zemstę;)” Dlaczego? To absurdalne stwierdzenie. Snape przydzielił zadanie domowe na wilkołaki, ponieważ chciał, aby ktoś zrozumiał, że Lupin był wilkołakiem; Z drugiej strony Snape nie był wampirem - zadawanie lekcji wampirom nie jest zemstą w żaden możliwy sposób. 7 @Anthony: Snape nie był wampirem, ale aż do Insygniów Śmierci wielu fanów spekulowało, że nim był, ponieważ Snape ma woskową skórę, tak jak wspomniałem w pytaniu. Rozpowszechnianie przez uczniów bezpodstawnych plotek o Snapie byłoby wielką zemstą. 5 @b_jonas To wydaje się jednak zbyt małostkowe i dziecinne dla Lupina. Pomijając to, naprawdę staram się zobaczyć, jak będzie to „wielka kara”; to bezpodstawne plotki, jak powiedziałeś, a Snape był już znienawidzony przez prawie całą szkołę - wydaje się, że nie ma z tego żadnego zysku. 9 Jeśli to jest interesujące, zawsze uważałem, że esej Lupina w eseju o wampirach był czerwonym śledziem, szczególnie w książce, w której przedstawiono nam wilkołaki. Snape ma woskową skórę, którą opisują wampiry w Harrym Potterze; Harry odnosi również wrażenie, że Snape potrafi czytać w myślach (popularna cecha wampira). Myślałem, że to wszystko to czerwony śledź, aby zachęcić nas do podejrzenia, że ​​Snape jest wampirem (w ostatniej książce nawet zamienia się w nietoperza), chociaż ponieważ nikt tego nie mówi, założyłem, że to tylko to: czerwony śledź, a Snape nie jest. t. Podobieństwa sprawiły, że pomyślałem, że było to zamierzone przez Rowling. 1 Wydaje mi się, że w księdze 3 jest też fragment, w którym wspominają o Miodowych Księstwach sprzedających lizaki o smaku krwi, przeznaczone dla wampirów. Odkryłem, że jest dość wyraźna wzmianka o wampirach przed klubem Slug. Hagrid wyjaśnia, jak musiał otrząsnąć się z ludzi Ministerstwa, którzy obserwowali go i Madame Maxime, zanim mogli bezpiecznie podróżować do krainy gigantów w Harry Potter i Zakon Feniksa rozdział 20 i zawiera następujący fragment: „Potem trochę zaryzykowaliśmy i nie była to zła podróż. Przebiegłam między kilkoma szalonymi trollami na polskiej granicy i Trochę się nie zgadzałem z wampirem w pubie w Mińsku, bu „poza tym” nie można było być gładszym. ” Tak. Wampiry istnieją, jak widzimy w innych odpowiedziach, ale jest jeden punkt, o którym nie wspomniano: znamy powód, dla którego wampiry nie pojawiają się więcej. Według wyczerpujących badań Ibida na temat kanonu Harry'ego Pottera, istnieje lekarstwo na ukąszenia wampirów. Poniżej znajduje się (niewyczerpujący) wybór nowego kanonu, którego możemy się nauczyć z Lista skupia się na kanonie wyłącznie dla Wombatów. Wiele innych treści jedynie potwierdza rzeczy, które znamy z wywiadów, pism pottermore, biuletynów Proroka Codziennego i słynnych kart czarodziejów.(WOMBAT są właściwie jedynym źródłem, które zawiera informacje znalezione na kartach PoA FW.) .... Nie ma samic centaurów ani samców wile. Ukąszenia wampirów są obecnie uleczalne, a duchy mogą powodować ruchy cieczy i gazów. Źródło: Biblioteka Rowling, tamże, Czym są wombaty i co oznaczają dla firmy Canon Cytat Sly'a jest najlepszym z dostępnych na świecie kanonów. Ostatnio jednak aktualizacja Pottermore (teraz Świat czarodziejów) dodał więcej informacji na temat wampirów. Przeglądając moje najwcześniejsze zeszyty, stwierdziłem jednak, że na mojej najwcześniejszej liście personelu znajdował się bezpodmiotowy nauczyciel wampirów, o którym zapomniałem, zwany „Trocar”. i ona również potwierdza dla wszelkich wątpliwości autentyczność Sanguini, Dlatego oprócz przelotnych wzmianek, jedynym wampirem, którego Harry spotyka w książkach, jest Sanguini w Księciu Półkrwi, który pojawia się na przyjęciu w nieco komiczny sposób. Wampiry wpis Rowling na Pottermore Nigdy nie są pokazywani w filmach (o ile wiem), ale w książce Harry Potter i Książę Półkrwi, podczas gdy Harry jest na jednej z imprez organizowanych przez profesora Slughorna w „Klubie Ślimaka”, jest wampir frekwencja.
Szkoła Salvatore przygotowuje się do balu w stylu lat 80. Hope i Lizzie zostają uwięzione w bezkresnym labiryncie, a na domiar złego, ich śladem podąża potwór. W tym samym czasie Josie i Landon zastanawiają się, czy chcą na stałe związać się ze sobą. MG prosi Kaleba o poradę w sprawie Sebastiana. Legendy zakładające powrót zmarłych do świata żywych mają bardzo długą tradycję, zakorzenioną w dziejach czasów. Zgodnie z tymi wierzeniami wampir to istota uwięziona pomiędzy światem żywych, a umarłych. Nasi przodkowie żyli w przekonaniu, iż osoby zmarłe przedwcześnie powracają do świata żywych jako wampiry. Inna kategoria osób predysponowana do stania się wampirami to ludzie żyjący na skraju danej społeczności, odmieńcy, ludzie zajmujący się czarami, osoby pochowane bez sakramentów. Już w momencie narodzin pewne okoliczności mogły świadczyć o tym, iż dana osoba stanie się w przyszłości wampirem, np. narodziny w sobotę lub w Boże Narodzenie, narodzenie w tak zwanym czepku (fragment błony płodowej), narodziny jako piąty lub siódmy chłopiec w wielodzietnej wampiry istnieją i są wśród nas?Ukrywane dziś przypadki wampiryzmu we wczesnej medycyniePrawda o istnieniu potworów wysysających z ludzi krew jest dziś ukrywana w bardzo skuteczny sposób. Mnogość dostępnych filmów o wampirach sprawia, że bez trudu mylimy fikcję, z tym co może być rzeczywiste. Prawda jest bowiem taka, że przez całe wieki wampiryzm był poważnym obiektem badań lat przed pojawieniem się w literaturze istot wysysających z ludzi krew, medycynie nie były obce przypadki prawdziwego wampiryzmu!Postać wampira nie wywodzi się z literatury. Jest wręcz odwrotnie! Jak dowodzi profesor Dr Nick Groom, w tym zakresie gotyccy autorzy opowiadający o wampirach czerpali inspirację z prawdziwych zdarzeń, opisywanych w czasopismach i biuletynach medycznych. Zarówno Bram Stoker i inni twórcy wczesnego gotyku byli całkiem świadomi istnienia medycznych opisów aktywności wampirów w Europie wschodniej z czasów XVII wieku i najprawdopodobniej dogłębnie je przeprowadzone w Cambridge University dowodzą, że XVIII-wieczni lekarze nierzadko otrzymywali doniesienia o nieumarłych ludziach, którzy obżerali się krwią. Te incydenty doprowadzały do wykopywania ciał, ścinania głów, wbijania kołków w serce i kremacji zwłok. W polskich i rosyjskich czasopismach i biuletynach medycznych pojawiają się doniesienia o wampirach już w latach dziewięćdziesiątych XVII wieku, a więc o wiele wcześniej, niż w dziełach literackich (źródło 1). Nieumarłe stworzenia miały wysysać krew z ludzi i zwierząt, a po napęcznieniu pokarm rzekomo wypływał z ich gałek ocznych, porów skórnych i innych raportach medycznych z lat trzydziestych XVIII wieku pojawiają się opisy objawów występujących po ukąszeniu wampira - od drżenia i nudności po skurcze, koszmary i śmierć. Odnośnie skutków epidemii wampiryzmu, w 1732 roku opublikowano 17 artykułów w czasopismach medycznych. W ciągu następnych trzech lat w Europie sporządzono 22 naukowe traktaty o Groom, autor dostępnej w Polsce książki The Gothic: A Very Short Introduction (Oxford: Oxford University Press, 2012), kompleksowo mapuje prehistorię wampira w ramach projektu badającego wyłanianie się postaci wampira w literaturze gotyckiej z realnych przypadków opisywanych we wczesnej – Fakt, czy fikcja?Społeczności osób zafascynowanych wampiryzmem stają się czymś całkiem codziennym w krajach takich jak np. Wielka Brytania. Niektórzy ludzie należący do tych grup popkulturowych uważają się za prawdziwych wampirów, a co za tym idzie codziennie piją krew!Może wydawać się to niewiarygodne, ale na świecie są ludzie uzależnieni od picia krwi. Nie tylko zwierzęcej, ale także ludzkiej. Niemożliwe? A jednak to osoby, takie jak widoczna na poniższym zdjęciu 29-letnia Michelle, codziennie piją około litra zwierzęcej krwi, pochodzącej od świni, albo krowy. Michelle jest mocno przekonana, że krew daje jej siłę i zdrowie, a zaczęła ją pić gdy jeszcze była nastolatką (źródło 2).29-letnia Michelle codziennie pije krewSą też o wiele poważniejsze przypadki uzależnienia od krwi, a mamy z nimi do czynienia, gdy wypijana krew nie pochodzi od zwierząt, lecz od ludzi! 45-letnia Julia ma zwyczaj spożywania około dwóch litrów ludzkiej krwi miesięcznie. Matka dwojga dzieci twierdzi, że ludzką krew wypija od ponad 30 lat. Działa zgodnie z prawem i nie zabija, ani nie krzywdzi ludzi, aby się pożywić. Pozyskuje swoich dawców na zgromadzeniach okultystycznych (źródło 3).45-letna Julia - Krew daje jej siłę i dobre samopoczuciePo zakończonej rekrutacji ochotnika, Julia wykonuje małe nacięcie na szyi swojego dawcy za pomocą ceremonialnego noża, który sama zaprojektowała, a następnie pije wypływającą krew. Jest przekonana, że ten rytuał umożliwia jej zachowanie żywotności i młodości:Kiedy żywię się krwią, czuję się silniejsza i zdrowsza. Wiem, że w tak przyjmowanej krwi nie ma cennych składników odżywczych, ale być może sprawia to jakaś jej właściwość, której jeszcze nie odkryliśmyTo bardzo ryzykowne!Oprócz oczywistych problemów zdrowotnych wynikających z picia ludzkiej krwi, takich jak zakażenia bakteryjne, zapalenie wątroby, zatrucie żelazem, picie krwi grozi przedostaniem się prionów do naszego układu. Te zakaźne białka, zwykle zlokalizowane w mózgu, lub wzdłuż rdzenia kręgowego, są znane z powodowania choroby szalonych – Pić, czy nie pić?Czy picie krwi może być dobrym pomysłem? Pytanie może wydawać się bardzo dziwne i zaskakujące, ale zapewne niejeden wielbiciel filmów o wampirach zadał je sobie przynajmniej raz w swoim życiu!Przed przejściem do wyjaśnienia, czy picie krwi może mieć jakiekolwiek korzyści dla nas – ludzi, należałoby zastanowić się nad tym, czy jest to w ogóle bezpieczne dla naszego zdrowia i picie krwi jest bezpieczne dla ludzi?Zakładając, że krew jest czysta, świeża i nieskażona groźnymi dla zdrowia patogenami, w bardzo małych ilościach możemy spokojnie ją pić, bez ponoszenia poważnych konsekwencji zdrowotnych. O jakich ilościach mowa? Otóż najlepiej nie więcej niż kilka kropli, a maksymalnie 1, 2 łyżeczki dziennie. Ale absolutnie nie wolno przesadzać, bo może stać się bardzo groźnie! Dlaczego? Otóż już po kilku łyżeczkach krew człowieka może okazać się naprawdę cholernie toksyczna. Dzieje się tak dlatego, że krew jest bogata w żelazo, a ludzki organizm ma ogromne trudności z wydalaniem tego pierwiastka, co może w skrajnych przypadkach doprowadzić do fatalnych wpadniesz na głupi pomysł wypicia większych ilości krwi, doprowadzi Cię to do hemochromatozy, która nie tylko nieodwracalnie uszkodzi wątrobę, ale przyczyni się do nadmiernego gromadzenia się płynów w płucach, co może dosłownie skończyć się utopieniem od wewnątrz!Czy zwierzęta mogą pić krew?Picie dużych ilości krwi może być groźne nie tylko dla ludzi. Również u zwierząt istotny nadmiar żelaza w organizmie może prowadzić do bardzo poważnych zatruć. Wyjątkiem są wampiry – nie te z legend i filmów, lecz nietoperze Wampiry jako podrodzina ssaków z rodziny liścionosowatych, odżywiających się krwią przypadku zwierząt, dla których krew stanowi podstawowy element odżywiania, ich układ trawienny jest idealnie przystosowany do radzenia sobie z dużym nadmiarem żelaza. Nietoperz wampir ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na żelazo w diecie. Pomimo tego, wampiryczny nietoperz będzie nadal przyjmował więcej żelaza, niż potrzebuje. Po spożyciu, krew przechodzi przez przewód przystosowany do wydobywania z niej składników odżywczych. Układ pokarmowy nietoperzy żywiących się krwią jest wyposażony w specjalną błonę śluzową, która blokuje przedostawanie się zbyt dużych ilości żelaza do krwiobiegu, co zabezpiecza te ssaki przed utratą zdrowia, a nawet życia w skutek picie krwi zwierzęcej nawodni Twój organizm?Choć w rzeczywistości mięso zwierzęcia nawodni Cię znacznie bardziej niż jego krew, picie zwierzęcej krwi było niejednokrotnie praktykowane przez rozbitków oceanicznych, którzy zjadali żółwie na surowo i wypijali ich krew. Być może skłaniało ich do tego pragnienie w obliczu kompletnego braku słodkiej picie własnej krwi nawadnia organizm?Picie własnej krwi, bądź krwi innej osoby, absolutnie nie nawodni ludzkiego organizmu. Kolejnym objawem spowodowanym hemochromatozą, który może nastąpić po wypiciu zbyt dużej ilości krwi, będzie odwodnienie. Ze względu na wspomnianą wcześniej wysoką zawartość żelaza i niską zdolność ludzkiego organizmu do pozbywania się nadmiaru tego pierwiastka, picie krwi mogłoby doprowadzić do krwi a świetne samopoczucie - Efekt placebo?Pobudzające wyobraźnię legendy o nieśmiertelnych istotach żywiących się ludzką krwią sprawiają, że niektórzy ludzie są zwyczajnie przekonani o tym, iż picie krwi może sprawić, iż będą zawsze młodzi i silni. Zdaniem psychologów badających zjawisko społeczności fascynujących się wampiryzmem, to jedynie efekt placebo rodzący się z tego przekonania sprawia, że ich członkowie czują się świetnie. Zdaniem nauki nie ma bowiem żadnego innego logicznego wytłumaczenia faktu, iż zwolennicy picia krwi cieszą się zdrowiem i dobrym samopoczuciem. A może jest w tym coś, o czym nauka jeszcze nie wie?Czujesz wyczerpanie po rozmowie z tą osobą? Przyczyna może przerażać!Na świecie mają miejsce przedziwne, rzadko spotykane, a przez to mało znane zjawiska, w których istnienie większość osób wątpi. Zdarzają się przypadki osób, które dopiero po osobistym doświadczeniu któregoś z nich, przestają zaprzeczać jego autentyczności. Zatem tego, czy wampiryzm jest fikcją, czy też faktem, niestety nie jesteśmy w stanie sprecyzować. Jedno jest pewne: wśród nas bytują ludzie, którzy żywią się nie tyle krwią, co naszymi emocjami. Choć niektórzy znają tych osobników jedynie z opowiadań znajomych i przyjaciół, o spotkaniach z tak zwanymi wampirami energetycznymi słyszymy bardzo często. W rzeczywistości wielu z nas miewa z nimi kontakt na co dzień nie zdając sobie z tego zupełnie sprawy. Często doszukujemy się przyczyny nagłego zmęczenia, niespodziewanego bólu głowy, czy brzucha, przygnębienia lub ogólnie kiepskiego nastroju. W przeciwieństwie do legendarnych istot wysysających krew z naszych żył, wampiry energetyczne żywią się naszą energią życiową, sprawiając, że stopniowo zaczynamy tracić chęć do - University of Exeter - Dracula was based on medical reports of ‘real’ vampires;2 - Mail Online - The real-life vampire: Woman admits she is hooked on DRINKING BLOOD in season finale of My Strange Addiction;3 - Medical Daily - Julia Caples, Real-Life Vampire Mom, Drinks Human Blood To Survive; What Are The Health Risks of Drinking Blood?

Sekty – zagrożenia i sposoby pomocy. Published. 27 czerwca, 2016. Sekty są zagrożeniem, które z niewiadomego powodu większość z nas bagatelizuje. Zarówno społeczeństwo, jak i instytucje publiczne, a także medialne, zdają się nie zauważać problemu sekt oraz ich destrukcyjnego wpływu na życie ludzi, którzy zostali przez te

Jutro minie 45 lat od aresztowania Karola Kota. Rozmowa z dr Marią Grcar, która jako pracownik Zakładu Ekspertyz Sądowych przysłuchiwała się procesowi wampira z Grcar, prezes Stowarzyszenia Psychologów Sądowych Fot. Anna Kaczmarz- 43 lata temu krakowski sąd skazał Karola Kota na karę śmierci. Co byłoby gdyby wampir z Krakowa stanął przed wymiarem sprawiedliwości dzisiaj?- Z pewnością nie skończyłoby się na jednej ekspertyzie sądowej. Opinia psychiatrów z Grodziska Mazowieckiego, mówiąca, że Karol Kot był poczytalny na tyle, aby móc kontrolować swoje popędy, nie była obiektywna. Ta diagnoza była na zamówienie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które domagało się "odpowiedniej" kary dla człowieka, który wywołał psychozę wśród krakowskiego społeczeństwa. Karol Kot bez względu na to, co by wykazała ekspertyza, musiał skończyć na szubienicy. W tym przypadku działała polityka, a nie nauka. - A gdyby Kot uniknął stryczka?- Zajęliby się nim specjaliści. Trafiłby do zakładu psychiatrycznego, gdzie poddany byłby ścisłej obserwacji. Dokładnie prześledzono by jego dzieciństwo, bo to właśnie w tym okresie kształtuje się nasza psychika. Co prawda wątpię czy Karol Kot mógłby wrócić do życia w społeczeństwie. Być może udało by się nieco złagodzić jego mordercze popędy. Żywy wampir mógłby pomóc nauce rozwikłać zagadkę zbrodniczego umysłu. Pomimo tego, że już dużo wiemy, wciąż nie potrafimy ochronić społeczeństwa przed takimi ludźmi jak Karol Kot. - Czy dziś szybciej wykryto by wampira?- Pod warunkiem, że rodzice zwróciliby uwagę na zachowanie dziecka i zasięgnęliby rady specjalisty. Dziwne zachowanie Karola musiało zwrócić uwagę jego rodziców. Pytanie tylko czy coś z tym robili. Co prawda, 40 lat temu było mniej psychologów niż obecnie, ale gdyby zgłosili się do lekarza z pewnością ktoś zainteresowałaby się ich dzieckiem. To, że odcięli się od jakiegokolwiek kontaktu z synem podczas procesu może dowodzić tego, że wiedzieli o jego dziwnym zachowaniu, ale nie starali się mu pomóc. - Proces był ogromnym widowiskiem. Każdy chciał choć na chwilę zobaczyć wampira z W ludziach tkwi ogromna agresja. Najbardziej ujawnia się, kiedy społeczeństwo jest lękowe. Socjalizm lat 60-tych sprzyjał podbijaniu bębenka agresji. W dobrze funkcjonującym społeczeństwie, ludzie nie interesują się złem i patologią. Społeczne zainteresowanie wampirem jest dowodem na to, że w społeczeństwie nie wszystko dobrze funkcjonuje. Karol Kot skupił na sobie poczucie zemsty bardzo wielu ludzi. Nastając na życie najsłabszych jednostek społeczeństwa, dzieci i staruszków, stał się wrogiem społecznym numer jeden. - A czy ci, którzy chcieli śmierci Kota nigdy nie mieli podobnych myśli?- Wielu ludzi myśli o tym, żeby kogoś skrzywdzić, czy nawet zabić. Nikt z nas nie jest w stanie uchronić się przed złymi myślami. Podczas procesu Kota słuchałam zeznań jego kolegów ze szkoły. Byłam zszokowana tym, że zbrodnicze opowieści wampira spotkały się z ogromną ciekawością jego rówieśników. Co więcej, oni byli zaangażowani w jego plany. Zamiast zaalarmować władze szkoły woleli patrzeć na rodzącego się na ich oczach Dlaczego jedni powstrzymują się przed czynieniem zła a inni nie?- Osoby na wysokim poziomie moralnym przed zbrodnią powstrzymuje własne sumienie. Potrafią przewidzieć, że zło które by uczynili zniszczyłoby również ich samych. Jednostki na niższym poziomie moralnym boją się kary. System sprawiedliwości skutecznie, choć nie zawsze hamuje zbrodnicze popędy takich jednostek. - Karol Kot był na niskim poziomie?- Tak. Dodatkowo miał zaburzenia psychiczne, będące cechą psychopatii. Nie posiadał uczuć wyższych. Jego stosunek emocjonalny z najbliższymi był bliski zeru. Dlatego właśnie po zamordowaniu 11-letniego chłopca pod kopcem Kościuszki mógł pojechać do kolegi oglądać film, a potem kupić ciastka i wrócić do domu. Człowiek bez zaburzeń psychicznych po morderstwie nie byłby w stanie normalnie funkcjonować. Wyciągając ręce po ciastka trząsł by się jak galareta. - Czy takiego potwora mogło ukształtować środowisko?- Na świecie jest mnóstwo złych środowisk. Są miejsca gdzie dzieci wychowują się w warunkach, którym daleko do określenia "ludzkie". A jednak nie rodzą się tam sami mordercy i zbrodniarze. Złe środowisko może sprawić, że złe cechy, padając na podatny grunt, będą się szybciej rozwijały. Dobre otoczenie powinno natomiast hamować rozwój złych cech. - Ojciec Kota był inżynierem, a matka działaczką społeczną. Czy w takiej rodzinie mógł narodzić się seryjny morderca?- W tym przypadku pomóc mogłyby nam badania mózgu Kota. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w głowie Karola rozwijał się guz, który miał duży wpływa na jego poczynania. Co do jego stosunków rodzinnych wiemy niewiele. Rodzice nie chcieli uczestniczyć w procesie. Był uczniem dobrego, krakowskiego technikum. Wyglądał jak grzeczny chłopiec. - A jednak ten grzecznych chłopiec zbudził prawdziwego wampira. Czy taka sytuacja może się powtórzyć?- W dzisiejszych czasach pierwsze strony gazet najczęściej mówią o agresji. Zbyt wiele miejsca poświęca się tematom mówiącym o destrukcji społeczeństwa. Takie informacje mogą u niektórych wywołać chęć naśladowania takich patologii. W ten sposób podbijamy bębenek agresji w takt którego budzą się wampiry. MARCIN BANASIK Karol Kot aresztowany45 lat temu, po dwóch latach psychozy, jaką wywołała krwawa działalność wampira z Krakowa, miasto odetchnęło z ulgą. Morderca staruszek i dzieci został ujęty. Okazało się, że makabrycznych zbrodni dokonywał 19-letni Karol Kot, gładko ogolony maturzysta z grzywką grzecznie zaczesaną na bok. Wampir został oskarżony o dwa morderstwa, 10 prób zabójstw - nożem i trucizną, oraz cztery usiłowania podpalenia. Rok później został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano 16 maja 1968 roku.

Ważne wydarzenia w nauce i technice w XXI wieku[edytuj | edytuj kod] 4 II 2004 Facebook – serwis społecznościowy, w ramach którego zarejestrowani użytkownicy mogą tworzyć sieci i grupy, dzielić się wiadomościami i zdjęciami oraz korzystać z aplikacji, będący własnością Facebook, Inc. z siedzibą w Menlo Park. W czerwcu 2017

Kadr z filmu Nosferatu - symfonia grozy z 1922 roku Ogromne zainteresowanie tymi stworzeniami rodzi pytanie: Czy wampiry rzeczywiście istnieją? Zainteresowanie mitami o wampirach jest niezmiennie wysokie. Ostatnia fascynacja tymi krwiopijczymi nieśmiertelnikami prawdopodobnie rozpoczęła się wraz z publikacją w 1976 roku bardzo popularnej noweli Anne Rice pod tytułem "Interview" (Wywiad), po której napisała ona jeszcze kilka książek o stworzonym przez siebie świecie wampirów. Filmy i telewizja skapitalizowały tę popularność takimi produkcjami, jak "Buffy - postrach wampirów", "Zagubieni Chłopcy", filmowa wersja "Draculi" w reżyserii Francisa Forda Coppoli, "Underworld" czy "Wywiad z Wampirem" w filmowej adaptacji z Tomem Cruisem i Bradem Pittem. Gatunek jest bardziej popularny niż kiedykolwiek dzięki serialom telewizyjnym "Prawdziwa Krew" oraz "Pamiętniki Wampirów", szczególnie zaś dzięki ogromnemu sukcesowi serii powieści Stephenie Meyer "Zmierzch", którymi również zainteresowało się Hollywood. Gdy podobne zjawisko wkrada się do naszej zbiorowej świadomości - trudno się obejrzeć i nie obić o media związane z wampirami - niektórzy ludzie zaczynają sądzić, że ono rzeczywiście istnieje. Czy może raczej chcą, by istniało, ponieważ podoba im się fantastyka. Jak to więc jest? Czy istnieją prawdziwe wampiry? Kadr z filmu Nosferatu - symfonia grozy z 1922 roku Nadnaturalny wampir Kwestia tego, czy wampiry istnieją, zależy od przyjętej definicji. Jeśli uznać za wampira nadnaturalne stworzenie, które jest praktycznie nieśmiertelne i posiada kły, dzięki którym wysysa krew, ma światłowstręt, potrafi się przemieniać w inne stworzenia, boi się czosnku i krzyża, a nawet potrafi latać... to musimy powiedzieć - nie, takie stworzenie nie istnieje. A przynajmniej nie ma na to mocnego dowodu. Tego sortu istota stanowi wytwór powieści, seriali telewizyjnych i filmów. Jeśli jednak pominąć nadnaturalne cechy, to istnieją ludzie, który nazywają siebie wampirami tego czy innego rodzaju. Żyjący w wampirzym stylu Głównie z powodu wpływu wampirów w mediach istnieje obecnie subkultura wampiryzmu, której członkowie próbują odzwierciedlać styl życia swoich fikcyjnych bohaterów (lub antybohaterów). Częściowo pokrywa się ona z subkulturą Gotów - obydwie poszukują mocy w mrocznej, tajemniczej sferze rzeczy. Ludzie, którzy wybrali wampirzy styl życia, zwykle ubierają się w kolorze czarnym oraz w inne elementy wyposażenia "wampirzej estetyki", preferują też muzykę gotycką. Według jednej ze stron internetowych, ci stylowcy traktują to "nie tylko jako coś co robi się w klubach, ale również jako część ich całego sposobu bycia, tworzą również alternaywne poszerzone rodziny modelowane na wzór sabatów, klanów, itd., jakie można spotkać w niektórych opowiadaniach o wampirach czy też grach RPG". Osoby prowadzące życie w wampirzym stylu nie wspominają nic o nadnaturalnych zdolnościach. Wysoce niestosowne byłoby odrzucanie ich jako ludzi, którzy po prostu lubią bawić się w Halloween przez cały rok. Swój styl życia traktują oni całkiem poważnie, ponieważ wypełnia on pewną ich wewnętrzną, wręcz duchową potrzebę. Kadr z filmu Nosferatu wampir z 1979 roku Wampiry sangwiniczne Wampiry sangwiniczne (tzn. krwiste lub krwistoczerwone) mogą przynależeć do wymienionych wyżej grup stylistycznych, przenoszą jednak fantazję o krok dalej, naprawdę pijąć ludzką krew. Przykładowo, przeważnie nie wypijają całego kielicha tak jak inni piją wino, zwykle jednak dodają kilka jej kropel do innych napojów. Okazjonalnie, sangwiniczny wampir żywi się bezpośrednio od ochotnika lub "dawcy", wykonując małe nacięcie i wysysając niewielką porcję krwi. Niektóre sangwiniczne wampiry twierdzą, że naprawdę odczuwają potrzebę spożywania ludzkiej krwi. Ludzki organizm nie przyjmuje zbyt dobrze ludzkiej krwi, przypuszczalnie nie istnieje też żaden warunek fizjologiczny odpowiedzialny za takie zapotrzebowanie. Jeśli pojawia się ochota, prawie na pewno ma ona podłoże psychologiczne lub jest po prostu wyborem. Wampiry psychiczne Wampiry psychiczne, spośród których część również może przyjmować opisany wcześniej styl życia, twierdzą że odczuwają potrzebę żywienia się energią innych ludzi. Według "The Psychic Vampire Resource and Support Pages", wampiry praniczne - jak się je niekiedy nazywa - to ludzie, "którzy z powodu stanu swojej duszy muszą zdobywać energię życiową ze źródeł zewnętrznych. Nie są w stanie wytworzyć energii samodzielnie, często też nie mają odpowiednich możliwości aby zmagazynować energię, którą posiadają". Wymieniona strona zawiera nawet dział poświęcony "technikom psychicznego odżywiania". I znów, w duchu "podtrzymywania rzeczywistości", musimy postawić pytanie, czy takie zjawisko rzeczywiście występuje. Idąc tym tokiem, wśród nas znajdują się ludzie, którzy przypuszczalnie wysysają całą energię z pomieszczenia, do którego wchodzą, i wynoszą ją stamtąd. Można się upierać, że jest to efekt o charakterze tylko i wyłącznie psychologicznym... jednak to właśnie dlatego nazywają to psychicznym wampiryzmem. Kadr z filmu Nosferatu wampir z 1979 roku Wampir psychopatyczny Skoro wypijanie ludzkiej krwi kwalifikowane jest jako objaw bycia wampirem, to kilku seryjnych zabójców zasługuje na taką plakietkę. Pod koniec XIX i na początku XX wieku Peter Kuerten, znany jako "Wampir z Duesseldorfu", popełnił co najmniej dziewięć morderstw i usiłował dokonać siedmiu kolejnych. Doznawał podniecenia seksualnego na widok krwi swoich ofiar, mówiono też, że spożywał ją. richard Trenton Chase został okrzyknięty "Wampirem z Sacramento" po tym, jak zabił sześcioro ludzi i wypił ich krew. Z pewnością są to wampiry zabójczo szalone. Ironicznie jednak, ich mordercze obsesje i makabryczne praktyki zbliżają ich bardziej do demonicznych wampirów znanych z tradycji literackiej, aniżeli innych "wampirów" opisanych tu wcześniej. Przyzywamy wszystkie wampiry Tak więc czy wampiry istnieją naprawdę? Jeśli idzie o nadnaturalne istoty, takie jak Nosferatu, Dracula, Lestat czy Edward Cullen ze "Zmierzchu", musimy odpowiedzieć przecząco. Z pewnością jednak są wśród nas osoby preferujące styl życia wampira, a także wampiry sangwiniczne, psychiczne i psychopatyczne. A co z Tobą? Masz za sobą jakieś doświadczenia z którymś rodzajem wampira? A może... Ty też jesteś wampirem? Stephen Wagner, Tłumaczenie i opracowanie: IvelliosKopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji. Komentarze · Dodaj komentarz Balsagoth(2015-04-27 15:50:03) #12113 | 📧 email | 👮 raportCzęść naukowców podejrzewa, że to właśnie porfiria jest źródłem legend o wampirach. W średniowieczu dziwnie bladzi i stroniący od świata chorzy mogli wydawać się niebezpieczni. Czerwonawe zabarwienie zębów lub występująca czasem u chorych alergia na czosnek mogła tylko potęgować atmosferę grozy. Podejrzewa się, że na porfirię mógł cierpieć słynny Vlad Drakula oraz szalony król Ludwik II Bawarski. 0:10:33) #12380 | 👮 raportOgólnie mam od dziecka coś takiego, że rozrywam zębami wnętrze jamy ustnej w losowych miejscach i piję swoją krew. Robię to instynktownie, nie kontroluję tego i Mnie to 15:38:42) #12687 📧 pw | 👮 raportŚietny artykuł ale strasznie krytyczny i sceptyczny co do istnienia wampirów. Z tym jak w sądzie (tak, tak ucze się prawa, będę gliniarzem) podejrzany o dokonanie czynu niezgodnego z prawem osobnik nie jest winny dopóki nie postawi się mu niezbitych dowodów potwierdzających jego winę . Jak autor wspomniał nie ma dowodów na istnienie wampirów ani też na nie istnienie tych istot, wię nie możemy tak z kosmosu powiedzieć : ' Nie wampiry nie istnieją. Nie ma na to dowodu.' ale też nie możemy powiedzeć: 'Wa,piry na stówe istnieją'. Na to też nie ma dowodów. A co jeśli (czysto teoretycznie) teraz w tym momęcie jakiś PRAWDZIWY wampir siedzi sobie przed laptopem w jakiejś ciemnej krypcie albo trumnie (no ewentualnie poprostu przy stole albo w pokoju jak Cullen'owie) i uśmiecha pod nosem czytając takie rzeczy. Trochę więcej wiary.:D Pozdrawiam, 23:47:09) #12762 | 📧 email | 👮 raportRozrywam zębami wnętrze jamy ustnej w losowych miejscach i piję swoją krew. Mam to samo bardzo smakuje mi krew nie wiem jak to wytłumaczyć jest wyjątkowaOdpowiedzJolanta(2016-08-20 2:10:08) #33572 | 📧 email | 👮 raportSą wampiry duchowe to istoty duchowe widzą wnętrze człowieka potrafią wpływać na to ludzie wierzący którzy mają wiele siły i nie z tego świata tu jest fascynacja istoty duchowej nad czerpią od aniołów którzy są najpotęźniejsi nad wszystkie inne istoty Odpowiedz | Zobacz odpowiedzi (1)Xod(2016-11-22 12:41:57) #34743 | 📧 email | 👮 raportCzy możliwa jest przemiana człowieka bez ugryzienia? Od 2 dni nie chce mi się jeść, jedzenie i picie straciło smak. Miałem wysoką temperaturę i cały jestem blady. W głowie słyszałem słowa "Żeby żyć musisz umrzeć" co to oznacza??DODAJ ODPOWIEDŹ Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy. Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji. Groby wampirów - w Polsce! Małgorzata Maćkowiak. 24 lipca 2013, 09:48. FACEBOOK. X. KOPIUJ LINK. Niedawno Polskę zelektryzowała wiadomość o odkrytych w Gliwicach na budowie drogi grobach wampirycznych. Znalezione w nich kości ułożone są w specyficzny sposób - odcięta głowa umieszczona jest między nogami, często też dodatkowo W krĂłlestwie zwierzÄ…t istniejÄ… wszelkiego rodzaju stworzenia, ktĂłre w ludzkiej kulturze zainspirowaĹ‚y legendy i opowieĹ›ci grozy. Tak jest w przypadku wampirĂłw lub wilkoĹ‚akĂłw. DoprowadziĹ‚o to do pogardy dla wielu zwierzÄ…t, ktĂłre uwaĹĽaĹ‚y je za nie tylko niebezpieczne, ale takĹĽe demoniczne i przeraĹĽajÄ…ce. W przypadku wampirĂłw zawsze kojarzono je z nietoperzami, bruĹşdzicami nocnego nieba. Ale czy istniejÄ… podwodne wampiry? JeĹ›li chcesz uzyskać odpowiedĹş, zachÄ™camy do dalszej lektury. Ciekawy przypadek podwodnych wampirĂłw: cyklostomy Cyklostomy to grupa bezszczÄ™kowych krÄ™gowcĂłw, ktĂłra obejmuje Ĺ›luzicÄ™ i minoga. Tradycyjnie badane i rozwaĹĽane w ramach filogenetycznej grupy ryb, dziĹ› stanowiÄ… niezaleĹĽny takson zwierzÄ…t. Obecnie sÄ… uznawani za jednÄ… z wielkich klas krÄ™gowcĂłw. Jednak jego pochodzenie jest w pewnym sensie tajemnicÄ…. SkÄ…d wzięła siÄ™ nazwa „cyklostomy”? „Cyclostome” dosĹ‚ownie oznacza „okrÄ…gĹ‚e usta”. Te usta, w formie lejka lub przyssawki, sĹ‚uĹĽÄ… do przylegania do kamieni na dnie. NajwaĹĽniejszÄ… funkcjÄ… tego charakterystycznego aparatu jamy ustnej jest przyczepienie siÄ™ do boku ryby, ktĂłra sĹ‚uĹĽy jako pokarm. Ĺ»ywiÄ… siÄ™ krwiÄ…, dlatego uwaĹĽane sÄ… za krwioĹĽerne zwierzÄ™ta pasoĹĽytnicze. Rodzaje podwodnych wampirĂłw Cyklostomy obejmujÄ… dwa rzÄ™dy zwierzÄ…t, ktĂłre obejmujÄ…: Ĺ›luzica, wszyscy marynarze. Minogi, ktĂłre mogÄ… być morskie lub sĹ‚odkowodne. Ĺšluzice sÄ… bardzo ĹĽarĹ‚oczne, a ich metoda polowania polega na swoistym pasoĹĽytnictwie. Kiedy widzÄ… rybÄ™, ktĂłra moĹĽe być zdobyczÄ…, wejść przez usta lub szczelinÄ™ skrzelowÄ… i poĹĽreć jÄ… od wewnÄ…trz. Jest tak makabryczny, ĹĽe w koĹ„cu zostawiajÄ… tylko skĂłrÄ™ i szkielet. Minogi rĂłwnieĹĽ ĹĽerujÄ… w groteskowy i nie mniej okrutny sposĂłb. AtakujÄ… ryby, skupiajÄ…c siÄ™ na nich za pomocÄ… ust w ksztaĹ‚cie przyssawki, otoczonych setkÄ… zrogowaciaĹ‚ych zÄ™bĂłw. ChociaĹĽ nie sÄ… przydatne do ĹĽucia, to narzÄ™dzie jest idealne do zeskrobywania ciaĹ‚a ofiar, a tym samym do odsysania krwi. Co jeszcze oprĂłcz diety „wampirĂłw” odróżnia cyklostomy od innych krÄ™gowcĂłw? Przede wszystkim, w przeciwieĹ„stwie do ryb, nie majÄ… koĹ„czyn ani pĹ‚etw uĹ‚oĹĽonych jak twoje. MajÄ… tylko dziwnÄ… pĹ‚etwÄ™ grzbietowÄ… wzdĹ‚uĹĽ caĹ‚ego ciaĹ‚a. Nie posiadajÄ… rĂłwnieĹĽ nastÄ™pujÄ…cych typowych elementĂłw innych ryb: Waga PÄ™cherz pĹ‚awny. KanaĹ‚ Ĺ›ciekowy. JajowĂłd. KrÄ™gi Ĺ»ebra. Jego szkielet skĹ‚ada siÄ™ z prÄ™cika chrzÄ™stnego (struny grzbietowej lub struny grzbietowej) i chrzÄ…stek, ktĂłre tworzÄ… koszyk podtrzymujÄ…cy skrzela. Daje im to duĹĽÄ… elastyczność i plastyczność, poniewaĹĽ nie sÄ… ograniczone sztywnym szkieletem. Reprodukcja podwodnych wampirĂłw Kiedy osoby sÄ… dojrzaĹ‚e pĹ‚ciowo, ZbliĹĽajÄ… siÄ™ do ujĹ›cia rzek, aby iść w gĂłrÄ™. MogÄ… to robić same lub przywiÄ…zane do ryb, ktĂłre wykonujÄ… dla nich ten wysiĹ‚ek, takich jak Ĺ‚osoĹ›. Podczas tej wspinaczki minogi nie jedzÄ… i wyczerpujÄ… wszystkie swoje rezerwy. Po dotarciu we wskazane miejsce samica przyczepia siÄ™ do kamienia na dnie i buduje w piasku gniazdo, w ktĂłrym nastÄ™pnie skĹ‚ada jaja. Samiec przykleja siÄ™ do gĹ‚owy, aby je zapĹ‚odnić. Pod koniec nieĹ›noĹ›ci oboje rodzice poddajÄ… siÄ™ w ostatnim wysiĹ‚ku i umierajÄ…. A co później dzieje siÄ™ z mĹ‚odymi? Po urodzeniu larwy Ĺ›lepe i pozbawione zÄ™bĂłw pozostajÄ… w sĹ‚odkiej wodzie przez kilka lat (aĹĽ do zakoĹ„czenia cyklu biologicznego). Podróż powrotna nad morze zaczyna siÄ™, gdy maluchy osiÄ…gnÄ… 20 centymetrĂłw. Podwodne wampiry Udowodniono, ĹĽe podwodne wampiry istniejÄ…. StanowiÄ… one wĹ‚asnÄ… grupÄ™ w krÄ™gach, zwanÄ… Cyklostomi. ZasĹ‚uĹĽyli sobie na miano „wampirĂłw” ze wzglÄ™du na swĂłj szczegĂłlny sposĂłb ĹĽywienia siÄ™ zdobyczÄ…. PoĹĽerajÄ… je od wewnÄ…trz lub na zewnÄ…trz, przyczepiajÄ…c siÄ™ do ich powierzchni i wysysajÄ…c krew i tkankÄ™. Choć moĹĽe siÄ™ to wydawać ciekawe, ludzie sÄ… ich najwiÄ™kszymi drapieĹĽnikami, poniewaĹĽ sami sÄ… dla ludzi rozkoszÄ… gastronomicznÄ…. Jest ĹşrĂłdĹ‚em doskonaĹ‚ej jakoĹ›ci biaĹ‚ka i jest uwaĹĽany za „niebieskÄ… rybę”, z korzyĹ›ciami, jakie niosÄ… ze sobÄ…. Mimo wÄ…tpliwej urody i przeraĹĽajÄ…cych zwyczajĂłw Ĺ›luzice i minogi sÄ… zwierzÄ™tami o istotnym znaczeniu dla ekosystemu. Dlatego zasĹ‚ugujÄ… na szacunek i ochronÄ™ jak kaĹĽde inne zwierzÄ™. BÄ™dziesz pomĂłc w rozwoju serwisu, dzielÄ…c stronÄ™ ze swoimi znajomymi Najwięcej wampirzych grobów znajduje się w Polsce południowej i wschodniej. Są na tyle charakterystyczne, że nie sposób ich pomylić z żadnymi innym. Podczas pochówku odbywały się specjalne rytuały mające na celu uchronić pozostałych ludzi przed tą demoniczną istotą. Ciało zmarłego wampira układano twarzą do dołu bądź w
Współczesne wampiry nie żywią się już krwią, ale energią i emocjami innych ludzi. Nie jest też łatwo je rozpoznać, gdyż skutecznie potrafią zawładnąć naszym umysłem, powodując że stajemy się uwikłani w relacje z nimi i coraz słabsi psychicznie. Jak rozpoznać „psychicznego wampira”? Psychicznym wampirem może okazać się tak naprawdę każdy, począwszy od członka rodziny po najlepszego przyjaciela. Osoby, które określane są mianem „energetycznych wampirów” żywią się emocjami innych, wręcz żerując na ich uczuciach. Z racji tego, że może się nim okazać nawet najbliższa nam osoba, często nie jesteśmy w stanie uniknąć kontaktu z ludźmi o takich predyspozycjach. Jak więc się przed nimi obronić? Rozpoznaj z kim masz do czynienia! Uwikłanie w relację z energetycznym wampirem wywołuje w człowieku ogromne zmęczenie i uczucie pozbawienia sił. To tak naprawdę pierwszy sygnał, jaki wysyła nam organizm, by ostrzec nas przed ów znajomością. Prócz przypadłości wskazujących na chroniczne zmęczenie organizmu, mogą również pojawić się dolegliwości somatyczne, takie jak: ból czy zawroty głowy. Dlaczego tak się dzieje? Relacja z energetycznym wampirem rozwija się bowiem w jednym kierunku, skierowana jest jedynie na osobę i uczucia „wampira”. Osoby takie starają się skierować rozmowę i całą uwagę rozmówcy na swoją osobę, kompletnie przy tym nie licząc się z uczuciami drugiej osoby. Psychiczne wampiry wymagają ciągłej uwagi i zaangażowania od drugiej strony, oczekując jednocześnie poświęcania im całego swojego czasu, nawet jeżeli nie mamy na to ochoty. Wówczas też mogą dopuścić się nękania telefonami, wiadomościami mailowymi czy też zwykłego nachodzenia nas we własnym domowym zaciszu. Kontakt z taką osobą na dłuższą metę staje się dla nas męczący i nieprzyjemny. Inteligentny wampir Zastanowić powinno nas teraz jedno: jak to możliwe, że zaczynamy w ogóle znajomość z taką osobą? Otóż na początku znajomości sytuacja wcale nie jest taka jasna i klarowna. Wampiry energetyczne prezentują się bowiem na pierwszy rzut oka, jako inteligentne i błyskotliwe osoby, a swoim zachowaniem nie zdradzają tego, co kryją pod maską sympatycznego i wyrozumiałego człowieka. Zanim bowiem odkryją przed nami swoje prawdziwe oblicze, mija trochę czasu, który poświęcają na poznanie się, nawiązanie więzi i zdobycie naszego zaufania. Początkową relację z wampirem energetycznym można porównać do zasłony dymnej, gdyż osoby te w sposób doskonały tworzą całą otoczkę, ukazując swój blask i wspaniałość, które, jak się później okazuje, są jedynie przykrywką ich egoizmu i chęci wykorzystania innych w celu odniesienia własnych korzyści. Taka sytuacja w efekcie powoduje, że sami nie wiemy, kiedy tak naprawdę zostajemy pochłonięci w wir destruktywnej relacji. Problemy z psychiką Emocjonalne wampiry często nie są świadome swojego niszczącego wpływu, jaki wywierają na otoczenie. Często podłożem takiego zachowania są zaburzenia psychiczne w sposobie spostrzegania i interpretowania zarówno swojej osoby, jak i innych ludzi, ale również w zakresie intensywności reakcji emocjonalnych oraz ich funkcjonowania i kontroli. Osoby, określane jako wampiry emocjonalne żyją zatem w przekonaniu o tym, że ich potrzeby są ważniejsze niż potrzeby otoczenia. Co więcej, sądzą że wszelkie zasady społeczne dotyczą wszystkich prócz nich, jak też że domena popełniania błędów przypisana jest każdemu człowiekowi z wyłączeniem ich osoby. Innymi cechami wampirów psychicznych są: niecierpliwość, ślepe dążenie do celu i wszczynanie awantur, kiedy tylko coś nie idzie po ich myśli. Różne typy wampirów emocjonalnych Każdy wampir wykazuje podobne cechy, jednakże stopień ich nasilenia jest różny, dlatego też psychologowie dzielą wampiry psychiczne na kilka typów: Wampiry narcystyczne To zazwyczaj nieempatyczni egoiści, którzy potrzebują ciągłego podziwu i miłości. Znaczące jest jednak to, że sami nie potrafią ofiarować innym tego, czego oczekują od otoczenia. Z kolei, kiedy tylko coś nie idzie według ich myśli z cudownego i ciepłego człowieka, zamieniają się w zimnego i pozbawionego uczuć egocentryka. Wampir – ofiara Tego typu osoby żyją w świadomości, że wszyscy i wszystko jest przeciwko nim, że są prawdziwymi pechowcami. Z uwagi na takie postrzeganie rzeczywistości i swojej osoby, sądzą że nie mogą być w życiu szczęśliwi i dążyć do samorealizacji, przez co obarczają innych swoimi problemami. Co istotne, odrzucają każdą chęć pomocy, gdyż każdy argument zostaje przez nich odrzucony z byle powodu, tylko po to, by wampir – ofiara mógł powrócić do użalania się nad sobą. Wampiry kontrolujące Wampiry kontrolujące, jak sama nazwa wskazuje, za wszelką cenę dążą do tego, aby mieć wszystkich i wszystko pod kontrolą. Wampiry borderline Dla tego rodzaju wampirów wszystko jest rozpatrywane w kategoriach: czarne albo białe, nigdy nie ma dla nich nic pomiędzy. Osoby takie w jednej chwili idealizują swoje ofiary, żeby za moment, bez wyraźnych przyczyn, móc traktować je wrogo. Bardzo często skłócają ze sobą innych, a kiedy ktoś się im narazi, pozostają wobec takich osób bezwzględne. Nie daj się! Pokonaj wampira! Przed każdym typem wampira można się obronić, trzeba tylko znać piętę Achillesową każdego z nich. Dlatego też, jeżeli mamy do czynienia z wampirem narcystycznym powinniśmy wykazać się trzeźwym myśleniem i zdecydowanymi reakcjami. Chodzi głównie o to, aby twardo stąpać po ziemi i mieć realistyczne oczekiwania wobec destruktywnej osoby. Nie należy angażować się w taką niszczącą relację, a już na pewno nie należy się takiej osobie zwierzać ze swym problemów i traktować jej jako swojego powiernika. Z kolei w stosunku do wampira – ofiary powinniśmy wyznaczyć wyraźne granice i zachować konsekwencję, kiedy sytuacje będą się powtarzać. Kiedy dana osoba nie będzie chciała skorzystać z rad, jakich jej udzieliliśmy, należy zakończyć rozmowę i nie dać się zmanipulować, dopóki nie będzie gotowa podjąć radykalnych kroków, aby zmienić swoją złą sytuację. Asertywność i dyplomacja Wygrać z wampirem kontrolującym można poprzez zachowanie asertywności. Należy unikać w tym wypadku prób poskromienia tego typu osób, ale starać się zachowywać dyplomatycznie i co najważniejsze zdecydowanie. Kiedy wampir kontrolujący kieruje w naszą stronę jakieś nakazy bądź zakazy, powinniśmy podkreślić chęć do samodzielnego podjęcia decyzji, zachowując całą pewność siebie, gdyż nawet minimalne wahanie z naszej strony, może zostać wykorzystane przez wampira. W konfrontacji z wampirami bordenline powinniśmy pamiętać o zachowaniu spokoju i nie uleganiu prowokacjom. Ten typ bowiem żywi się negatywnymi emocjami, dlatego z pewnością będzie próbował reagować agresją. Należy zachować dystans, jak również wystrzegać się popierania którejkolwiek ze stron tkwiących w konflikcie. Wampiry energetyczne żyją wśród nas i co gorsza, ujawniają swoje manipulacyjne i destruktywne predyspozycje dopiero po pewnym czasie, kiedy to już jesteśmy zaangażowani i uwikłani w niebezpieczną dla nas relację. Mimo to przy każdej nowej znajomości powinniśmy zachować czujność, a wszelkie, nawet najmniejsze, sygnały traktować na poważnie. Pamiętajmy również, iż kluczem do zerwania niszczącej więzi jest nasza siła, pewność siebie i zdecydowane zachowanie. Czy teraz wokół Ciebie dostrzegasz wampira? A może po prostu Ty nim jesteś… źródło: Sabina Maćkowicz/Saint-Gobain (
Praktyki antywmpiryczne miały miejsce jeszcze w XX w. Odnotowano je na przykład w Berlinie. Pamiętajmy, że wschodnie Niemcy to w większości genetyczni i nierzadko kulturowi Słowianie. Coraz popularniejsze dziś badanie genetyczne, które przeprowadzić może każdy, udowadnia to naukowo. Obrzędy magiczne trwały u nas wyjątkowo długo.
zapytał(a) o 17:56 Czy wampiry istnieja w 21 wieku?? I czy w ogole kiedys istnialy?? Odpowiedzi pxxxx odpowiedział(a) o 18:20 ISTNIEJĄ Ktoś kogo znam chyba nim różnią się od wampirów z w pół ludzie pół wampiry Ja myślę, że Tak !Tak jak niektórzy powiedzieli : Skąd by się wzieły te opowieści itp.?! Nikt nie mógł sobie tego tak ot tak wymyśleć !Ja am w wampiry wierzę...Myślę, że kiedyś było ich więcej, ale dzisiaj też gdzieś są...przynajmnie mam taką nadzieje i wierzę. Jak najbardziej istnieją! Ale nie sądzę że są takie miłe jak wampiry ze Zmierzchu na pewno tylko zabijanie im w głowie. Ale każdy ma swoją bardzo lubię tych złych xD kamil; odpowiedział(a) o 11:34 wedluk mnie wampiry istnieja nawetw21w sam hcebyycwampirem Zagłębiam się w świat wampirów od dłuższego czasu wiem, że można stwierdzić to za dziwactwo, ale tak samo wierzę w duchy i istnienie innego świata jeśli chodzi o dowody nie ma ich.. Chociaż ja natknełam się na to i właśnie dzięki temu wierze. : [LINK][LINK]Może to były tylko choroby, ale czy nie warto czasem troche się bać o siebie i swoje życie przez zjawiska paranormalne ? Troche adrenaliny i zabawy, fantazji i marzeń nie zaszkodzi ;) blocked odpowiedział(a) o 13:09 tak is skąt wiem bo wiem sama jednego spotkałam nie bujcie się nie jestem vampirem czy jak wy piszecie wampirem spotkałam latem był blady a zęby mial normalne obrucz 3 miał ostre i dłusze iż u człowieka mialam w tym samym hotelu spac co on byłam bardzo ciekawa o 1 w nocy poszłam do niego dziwy byłu zamkniete ale tylko na klamke w sirodku było normalnie nie ze trumny nie sam był ładny ale tak vampiry mają okno było zamkniete ale na parapecie była krew wystraszyłam sie na drugi dzieni uszuszałam cos z oknem to był on ale mial na policzku krew po 3 minutach go nie bylo ale ja bardzo ciekoawa poszłam do lasu i co był tam opowiedział mi wszystko ale to tajemnica nic więcej nie powiem nawet czy może jestem vampirek no własinie ale raczej nie bo bym nie pisała tego więc prosze uwiesicie mi one istniejom i ta historia nie jest wymusilona przyrzekam no wsystko pozdro :) Nieraz już sama nie wiem, ale raczej nie. Oczywiście że istnieją. Są wampiry ale nie takie co w bajkach występują, chociaż może... w każdym razie ja mysle że nie. Wampiry są takie że energią się sycą to są normalni ludzie choć nie wiedzą że są wampirami w każdym razie jest osoba całkiem blada i jak jest blisko jakiejś osoby normalnej np w pracy to po kilku dniach ta osoba normalna zaczyna byc zmeczona żle się czuć itd. a ten wampir natomiast lepiej się czuje i wg. nie musicie wierzyć w to ale poszukajcie sobie dobrze w internecie. albo kupcie sobie gazete "historie niesamowite" wczoraj wyszły. Polecam ta gazete jest fajna ;D i jedna kobieta opisuje właśnie spotkanie z wampirem to co jej się przydarzyło. Pozderki;* 25126139- jak masz jakieś pytania pisz! wiem wiele rzeczy na temat wampirów Ja myślę że istnieją , wiem , może to śmieszne ale mam takie przeczucie że są wśród ludzi , może nawet wśród nas a my nawet nie wiemy o tym..! Kiedyś wezmę i pójdę do lasu i może spotkam jakiegos hih :DD Ale tak naprawdę to wierzę wierzę i jeszcze raz wierzę! :)Mówcie co chcecie ale ja wierzę i kiedys mam nadzieję ze spotkam takiego , to bardzo fascynujące moim zdaniem :)Pozdro dla was wszystkich :))) GothElle odpowiedział(a) o 14:14 Wampiry istnieją . Oczywiście nie takie jak wiele nie wyjaśninych morderstw, krwawy ślad wampiryzmu na historii rysowany jest do dziś napisz na priv ;) Dowiesz się więcej ;D podobno w ameryce znaleziono zabitego taksówkarza z dwoma dziurami na szyi i ciało bez na pewno wampirów nie stworzył one powstały z powodu jakiegoś wirusa który panował przed naszą erą doodman odpowiedział(a) o 01:34 ma ktos dowód na istnienie wampirów mkhgtf odpowiedział(a) o 12:59 o tak potwierdzam wampiry istnieją w 21wieku blocked odpowiedział(a) o 13:15 zapomniałam powiedzieci ze utrzymuje z nim kontakty ma komputerale czy jego rodzina nie jest vamirami a moze tylko on boje sie go zaprosic zeby mama nie gadała ale jezeli kcecie zemnom pogadac więcej moge podac gg wtedy moze wam powiem wszystko pozdro a moze lepiej podam telefon pozdro alice36 odpowiedział(a) o 13:34 tak owszem istnieja a wiesz kto je zapoczatkował?sam diabeł,zwykły człowiek ,ktory zostął ugryziony przez demona nie radze przywoływac czyste piekielne zło blocked odpowiedział(a) o 11:14 jeśli ''istnieją'' to mała jest szansa na to że ujawnią się wśród ludzi . więc możecie się tylko domyślać jak jest naprawdę. Ja już sama nie wiem czasami myślę ze tak bo wszystko na to wskazuje ale nieraz jestem na kiedyś biłam z moja przyjaciółka i jej 14-letnim sąsiadem który był jakiś dziwny i mi się wydaje ze... ale to przecież niemożliwe...już sama nie wiem :[ punka odpowiedział(a) o 18:50 Jeszcze jedno wampira nie zabijecie drewnianym kołkiem nie zabijecie go też światłem nie zabijecie go ćwiartując jego ciało i spalając szczątki. blocked odpowiedział(a) o 16:37 haha... ile tu jest fanek zmierzchu...kto mówi że nie istnieją minusykto mówi że istnieją plusyJak czytałaś hobbita to wiesz że to postacie wymyślone...To jakbyś powiedziała, że smoki, krasnoludy, elfy, golumy czy co tam jeszcze istnieją...Wampiry są wymyślone przez pisarzy...Zaraz fanki zmierzchu, które myślą że wampiry istnieją, dadzą mi minusypiszecie że kto mógłby wymyślić wampiry i wszystkim rozpowiadać?Wampiry wzięły się z opowiadań,Legendy o wampirach wzięły się z opowiadań...A te książki przetrwały do dziś, tak samo jak Pismo jakbyście powiedzieli że smoki musiały się skądś wziąść... to to samo... blocked odpowiedział(a) o 11:53 Cóż są pewne dowody na istnienie wampirów. Wierzę w nie i jestem pewna, że gdzieś tam są ... Od 9 roku życia zajmuje się wampiryzmem aż do dziś ( obecnie mam 12 lat ) . Zaczęło się to od mojego przeżycia. Gdy miałam 9 lat, w środku nocy poczułam chłód wokół mnie, wiec się obudziłam. Była pełnia i na podłodze zauważyłam cień człowieka. Obserwowałam to bardzo uważnie... Nagle dziwna istota zmierzała do mnie i spod kołdry ujrzałam jego twarz ( blada, świecące się oczy ). Krzyknęłam i odszedł. Po tym moja mama weszła do pokoju, zaświeciła światło i ... moja ręka była we krwi. Od tamtej pory jestem strasznie blada, zimna, moje oczy i włosy się błyszczą, jestem niebywale szybka i inteligentna oraz niebywale piękna, lubię zapach krwi i poprostu krew, koleżanki sie mnie boją z powodu mojego zachowanie i wyrazu że patrze na nich tak jakbym chciała się na nich rzucić i zabić. Dużo czytam na temat wampirów i wszystkie te informacje mnie zadziwiają . A najbardziej dziwi mnie to że mogę nim być. 4473533 piszcie jeśli macie jakies pytania itd. pozdro dla wszystkich ; ) Piszcie . Ludzie w co wy wierzycie?! W Edzia?! Wampiry istnieją, ale nie takie jak z zmierzchu. Zmierzch to bajka dla dorastających dziewczynek. Wampiry da się zabić tylko przez wbicie w serce kołka z jesionu bądź czarnego bzu, przez spalenie, albo przez urwanie głowy. Wampiry długo nie pijąc krwi nie tracą samokontroli lecz opadają z sił i się wysuszają( to tak jakby człowiek miał jakieś mega odwodnienie). Muszą pić ludzką krew. Wampirem możecie się stać jeżeli wampir was ugryzie, potem napije się waszej krwi, a potem musicie się napić jego i potem musicie się zabić. Wampira krew ma kolor czarny. Wasza też się taka stanie. Transformacja nie jest przede wszystkim tak drastyczna jak w zmierzchu. Po pierwsze nie jesteście tacy bladzi, po drugie nie macie żadnych darów tylko czym więcej zabijecie ludzi tym silniejsi się staniecie, po trzecie nie świecicie się na słońcu tylko palicie i nie możecie od tego umrzeć. Będziecie tylko cierpieć katusze jak wam się prawie cała skóra spali. Wampirze oczy mają naturalny kolor, a samokontrole macie taką jaką mieliście, oczywiście krew was pociąga, ale to jest takie uczucie jak jesteście [CENZURA]ście głodni, a tu ktoś was hamburgerem czy czymś co bardzo lubicie częstuje. To jest właśnie takie uczucie. Ja osobiście nie znam wampira, ale bardzo mocno w nie wierzę i chciałabym poznać, a czuję czyjąś obecność i mieszkam w takim mieście, że na stówę są i to mogą być nawet ludzie, których dobrze znamy... Do VampiSka12r:To koło z gwiazdą w środku nazywa się pentagram. I to jest znak diabła więc wątpię, żeby mógł przywołać wampiry. A po za tym co z tego, że rozlejesz krew? Przecież jak wampiry nie są w pobliżu( raczej wątpię, żeby były) to skąd mają poczuć jej zapach? Przecież nie mają jakiegoś super węchu. knox0031 odpowiedział(a) o 13:15 Powiem wam szczerze jak by wampiry istniały to na całym świecie by były i nawet wy byśnie nimi zwany też upiorem to fikcyjna istota o trudnej do wyjaśnienia genezie, „żywy trup” (nie ma jednak kości, lecz chrząstki) żywiący się wg. legend ludzkim ciałem i krwią. Może wchodzić w stosunki z żywymi. W miarę upływu czasu wampir w coraz większym stopniu upodabnia się do człowieka (zrastają mu się chrząstki).Według słowiańskich wierzeń, wampir powstawał z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok, stąd jego silne związki z własną rodziną – jej dręczenie, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów (zmarłych daleko od domu, zaginionych i powracających) z własnymi żonami. Jego dzieci mają dar rozpoznawania wampirów i ich niszczenia. Wiara w wampiry musiała nasilić się po przyjęciu chrześcijaństwa i zarzuceniu ciałopalenia. Znaczne jej upowszechnienie oraz znajomość sposobów ich zwalczania sugeruje, że słowiański wampir musiał mieć swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się, we wczesnym średniowieczu, zachodnioeuropejską dziatwą (eksport ludzkiego towaru na Zachód był wówczas na Słowiańszczyźnie najbardziej dochodowym interesem, stąd zaskakujący w średniowiecznej Anglii zachodniosłowiański Černebog/Zernebok). Historia wampirów, zaczyna się ok. 1431r. kiedy to Vlad Tepes urodził się w Sighişoarze jako drugi syn wołoskiego księcia, Vlada II Drakuli. Vlad II był członkiem Zakonu Smoka, czemu zawdzięcza swój przydomek. Zakon Smoka był swoistą wspólnotą militarno-religijną, stworzoną w 1387 r. przez króla węgierskiego, Zygmunta Luksemburskiego, dla obrony chrześcijaństwa oraz do walki z tureckim Imperium Osmańskim. Symbolem zakonu był smok, stąd też jego nazwa (Dracul znaczy po rumuńsku smok).Prawdopodobnie podczas pierwszej bitwy w której wziął udział, Vlad został pojmany przez Turków, wraz z młodszym bratem Radu. Vlad i Radu stali się bardzo wartościowymi zakładnikami będąc synami lokalnego księcia, tak więc zostali zabrani do Istambułu i uwięzieni przez sułtana Mehemeta. Po uwięzieniu synów, Vlad Dracul - ojciec - starał się bezskutecznie wykupić ich z niewoli tureckiej. Te próby pertraktacji zostały postrzeżone przez Jana Hunyadi'ego (króla Węgier - faktycznego chociaż nie tytularnego, najbardziej wpływowego członka Zakonu Smoka). Hunyadi wynajął morderców, którzy zabili Dracula (ojca) i jego starszego syna (starszego brata Vlada) Tepes, długo jeszcze był atakowany przez Turków, tak więć zrozumiał, że jedynym sposobem przepędzenia Turków i zostania księciem Wołoszczyzny, było zjednać sobie pomoc Jana H. - mordercy jego ojca i brata. Jan H. zgodził się na powrót Vlada. Razem usunęli z tronu Radu, który został władcą dzięki sułtanowi. Vlad odzyskał tron wołoski rozpoczynając drugą i najbardziej niecną część swego Tepes czując że jest najsilniejszym wodzem, lubił napadać na inne miasta, i wymordowywał ludzi, napijając ich na pal (Vlad Tepes jest znany także jako Książe palownik).W 1477r. gdy zginoł, rozniosła się plotka że Vlad wstał zzagrobu i morduje wszystkich, a także że jest Księciem wszystkich wampirów. Plotki te rozgłaszali kupcy transylwańscy którzy nie zgadzali się z prawam handlowym ustanowionym przez niego w 1459. Lecz nikt nie potwierdził tej teorii! Miano wampirzycy bardziej by przysługiwało Elżbiecie Batory która to rzekomo kompała się w krwii dziewic, wierząc że doda jej to urody. Lecz według starodawnej Księgi Nod (można ją ściągnąć u nas), pierwszym wampirem był Kain brat Abla, i syn Adama i Ewy. Wtedy właśnie pojawia się w biblii mowa o pierwszym zabójstwie (Kain zabija Abla), Kain został przeklęty przez Boga, i założył miasto Nod. Wzmianki o wampirach można znależć w starych notatkach np.:W 1732r. członkowie serbskiej komisji rządowej wg tego opisu szukali osobników tego gatunku w wiosce Medwegna, w pobliżu Belgradu, przekopując 13 grobów. Wedle zapisków trzy ciała nie były dotknięte procesem gnicia, a po otwarciu ciał w żyłach zmarłych płynęła świeża młody serbski żołnierz powrócił do domu po służbie odbytej w Kostatitsa w Grecji. Zwierzył się swej ukochanej, że gdy był w wojsku, zaatakował go wampie. W niedługim czasie zmarł i pochowano go na cmentarzu. W krótkim czasie można go było zobaczyć, spacerującego nocą. Jednocześnie ludzie, którzy go spotkali, odczuwali osłabienie, a niektórzy z nich zmarli. Grupa wojskowych odkryła grób zmarłego i zobaczyła ciało bez najmniejszych śladów gnicia oraz ściekającą z jego ust stróżkę krwi. Gdy wbito mu kołek w serce, rzekomo wydał z siebie przeraźliwy jęk i chlusnął w nich strumieniem krwi. W wołoskiej wsi Merul w ciągu pięciu miesięcy powstający z grobu zarazili 80 osób. W Kapnicku koło Siedmiogradu w 1753r. spalono na stosie Dorotheę Pihsin, którą odnaleziono w grobie owinięta w nasiąkniętą ludżką krwią też znależć wzmiankę o wampirach w notatkach John’a Heinrich Zopft: „Wampiry powstają w nocy ze swych grobów, napadają na ludzi, którzy spokojnie śpią w łóżkach, wysysają wszystką krew z ich ciała i mordują. Wbicie drewnianego kołka w serce to jedyny sposób na zabicie wampira. Zwłoki należy spalić.”Ale dzisiejsza nauka potrwafi (cząstkowo) wytłumaczyć te dziwne stworzenia, choroba upodabniająca do wampira to – PORFIRIAŁ. wampiry istnieją wiem o tym to przerażające niehciała byś wiedzieć ale jak ze mną hcesz otym pomuwić to porozmawiajmy Odpowiedź jest bardzo prosta!- Wampiry (Vampire) jest to słowo wzięte od Łaciny, gdyż są to skróty dwóch, połączonych wyrazów - Vampires - i - Tipierte -. Pierwszy oznacza "Demona nocy, ktory sakzany jest na życie pośmiertne w swoim przedśmiertelnym ciele", drugi zaś "Klątwe najgorszą znaną człowiekowi". Wampir jest wymyslem ludzkiej wyobraźni wziętej ze starych, prawdziwych legęd o demonach nocy łaknących krwi. Wampiry jako tacy chodzący sobie ludzie nie istnieją, ale są pewne rodzaje życia, które żywią się wyłącznie krwią, wyssysając ją z ofiary. Można te stworzenia nazwać, potocznie wampirami, ale dokońca nimi nie są. Znane w 21 wieku wampiry, czyli chodzący sobie człowiek za dnia i za nocy, który piję sobie krew NIE ISTNIEJE. Nie pod postacią człowieka, ale np. zwierzęcia. Wszelkie skargi lub trudne pytania proszę kierować do mnie zobaczcie to a może rozwieją się wasze wątpliwości ... [LINK] Minerva to do ciebie . chyba każdy ma swoje zdanie , skąd masz pewność że jakbyś spotkała wampira to odrazu by cię zabił ? spotkalaś go ? zabił cię ? i może jeszcze mi powiesz ze zmartwychwstałaś ? , Ja wierze że wampiry istnieją wierze też że duchy istnieją , ale nie za bardzo wierzę w Boga , chodze do kościoła tylko dla tego że rodzice mi karzą . a wracając do spraw wampirów to ja chciałabym go spotkać , nawet jakby miał mnie zabić , bo mam dość i nie chce żyć . gaba :P odpowiedział(a) o 13:14 Heh... już aż mi się mózg przegrzał od waszych odpowiedzi xDMoim zdaniem wampiry istnieją... Te wszystkie legendy, podania... Kto by to wymyślił?!Ostatnio bardzo się tym wszystkim interesuję... Weszłam na pewną stronę i aż się przestraszyłam szczerze mówiąc... Podam wam link: [LINK]I co wy o tym sądzicie? Ja niby wierze niby nie... sama nie wiem co o tym myśleć...Jest też przecież tyle niewyjaśnionych zaginięć... wgl... Jeżeli jest drapieżnik to i musi być ofiara ;) Czyli też jak jest człowiek, to musi być ktoś taki, by móc go zabić xD Czyli WAMPIR Tylko się nie śmiejcie ;) Ja tak to rozumuję... Jeżeli mówili dawniej o ich istnieniu to i muszą być i teraz... Legendy mogły się wziąć też z tej choroby... Musieli jakoś to... No nie wiem co o tym myśleć... Ale wierze :) Jeżeli są różne inne paranormalne ;) istoty... takie jak duchy czy coś to i wampiry też są... Nie wierze jednak, co jest uważane jako mit, że wampiry mają kły... heh... to dosyć dziwne by było... i przeszkadzałoby w prowadzeniu normalnego trybu życia... To też przecież nie ich wina, że są tym czym są... Może chcą jakoś to zmienić ;) I po tylu latach może się już nie ukrywają, ponieważ się przyzwyczaili :P Wiem może i już bredzę... ale nie wiem jak przemówić do tych, którzy nie wierzą ;) :*POzdrowionka ;) :* to napewno was nie polubi bo każdy wie że wampiry piją ludzką krew ...A ci co mówią że to tylko fantasty i legendy to mają mało wyobraźnij i nie potrafią uwieżyć w coś w co nie widzą no raczej że tak sama czasami czuje sie jak wampir ,niekiedy czuje jakis zapach spytałam sie raz koleżanki czy czuje to co ja a ona na to ,,nie nic nie czuje'' a to był zapach czegoś jakby krwi i nagle koleżanka do mnie powiedziała ,,agata dlaczego twoje oczy w połowie zrobiły sie piwne ?''na serio TAK...! moja kuzynka to wampir czasami mnie odwiedza lecąc do mnie wlatuje pszez okno na pewno to że czegoś nie widzisz nie znaczy że nie istnieje w boga wierzysz a może go to widziałeś xLinax odpowiedział(a) o 18:51 ja myślę że istnieją i istniały .możecie się smiac, ja nie zabraniam xd pies112 odpowiedział(a) o 19:06 to sa nietoperze które piją krew zwierząt Wampiry istnieją!Tylko kiedyś było ich więcej ponieważ większość z nich nie wytrzymywała życie w wieczności i wychodziły na słońce Według słowiańskich wierzeń, wampir (zwany także wąpierz, upiór, upir, martwiec, wiesczy, wupi, wuki – od prasłowiańskiego *ǫpirь, scs. ǫpyrь/ѫпырь) powstawał z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok, stąd jego silne związki z własną rodziną – jej dręczenie, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów (zmarłych daleko od domu, zaginionych i powracających) z własnymi żonami. Jego dzieci mają dar rozpoznawania wampirów i ich niszczenia. Wiara w wampiry musiała nasilić się po przyjęciu chrześcijaństwa i zarzuceniu ciałopalenia. Znaczne jej upowszechnienie oraz znajomość sposobów ich zwalczania sugeruje, że słowiański wampir musiał mieć swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się we wczesnym średniowieczu zachodnioeuropejską dziatwą (eksport ludzkiego towaru na Zachód był wówczas na Słowiańszczyźnie najbardziej dochodowym interesem, stąd zaskakujący w średniowiecznej Anglii zachodniosłowiański Černebog/Zernebok)[1].Zmarły mógł się przeistoczyć w wampira (wąpierza, upiora) z różnych przyczyn. Stawali się wampirami ludzie, których za życia ktoś przeklął; zmarli śmiercią gwałtowną; ci których zwłoki sprofanowano (przy czym ciekawym jest, że aby zabić wąpierza należy właśnie dokonać profanacji jego zwłok); zmarli, nad którymi przeskoczyło zwierzę, samobójcy i wiedźmy. W niektórych regionach wierzono także, iż potencjalnymi wąpierzami są ludzie rudzi, leworęczni, posiadający jedną zrośniętą brew lub wyposażeni w podwójny komplet zębów. Brak stężenia pośmiertnego i rumiana twarz były znakiem, iż zmarły może przeistoczyć się w wąpierza. Objawami działania upiora miały być: coraz większe osłabienie, bladość i pot na czole po obudzeniu oraz koszmarne sny i stałe uczucie wielkiego nie lubią czosnku i cebuli, stąd dobrze jest mieć w domu nieco tych warzyw. Wskazane jest ich spożywanie. Wąpierza można też skutecznie odstraszyć wbijając nóż w jego cień. Demony te mogą przybierać też postać nietoperzy i innych zwierząt. Wąpierze w swym demonim wcieleniu są wrażliwe na srebro, które je odstrasza, ale nie unicestwia. Wąpierza można zabić przebijając jego serce drewnianym kołkiem, najlepiej osinowym, albowiem osika w wierzeniach Słowian miała moc odpędzania złych duchów. Podobne moce przypisywano gdzieniegdzie szakłakowi. Inną skuteczną metodą było obcięcie wąpierzowi głowy i ułożenie jej między jego nogami. Dla pewności można było wepchnąć nieboszczykowi w usta główkę czosnku, kawałek żelaza lub cegłę[2], albo też włożyć do trumny pędy dzikiej róży, głogu czy tarniny. Aby zapobiec przemianie nieboszczyka w wąpierza wkładano do trumny kawał żelaza, układano również zwłoki twarzą do osoba uznawana za wampira umarła, często stosowano pochówek wąpierz trafił do kultury angielskiej pod nazwą "vampyre", spopularyzowaną przez powieść Brama Stokera Dracula z 1897 roku, ukazującą diaboliczną działalność hrabiego Draculi, rodem z Transylwanii a także wcześniejsze powieści Giaur George’a Byrona z 1813 i The Vampyre Johna Williama Polidoriego z 1819). Wraz z kulturą masową powrócił do nas jako "wampir".Cechy wampira posiadają zapożyczona z południa strzyga i strzygoń (łac. striga – czarownica, wiedźma, strix – strigis, sowa), choć bardziej zbliżają się one do duchów zmarłych gwałtowną śmiercią, występujących pod postacią dzikich ptaków (bułg. navi, serb. navije, słoweń. nâvije, ukr. naŭki, pol. latawce, porońce).W Gospodzie pod Upiorkiem Stanisława Pagaczewskiego cechą szczególną upiora jest głowa trzymana pod pachą[3].Etymologia[edytuj]Teoretycznie rekonstruowane pie. *ăn-pēr-ĭ-s nie jest potwierdzone w żadnym innym języku indoeuropejskim. Prawdopodobne jest starosłowiańskie *ą-pěr-ь, które dało północno-zachodniosłowiańskie (wczesne staropolskie) *(v)ą-pěr-ь (tu ą = nosowe a) – stąd staropolski wąpierz i (za pośrednictwem niemieckim) zachodnioeuropejski vampir; z formy starosłowiańskiej powstało wschodniosłowiańskie u-pir-ь (ros. upýrь, być może pod wpływem ukraińskiego, podobnie jak staropolskie – upir i upiōr). Rdzeń -pir (z -pěr?) prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z cząstką -perz (z -pyr) w słowie nietoperz. Także tłumaczenie przez Brücknera staropolskiego wąpierz jako „wsypa do poduszki” nie jest jest hipoteza rekonstruująca źródłowe prasłowo jako: *an-pyr- (z *an-pūr-; dosłownie nie spalony, z -pyr/pūr obecnym np. w greckim pyros, czy staroangielskim fyr = współczesne angielskie fire), jednakże współczesna analiza językoznawcza każe ją zdecydowanie odrzucić[potrzebne źródło]. Współczesna forma słowa wampir jest późną pożyczką z języka serbskiego do języków Europy Zachodniej, a stamtąd do języków Europy Środkowowschodniej, w tym do języka i najpełniejszą pracą o etymologii wyrazu wampir ~ wąpierz ~ upiór jest syntetyczne studium Kamila Stachowskiego pt. "Wampir na rozdrożach. Etymologia wyrazu upiór – wampir w językach słowiańskich" (w: Rocznik Slawistyczny, t. LV (2005), str. 73-92). Autor po krytycznym rozbiorze wszystkich dotąd proponowanych etymologii i rekonstrukcji etymonu wyrazu wampir ~ upiór ~ wąpierz opowiada się za proponowanym już i wcześniej (aczkolwiek w nieco innej formie) pochodzeniem tureckim tego wyrazu, zaznaczając, że z rzadka tylko wspominana kwestia etymologii ostatecznie chińskiej nie ma wprawdzie większych szans na utrwalenie się w nauce, tym niemniej zupełnie nie do wykluczenia jest możliwość, iż sama idea wampiryzmu ostatecznie wywodzi się z kultury chińskiej, skąd przeniknęła do Słowian za pośrednictwem ludów tureckiej rodziny językowej. Miało to być związane z leczeniem chorób krwi za pomocą podawania chorym krwi bydła – skąd później rodziły się obawy, iż niektórzy zabijali ludzi, by pić ich tego słowa pochodzą toponimy takie jak: Wąpiersk, Wupar (Polska), Upiry (Ruś).Współcześnie mianem wampira określa się często seryjnych wampira we współczesnej literaturze i filmie[edytuj]Jedno z wyobrażeń twarzy wampira typowe dla kultury znaczne rozbieżności pomiędzy przedstawianymi obecnie wizerunkami wampira. Obejmują one prawie wszystkie możliwe aspekty tych istot. Do najważniejszych różnic należą:Wygląd: sięga od potwornego (Nosferatu, Buffy: Postrach wampirów, Od zmierzchu do świtu, Drakula), poprzez przeciętny (Blade, Kaznodzieja, Czysta krew), po olśniewająco piękny (Kroniki wampirów Anne Rice, Dracula 2000, BloodRayne, Pamiętniki wampirów, Świat nocy, Zmierzch). W systemie gry RPG Wampir: Maskarada różne klany przejawiają różne cechy wyglądu (np. Nosferatu są potworni, a Toreadorzy piękni). W Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego, ukazany obraz "wyższego wampira" – Emiela Regisa, nie różni się niczym od zwykłego człowieka, dlatego też trudno zidentyfikować te upiory, dopóki same się nie ujawnią. Wyglądem zewnętrznym nie różni się też od ludzi tytułowa postać Księżniczki Andrzeja Pilipiuka – Monika Stjepanković (Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki). Różni się ona od najczęściej przedstawianych w literaturze wampirów między innymi tym, że zamiast ostrych zębów posiada ssawkę. W anime "Karin" wampiry nie różnią się wyglądem od zwykłych ludzi (kły rosną im dopiero, gdy zamierzają kogoś ugryźć). Cassidy z Kaznodziei nie posiada nawet tej wampirzej cechy – swoje ofiary atakuje przy pomocy w pełni ludzkiego zgryzu. Jedynym elementem, wyróżniającym go spośród śmiertelników, są ukrywane za ciemnymi okularami oczy, wiecznie przekrwione na skutek nadużywania narkotyków i występują od zupełnie łamiących prawa fizyki (Dracula, Hellsing), poprzez graniczące z niemożliwymi (Kroniki wampirze, Kaznodzieja), po nadludzkie, lecz wytłumaczalne fizycznie (Blade, Zmierzch). Zaliczać się do nich mogą: lewitacja lub latanie, teleportacja lub bardzo szybkie przemieszczanie się, psychokineza, hipnoza, polimorfizm, niewidzialność, czytanie w myślach, przewidywanie przyszłości, zdolność do manipulacji ludzkimi wspomnieniami, manipulacja ludzkimi uczuciami (gł. strachem, lękiem) itp. W Wiedźminie niektóre ze zdolności uaktywniają się pod działaniem światła księżyca, będącego w pełni. W "Draculi" Brama Stockera wampiry posiadają siłę dwudziestu ludzi i są bardziej przebiegłe, posługuje się nekromancją, czyli przepowiadaniem przyszłości przez zmarłych, ma pod władaniem wszystkich zmarłych znajdujących się w pobliżu, może zmieniać postać (w pewnych granicach), do pewnego stopnia może sterować burzą, mgłą, i fromem, wszystkimi podlejszymi stworzeniami czyli szczurami, sowami, nietoperzami, ćmami, lisami i wilkami. Może się zwiększać i zmniejszać, a czasem znikać i zjawiać się niewidoczny, a także zmieniać się w mgłę[4]. W sadze Zmierzch wampiry są niezwykle silne, szybkie, ich oddech wabi ludzi, a ponadto niektóre mają inne talenty jak czytanie w myślach i przewidywanie przyszłości. Serial telewizyjny ,,Pamiętniki wampirów" przedstawia stworzenia te jako nadludzko silne (im starszy wampir, tym jest silniejszy), wytrzymałe na ból (gdy żywią się ludzką krwią, prawie go nie odczuwają), niesamowicie szybkie, wręcz teleportują literatura obejmuje warianty od klątwy (Dracula) po zakaźną mutagenną chorobę (Blade, Underworld, GUNNM: Last Order). U Moniki (A. Pilipiuk) wampiryzm jest cechą genetyczną ujawniającą się u niektórych członków jej rodziny w wieku dojrzewania. Wampiry sztucznego pochodzenia możemy napotkać w Hellsingu a także w Cyber City Oedo 808. Podobnie jak w niektórych innych utworach o wampirach (np. Wywiad z wampirem) osoba stająca się wampirem od momentu inicjacji przestaje się starzeć. Jeśli wampirem staje się dziecko lub nastolatek, zachowuje ono niedojrzały wygląd. Można też natknąć się na teorie, że wampirem nie można się stać – są po prostu osobnym gatunkiem istot ("Wiedźmin", "Karin"). Czasami określa się, że wampir to jest oddzielny gatunek, będący szczytem ewolucji i na samej górze łańcucha pokarmowego (Blade). W cyklu "Nekroskop" wampiry przybyły z wszechświata równoległego. Według też niektórych wampiry pochodzą od Judasza (wstręt do srebra, śmierć od drzewa niektóre źródła pozwalają na ludzko-wampirze krzyżówki, zwane dhampirami (Blade, BloodRayne, Vampire Hunter D), inne wykluczają ich powstanie (Kroniki wampirze). W filmie Underworld możliwa okazała się hybryda wampira z wilkołakiem. W "Nekroskopie" występują półwampiry, obdarzone nieśmiertelnością i niektórymi zdolnościami wampirów, jednakże niezdolne do rozmnażania większość źródeł zgadza się, że wampir nie starzeje się, a przynajmniej nie może umrzeć ze starości. Jednak według niektórych źródeł wampiry są nieśmiertelne i jedynym sposobem na ich zniszczenie jest przebicie kołkiem, zazwyczaj osinowym (np. Dracula), rozczłonkowanie ich i spalenie lub wystawienie na światło słoneczne (Wywiad z wampirem, Karin, Underworld, Kaznodzieja, Królowa Potępionych), w innych w zabiciu wampirów przeszkadza jedynie ich szybka regeneracja, nie chroniąca jednak przed spaleniem czy odcięciem głowy (Wampir: Maskarada), jeszcze inne mówią o śmierci wampira po wypiciu przez niego krwi umarłego (Wywiad z wampirem). Chociaż w serialu telewizyjnym pt. Czysta krew pojawia się informacja, że świeżym zwłokom pełnym krwi nie oprze się żaden wampir. Emiel Regis wykazuje całkowitą niewrażliwość na ogień. Po odcięciu głowy regeneracja trwała pięćdziesiąt lat, zanim powrócił do formy. W jednym z tomów Kaznodziei pt. Krew i whiskey Cassidy przyznaje, że poza światłem słonecznym nie istnieje żadna skuteczna broń na wampira, a kołek, chociaż sprawia ból, także nie jest w stanie uśmiercić krwiopijcy. W sadze Zmierzch wampiry nie starzeją się, a przy tym bardzo trudno je zabić. W opowiadaniu Pilipiuka Vlana ze zbioru 2586 kroków wampiry są długowieczne, ale umierają ze na srebro: choć częściej przypisywana wilkołakom, niektóre dzieła nadają ją również wampirom (Blade, trylogia: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki, Hellsing, Czysta krew, Pod osłoną nocy (serial telewizyjny)). W "Nekroskopie" jest tłumaczona jako zwykła alergia. Według również niektórych autorów wstręt do srebra (jak również przebicie osinowym kołkiem) ma swoje początki w religii, prawdę mówiąc u Judasza Iskarioty, który po zdradzie Chrystusa rozsypał srebro (budzące u niego wstręt) oraz powiesił się na drzewie, z którego wykonywano kołki na symbole religijne: w niektórych dziełach wampiry przejawiają lęk, fizyczny dyskomfort lub bezpośrednie obrażenia w przypadku kontaktu z symbolami religijnymi, takimi jak krzyże lub woda święcona (Dracula, Buffy: Postrach wampirów), w innych wampiry są na nie całkowicie odporne [Kroniki wampirze, Blade, Pod osłoną nocy (serial telewizyjny), Czysta krew, "Karin" (Wampirzyca stwierdza tam, że przekonanie o wrażliwości na święte symbole wzięło się stąd, że większość wampirów to ateiści) Wampir: Maskarada (choć w systemie Wampir: Maskarada wampiry i inne stworzenia są wrażliwe na tzw. Prawdziwą Wiarę, bez znaczenia na to jakiego wyznania jest posiadacz Prawdziwej Wiary), Łowcy wampirów, trylogia: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki – Monika jest osobą wierzącą i regularnie chodzi do cerkwi]. Cassidy zostaje potępiony osobiście przez samego Boga, który nazywa go "Bestią", jednak to nie zmienia jego pogardliwego nastawienia do Kościoła i symboli wiary. W "Zmierzchu" wampiry wierzą w Boga, ale uważają się za potępione, skazane na piekło; główny bohater też jest wierzący aczkolwiek nie wierzy w to że ma duszę[5].Wrażliwość na światło: nadwrażliwość na światło jest cechą wspólną wszystkich legend o wampirach. Według niektórych dzieł wampir boi się każdego jaśniejszego oświetlenia (Drakula), w innych zaś szkodzi mu jedynie bezpośredni kontakt ze światłem słonecznym (Kroniki wampirze, Buffy: Postrach wampirów, Wampir: Maskarada). Zjawisko to jest czasem tłumaczone jako krytyczne uczulenie na ultrafiolet (Blade, Underworld), co pozwala wampirom np. na bezpieczne poruszanie się za dnia dzięki kremom z filtrem UV (Blade). W Wiedźminie czy Pod osłoną nocy (serial telewizyjny) wszakże, wampiry nie umierają od światła słonecznego, ale w znacznym stopniu je ono osłabia i pozbawia większości nadnaturalnych mocy. U Pilipiuka Monika w żaden sposób nie jest wrażliwa na światło słoneczne. Dużą niewrażliwość przejawiają także wampiry z Hellsinga, np. Alucard, który za dnia chodził po dworze, jednak Victoria, młoda wampirzyca, musiała się okrywać ubraniami. W serii "Karin" dojrzałe wampiry stają się niezwykle wrażliwe na słońce – odczuwają jego żar jakby temperatura była 10 do 20 razy wyższa niż w rzeczywistości, mogą się jednak poruszać za dnia o ile nie dopuszczą do padania światła na skórę. Kain z Legacy of Kain, był tak potężny, że światło nie robiło mu żadnej szkody. Cassidy z Kaznodziei pod wpływem światła ulega natychmiastowemu oparzeniu (czasem też utracie kończyn), a po dłuższym pobycie na słońcu (z wyjątkiem chwil, gdy jest okryty szczelnie ubraniem lub kryje się w cieniu) eksploduje w słupie ognia. W sadze Zmierzch światło nie szkodzi wampirom, ale w jasnym słońcu ich skóra błyszczy, więc, zwłaszcza na południu, nie mogą wychodzić w dzień, aby uniknąć rozpoznania. W sadze Pamiętniki wampirów wychodzenie na światło pozwalają im specjalne pierścienie, które niestety nie wszyscy posiadają. Bez nich na słońcu płoną. W książkach Anne Rice czym starszy wampir tym bardziej odporny na promienie UV(wyjątkiem był Lestat po napiciu się krwi Akashy), dlatego niektóre stare wampiry jak np. Maharet, Pandora wychodziły czasem na słonce by "nabrać bardziej ludzkich kolorów".Wrażliwość na czosnek: w "Hellsingu" jest napomniane, że czosnek jest nieprzyjemny dla wampira (moment, w którym Integra chce, żeby Seras zlizała jej krew z palca). Można się domyślać, że dla wampira jest to po prostu bardzo nieprzyjemny zapach, dodając to, że mają o wiele lepszy węch od człowieka. A jedzenie tegoż warzywa budzi w wampirach taką niechęć, jak u niektórych dzieci jedzenie szpinaku. W "Karin" wampiry posiadają wielokrotnie czulszy węch niż ludzie, nie lubią więc nie tylko czosnku ale i cebuli, pieprzu i innych rzeczy o mocnym zapachu. Z kolei w Blade wampiry są śmiertelnie uczulone na czosnek, a kontakt z nim powoduje np. eksplozję głowy. W "Nekroskopie" podczas walk z wampirami smarowano groty strzał i ostrza mieczy wyciągiem z czosnku. Nie stanowił on zagrożenia dla życia wampira, jednakże powodował dolegliwości wyłączające go z walki na kilka dni. W "Krwi i Whiskey" Cassidy przyznaje, że uwielbia czosnek i włoską kuchnię. Doktor Cody, bohater "Miasteczka Salem" pióra Stephena Kinga twierdzi natomiast, że wrażliwość na czosnek właściwa wampirom jest zwykłą reakcją dla ludzi: w tradycji ludowej wampiry zawsze stanowiły śmiertelne zagrożenie dla ludzi, bowiem piły ich krew, co prowadziło do śmierci człowieka, bądź przemiany w wampira (np. w książce autorstwa Johna Ajvide'a Lindqvist'a Wpuść mnie). W niektórych współczesnych utworach literackich wampiry mogą jednak być przyjazne ludziom. Np. Monika (A. Pilipiuk) nie pije ludzkiej krwi, a jedynie końską. Jeden łyk wystarcza jej na kilka lat, przy czym dla konia takie "puszczanie krwi" nie jest szkodliwe. Autor zaznacza, że jego bohaterka jest właściwie pseudowampirem, a oprócz pseudowampirów istnieją wampiry prawdziwe, zagrażające ludziom. Regis (A. Sapkowski Cykl wiedźmiński) przestał pić krew w ogóle. Wampir zaznacza, iż picie krwi przez wampiry jest tym, czym picie alkoholu przez ludzi. Nie jest niezbędne do życia, ale stosowane jest dla poprawy nastroju i powoduje uzależnienie. W "Karin" Wampir wypijając krew pozbawia również tymczasowo osobę pewnych cech lub stanów psychicznych. Zależnie od "gustu" są instynktownie przyciągani do ludzi posiadających owe cechy i zwykle nie piją krwi innych ludzi (przykłady cech tymczasowo traconych po ugryzieniu przez wampira: stres, duma, nieszczęście, zakochanie się, regularne kłamanie, uczucie zazdrości). Niejednokrotnie jednak wspomina się o wampirach, które mogą ograniczyć się do spożywania krwi zwierzęcej ( Kroniki wampirze, Kaznodzieja, Zmierzch). W serii książek Anne Rice młode wampiry musiały odżywiać się prawie cały czas czując bardzo silny głód, stare wampiry mogły się żywic raz na kilkadziesiąt nawet do wilkołaków: w wielu utworach wampiry są wrogami wilkołaków, np. Underworld, Świat Dysku, Zmierzch. W opowiadaniu Vlana wampiry współpracują z niektórych źródeł wampir nie ma kości, lecz chrząstki. Może wchodzić w stosunki z żywymi, choć nie odczuwa przyjemności seksualnej (w serii A. Pilipiuka o przygodach Jakuba Wędrowycza wampiry mają niezaspokojony głód seksualny). Wampirem kieruje ukryta w jego wnętrzu Bestia, którą z upływem czasu coraz trudniej mu zwalczyć – w końcu poddaje się jej. W tym stadium wampir zaspokaja swoje najprostsze potrzeby – zabija, pożywia się, śpi, co sprawia, że traci na swojej złożoności i niezwykłości odsuwając się całkowicie od człowieczeństwa. Nazwą łacińska może być homo nocturis (względnie hominis nocturnae, bądź "hominus nocturna").[potrzebne źródło]Odmiany wampirów we współczesnej kulturze[edytuj]Często występują w wielu odmianach. W Nocnym Patrolu oraz kontynuacjach (Nocny patrol – Dzienny patrol – Patrol zmroku – Ostatni patrol) poza zwykłymi wampirami występują wampiry wyższe. W sadze o wiedźminie wylicza się: wampir wyższy, alp, katakan, mula, bruxa, nosferat, fleder i ekimma. W Ani słowa prawdy – wampir czarny (kostropaty), wampir brunatny (krwiopijca), wymarły wampir siny (królewski) i niezwykle rzadki wampir cesarski. W Mrocznej Wieży – wampiry pierwszej, drugiej i trzeciej kategorii. W grze fabularnej Wampir Maskarada i uniwersum "Świata Mroku" wampiry podzielone są na klany, każdy z nich posiada specjalne i unikalne zdolności, ponadto istnieje 13 pokoleń wampirów. Uważasz, że ktoś się myli? lub
\n czy wampiry istnieją w polsce w 21 wieku
Pozwolę sobie jednak zawieść czytelnika. Oto bowiem książka, film a także sztuka opiewająca ten krwawy wątek wiedzie prym. W wieku XX wraz z powstawaniem nowych gatunków muzycznych wyłonił się gothic rock – gatunek charakteryzujący się depresyjnym klimatem, tekstami o treści egzystencjalnej, często nawiązującymi do legend, mitologii germańskiej i słowiańskiej, powieści Największą niewiadomą i sekretem jest już od stuleci istnienie wampirów. Fani, lub coraz częściej, fanatycy za wszelką ceną chcą odkryć tajemnicę krwiopijców, jednak prawie zawsze spotyka ich rozczarowanie bądź odrzucenie. Sprawiedliwe? Oczywiście, że nie. I co, jeśli oni mają racje, i ich idole - wampiry, istnieją i co najważniejsze - koegzystują z nami?Od stuleci ludzie opowiadają historie o wampirach. Dawniej przez różne choroby, których objawy były podobne do cech przypisanych krwiopijcom, coraz więcej społeczeństwa w Rumuni, zaczynało w nich wierzyć. Chorzy na np. porfirię unikali światła, cierpieli na bezsenność, prowadzili nocny tryb życia oraz często mieli poważnie zniekształcone twarze. Archeolodzy odkryli już bardzo wiele dowodów na istnienie wampirów. Pochodzą one jednak z minionych stuleci. Najstarsze znaleziono na dawnej trasie wędrówki Celtów. Ekshumując groby ofiar zarazy w Wenecji, naukowcy natknęli się na ciekawy pochówek. Znaleźli szkielet kobiety pochowanej w pewnej odległości od innych. Miała w usta wbity kołek. Według Matteo Borriniego, doktora, który zajął się tą sprawą, ówcześni ludzie uznali kobietę za wampira i sprawcę całej zarazy. Egzorcyzmując ją, użyli kamienia kształtem przypominającym kołek. W 2008 roku, w Czechach naukowcy odkryli ponad czterotysięczny grób wampira. Według archeologów, sposób pochowania zmarłego, świadczy o tym, iż wierzono, że powstanie on po swojej śmierci. Zwłoki domniemanego „krwiopijcy” obciążono kamieniami, aby zmienić kierunek podróży ducha nieboszczyka. Nie trzeba jednak szukać daleko. W 2007 roku, na jednym z polskich cmentarzy, natrafiono na ludzkie szczątki noszące ślady praktyk antywampirycznych. Znaleziono grób mężczyzny i kobiety, których odcięte głowy leżały przy nogach. W obecnych czasach, można stwierdzić, że groza Dzieci Nocy minęła. Jednak czy wszędzie? W jednej ze szkół Bostonu, parunastu uczniów zaczęło twierdzić, że na terenie zabudowań grasują i atakują wampiry. Boston Latin School istnieje od XVII wieku, jest to szkoła, do której chodziło wiele znanych ludzi, dlatego też kwestią ataków zajęła się prasa. Według nieoficjalnych informacji, już troje uczniów zostało pogryzionych przez domniemanych sprawców. Sprawa ta stała się na tyle głośna, że zarząd szkoły zorganizował specjalną konferencje prasową, w której ogłosił, że są to zwyczajne plotki. Jednak policja nie uwierzyła w to. Pojawiła się w szkole i po wnikliwym śledztwie, uznali, że nie doszło do zbrodni na tle wampirzym. Wielu uczniów jednakże wciąż boi się o to, że wampiry zaatakują ich w starych murach marca 2001 roku, biegnąca ulicami Berlina Laura E. krzyczała, że jest wampirem i pragnie krwi. Kobieta zaatakowała pielęgniarkę, kelnera i starszego przechodnia. Od wszystkich wzięła chociaż „gryz”. W ciągu zaledwie kilku minut, Laura dokonała trzech wampirzych ataków. Obezwładnioną, przez patrol policyjny, kobietę przewieziono do aresztu pod obserwacje psychiatry. Nie są to odosobnione przypadki. Na całym świecie obserwuje się działalność wampirów. Niemniej jednak, przez współczesną literaturę, młodzi coraz częściej próbują upodobnić się do słynnych krwiopijców. Specjaliści nie mają wątpliwości, że to zjawisko z roku na rok staje się coraz powszechniejsze. Członkowie subkultury wampirów, podobnie jak ich fantastyczny guru, muszą pić krew by normalnie żyć. Takie zachowania zaczęły być monitorowane przez psychologów i socjologów, kiedy na rynku pojawiły się książki o tej tematyce Dracula Brama Stokera oraz Wywaid z wampirem Anny Rice. Tu można postawić pytanie: Dlaczego powstał „klub wampira”? Myśl o tym, że można pokonać śmierć, czaruje umysł, aż po raz kolejny ludzie dają się omamić nadziei, iż mogliby nie poddać się losowi, stając się nieśmiertelnymi wampirami, zyskując życie pośmiertne lub odkrywając naukowe „lekarstwo" na czy wampiry istnieją, czy nie, pozostaje niestety kwestią nierozstrzygniętą. Nikt do końca nie wie jaka jest prawda (oczywiście mamy nadzieję, że jednak jest ☺). Przy tempie rozwijającej się „wampiromani” wśród młodzieży, za kilkanaście lat, kiedy wszędzie będzie się aż roić od przebierańców, może się okazać, że prawdziwi krwiopijcy wyszli z trumien i żyją wśród nas. (Tak!) odpowiedział (a) 14.02.2014 o 18:43: oczywiście że wampiry istnieją bo gdyby nie istniały nie miałbym co zabijać no są jeszcze wilkołaki ale one są cholernie mocne a tak w ogóle to wampiry można można spotkać wszędzie ostatnio byłem w las vegas i znalazłem wampira w bocznym zaułku oczywiście już nie chodzi po ziemi :) Medycyna jest dziedziną nauki towarzyszącą od zarania dziejów człowiekowi, próbującemu znaleźć odpowiedzi na pytania skąd biorą się dolegliwości ciała i ducha, jak je właściwie rozpoznać i co zrobić, żeby je wyleczyć. Już starożytne źródła zawierają opisy schorzeń dotykających ówczesnych mieszkańców świata, a także terapii stosowanych do łagodzenia objawów. Spojrzenie na pochodzenie i sposoby leczenia chorób zmieniały się znacząco na przestrzeni wieków w zależności od szerokości geograficznej, panującej kultury i religii. Znaczący postęp w medycynie rozpoczął się pod koniec XIX wieku, wraz z ogólnym rozwojem nauk przyrodniczych. Szereg ważnych odkryć w dziedzinie fizyki i chemii, takich jak promieniowanie RTG i pierwiastków promieniotwórczych, udoskonalenie technik mikroskopii, nowe sposoby syntezy związków chemicznych, czy też rozwój licznych technologii pozwalających na coraz doskonalsze opisywanie budowy i funkcji organizmu na poziomie molekularnym, aż do opracowania struktury ludzkiego genomu, doprowadziły do obecnego stanu wiedzy pozwalającego na skuteczne przeciwdziałanie wielu chorobom. I chociaż wciąż liczne aspekty fizjologii ludzkiego ciała pozostają dla nas tajemnicą, odkrycia ostatnich dwóch wieków sprawiły, że średnia długość życia zwiększyła się o kilkadziesiąt lat. Wiele spośród chorób traktowanych dzisiaj jako błahe albo już w ogóle niespotykanych, jeszcze kilkaset lat temu stanowiło poważne zagrożenie dla życia i zdrowia. Dowiedz się jak zmieniała się medycyna i co udało się osiągnąć w XXI wieku. Spis treści: Rozwój medycyny na przestrzeni wieków - przełomowy wiek XXI Medycyna XXI wieku - które technologie nie istniały przed 2000 rokiem? Rozwój medycyny na przestrzeni wieków - przełomowy wiek XXI Odkrycia w dziedzinie medycyny pozostają bez wątpienia jednymi z najbardziej wpływającymi na ludzkie życie niejednokrotnie mogąc je przedłużyć lub znacząco poprawić jego jakość. Przez wiele tysiącleci medycyna nie miała jednak rzetelnych podstaw naukowych, opierała się raczej na doświadczeniach poszczególnych lekarzy, mistrzów, szamanów czy kapłanów w zależności od panującej kultury. Leczenie polegało głównie się na stosowaniu leków ziołowych, często powodujących więcej szkody niż pożytku, oraz wielu kontrowersyjnych metodach, jak choćby upuszczanie krwi. W większości kultur istotny był także duchowy aspekt doświadczanego przez chorego cierpienia, zwłaszcza jeżeli schorzenie traktowano jako karę za przewinienia bądź zrządzenie zesłane przez wyznawanych bogów. Przez setki lat wielkie spustoszenie siały choroby zakaźne, przyczyniające się do śmierci milionów ludzi. Wielkie epidemie, choć rzadko się o tym mówi, niejednokrotnie zmieniały bieg dziejów decydując o losach bitew i wojen. Nie znano leczenia poprawiającego rokowania chorych na nowotwory czy też najbardziej rozpowszechnione dziś choroby sercowo – naczyniowe. Znaczący postęp w medycynie rozpoczął się w XIX wieku, kiedy to wiele nowych wynalazków jak choćby udoskonalenie technik mikroskopowych umożliwiających oglądanie struktury komórkowej, odkrycie i zastosowanie promieniowania rentgenowskiego, czy też początki nowoczesnej syntezy cząsteczek chemicznych, w tym leków, doprowadziły do stopniowego rozwoju naukowego spojrzenia na medycynę, obserwowanego po dziś dzień. Aby zobrazować wielkość tego postępu wystarczy uświadomić sobie fakt, że jeszcze 150 lat temu średnia długość życia człowieka wynosiła około 30 lat. Dziś to 75 lat, z wciąż zaznaczoną tendencją wzrostową. Zadecydowały o tym w dużej mierze dokonania wieku XX – wprowadzenie powszechnych szczepień przeciwko wielu groźnym chorobom zakaźnym oraz wynalezienie wielu grup antybiotyków. Przed ich rozpowszechnieniem to właśnie choroby zakaźne stanowiły główną przyczynę zgonów wśród ludzi. Ponadto wiek XX przyniósł duży postęp chirurgii, wraz z opracowaniem nowych metod znieczulenia ogólnego, umożliwiających bezpieczne przeprowadzanie coraz to bardziej skomplikowanych operacji. W tym samym stuleciu dokonano także odkrycia DNA i poznano sposób w jaki kodowana jest informacja genetyczna, co przyczyniło się do opisania molekularnych podstaw wielu chorób o dotychczas nieznanym pochodzeniu. Można się zatem zastanawiać, czy wobec takich osiągnięć i wielu przełomowych odkryć, wiek XXI mógłby nas jeszcze czymkolwiek zaskoczyć? Okazuje się, że wobec poziomu komplikacji struktury ludzkiego organizmu, a co za tym idzie i jego uszkodzeń, rozwój medycyny praktycznie nie ma granic. W XXI, mimo że od jego rozpoczęcia minęło dopiero 20 lat prowadzi się wiele badań dających perspektywę na kolejne przełomowe odkrycia. Medycyna XXI wieku - które technologie nie istniały przed 2000 rokiem? Współczesna medycyna przełamuje kolejne bariery, które dotychczas wydawały się nieprzekraczalne. Znaczny rozwój dokonuje się wciąż w dziedzinie farmakologii, zwłaszcza onkologicznej. Co roku powstaje szereg nowych leków, dedykowanych zwalczaniu kolejnych nowotworów, celujących już nie jak klasyczna chemioterapia – we wszystkie dzielące się, także zdrowe komórki, ale wyłącznie w komórki nowotworowe o określonym zestawie receptorów na powierzchni. W tym celu stosowane są nie tylko substancje chemiczne, ale także wyspecjalizowane przeciwciała. Pozwala to na niszczenie nowotworów, minimalizując działania niepożądane, szkodliwe dla organizmu chorego. Dzięki znacznemu rozwojowi technologii biologii molekularnej możliwe jest bardzo dokładne określanie genotypu i fenotypu nowotworów i coraz bardziej zindywidualizowany dobór terapii. Wiek XXI to także wiek dynamicznego rozwoju chirurgii, w której rozpowszechniły się techniki dostępów laparoskowopych, stosowanych dziś niemal w każdym szpitalu w Polsce w wielu wskazaniach. Umożliwiają one operowanie przy minimalnym uszkodzeniu powłok ciała, co znacznie zmniejsza ryzyko powikłań takich jak zakażenie czy rozejście się rany. Coraz szersze zastosowanie znajduje także druk 3D, obecnie za pomocą odwzorowania z badania obrazowego np. tomografii komputerowej czy rezonansu, możemy wydrukować operowany narząd i prześledzić jego położenie, unerwienie czy unaczynienie jeszcze na etapie planowania operacji. Nowoczesna technika pozwoliła także na stworzenie wielu materiałów kościozastępczych, biowchłanialnych, pozwalających na tworzenie coraz bardziej zaawansowanych i bezpiecznych implantów i protez. Duże znaczenie dla efektywności ochrony zdrowia ma także postęp cyfryzacji społeczeństwa. Coraz bardziej rozwinięta e-medycyna umożliwia gromadzenie i analizę danych pacjentów, pozwalając na coraz lepsze planowanie leczenia i jego monitorowanie. Do powszechnego użycia wprowadzane są aplikacje smartfonowe monitorujące np. czynność serca czy przypominające o konieczności zastosowania leków. Mają one coraz ważniejszą rolę w profilaktyce wielu schorzeń. Przewiduje się, że w ciągu najbliższych dziesięcioleci dojdzie do jeszcze intensywniejszego rozwoju e-medycyny, włączając do niej elementy sztucznej inteligencji. Sprawdź też: e-zwolnienia - co trzeba o nich wiedzieć? Źródła: 1. Sarecka-Hujar, B., Ostróżka-Cieślik, A. & Banyś, A. Innowacyjne technologie w medycynie i farmacji. Acta Bio-Optica et Informatica Medica. Inżynieria Biomedyczna 22, (2016). 2. Szczęsny, P. S. Innowacje w medycynie--dokąd zmierza nauka? INNOWACJE A DOBROSTAN SPOŁECZEŃSTWA, GOSPODARKI 71. 3. Hutchings, M. I., Truman, A. W. & Wilkinson, B. Antibiotics: past, present and future. Curr. Opin. Microbiol. 51, 72–80 (2019). 4. Tack, P., Victor, J., Gemmel, P. & Annemans, L. 3D-printing techniques in a medical setting: a systematic literature review. Biomed. Eng. Online 15, 115 (2016). 5. Roberts, M. & Jagdish, S. A History of Intravenous Anesthesia in War (1656-1988). J Anesth Hist 2, 13–21 (2016).
Religia Słowian – zespół rodzimych wierzeń, mitów i praktyk kultowych właściwych dla ludów słowiańskich, w zależności od stanowiska badawczego zaliczany do systemów religii politeistycznych, polidoksyjnych [1], animistycznych [2] z akcentami totemistycznymi [3], panteistycznymi, szamanistycznymi [2] i być może dualistycznymi
Kategoria: XIX wiek Data publikacji: Józef hrabia Brigido, czwarty z kolei gubernator Galicji, miał trudny orzech do zgryzienia. Z niepokojami na wsiach, niezadowoleniem wśród polskiej szlachty i niechęcią do fali niemieckich imigrantów potrafił sobie poradzić. Ale co niby miał zrobić z... plagą polowań na wampiry? 21 lipca 1780 roku hrabia nie wytrzymał. Wiedział, że do prostego, zabobonnego ludu przemówi tylko widmo kary boskiej więc zwrócił się do biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka. Informował, że nierzadko się zdarza, iż ciała zmarłych bywają dobywane z ziemi i przebijane, a to z powodu podejrzenia, że zmarli ci stali się krwiopijcami, czyli – jak to się ich potocznie nazywa – wampirami. Gubernator sugerował biskupowi, by za pośrednictwem kleru surowo zakazał takiego bezczeszczenia zwłok. Jednocześnie oczekiwał, że będzie informowany o wszelkich jego przypadkach. Galicyjscy nieustraszeni pogromcy wampirów Tymczasem biskup udawał, że problemu nie ma. Na początek zwlekał z odpowiedzią na list gubernatora, a gdy wreszcie odpisał, szedł w zaparte. Powiadomić chciałbym Waszą Ekscelencję, że w diecezji mojej nie zdarzył się nigdy wypadek ekshumacji ciał ludzkich uważanych za wampiry ani jakichkolwiek na tychże ciałach podejrzanych egzekucji. Był ten zabobon kiedyś wśród prostego ludu […]. Jednakże w mojej diecezji staraniem kleru zostało to z przekonań ludu całkowicie wykorzenione – pisał do gubernatora. Biskup Kajetan Sołtyk. Robił dobrą minę do złej gry i z polowaniem na wampiry radził sobie po swojemu. Mimo tych oficjalnych zapewnień nie poprzestał jednak liście do hrabiego. Do księży ze swojej diecezji wystosował okólnik nakazujący tępienie tych praktyk, wszak Jurysdykcja Jaśnie Oświeconego Księcia Jegomości [tj. biskupa Sołtyka] prawie pewna jest, że w tej diecezji nie znajdują się dawne o upiorach przesądy. Przybijanie nieboszczyka do trumny tak na wszelki wypadek. Trudno uwierzyć w to, że taka „makabryczna polisa” na wypadek powrotów zza grobu była biskupowi obca. W jego własnych dobrach ziemskich, w muszyńskim ratuszu, w majestacie prawa magdeburskiego, oficjalnie zasądzono karę śmierci. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że po niej miał nastąpić tak zwany pochówek wampiryczny. Czyli – gwarantujący ochronę przed upiorami. Zobacz również:Demaskujemy świętego Sylwestra. Co takiego zrobił, że dostał najlepszą datę w roku?!Kobiety Drakuli. Życie miłosne najsłynniejszego wampiraKazirodztwo, rytualne mordy, kanibalizm. Prawdziwe baśnie braci Grimm Dzieciobójczynię kołkiem… tak na wszelki wypadek Sąd rozpatrywał sprawę młodej, niezamężnej dzieciobójczyni Maruszki Teliszczakówny. Oskarżona przyznała się do zarzucanych jej win i została skazana zgodnie z artykułem osiemdziesiątym prawa magdeburskiego. Nakazywał on kobietę, która zabije swoje dziecko pochować żywcem i przebić palem. Teliszczakówna przyjęła swoją karę pokornie. Nie zachował się żaden ślad odwołania od wyroku do kolejnych instancji. Możemy zatem przyjąć, że kat pochował ją, przebiwszy kołkiem. Jak na potencjalnego upiora przystało. „Barbarzyńskie obyczaje”, na które oburzał się gubernator Galicji, na południu Polski nie zniknęły wcale na skutek biskupiej interwencji. Antywampirze praktyki przypomniały o sobie w początkach lat dwudziestych. „Nowości ilustrowane” z 1922 roku przytaczają przykład na to, że: Bo jak będziesz niegrzeczny wstanie z grobu wampir i cię zje! W niektórych okolicach naszego kraju hołduje ludność dotąd jeszcze przesądom, cofającym nas o całe setki lat wstecz, w czasy zamierzchłego średniowiecza, kiedy wiara w strachy, upiory i pokutujące dusze była czemś zupełnie powszedniem. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku w krakowskim sądzie karnym zasiadło na ławie oskarżonych kilkunastu gospodarzy z jednej z podkrakowskich wsi. Ciążył na nich ciężki zarzut bezczeszczenia zwłok. Wszystko zaczęło się od samobójstwa, jakie miało miejsce w ich rodzinnej wsi. Unieszkodliwianie upiora w starym dobrym stylu. Aby uchronić okolicę przed suszą, ciało samobójcy: Wyciągnięto ze stodoły dziurą wykopaną pod progiem, następnie na saneczkach, używanych do przewożenia gnoju, przetransportowano na pole, gdzie wykopano grób, wrzucono je w jego głąb twarzą na spód i z nogami skrępowanemi sznurem, przywalono trumną i jej wiekiem, wreszcie zasypano. Tata-psychopata? Przygwoździć go! Trzydzieści lat później wydarzyła się historia gospodarza-mordercy z Żywiecczyzny, również będąca potwierdzeniem wiary prostego ludu w zabobony. Niejaki Józef Juras, zamieszkały w gminie Wieprz, cały swój majątek oddał córce. Niedługo później zakochał się i ożenił z młodą dziewczyną, która liczyła na bogaty spadek po nowo poślubionym mężu. Kiedy dowiedziała się, że z majątku nici, zostawiła Jurasa. Ten, opuszczony, zwrócił się do córki. Kobieta zamiast przyjąć go z otwartymi ramionami, wyrzuciła go z nowo objętego gospodarstwa. Józef Juras wpadł w szał, chwycił rzeźnicki nóż i zaczął dźgać córkę. Na ratunek wnuczce pospieszyła matka Jurasa i chwyciła rozszalałego syna. W tym czasie poraniona Jurasówna uciekła i próbowała wzywać pomocy. W chałupie tymczasem rozegrała się tragedia. Juras zabił własną matkę, po czym uciekł i powiesił się w stodole. Byłby to najzwyczajniejszy w świecie epizod z życia polskiej wsi, gdyby nie to, co działo się później. Może i w tej wiejskiej chałupie zagnieździł się jakiś wampir? Przy odcinaniu wisielca miejscowi rzucili się i jęli drzeć na strzępy pas, na którym Juras się powiesił. Każdy chciał zabrać dla siebie jak największy kawałek. Wierzono, że przynoszą one swoim posiadaczom szczęście. Kiedy nieboszczyka miano wkładać do trumny wmieszał się zabobon. Mieszkańcy wsi nakłonili krewnego samobójcy, by położył go w trumnie twarzą do dołu i dla pewności przybił dziesięciocalowym gwoździem. Te praktyki miały sprawić ażeby nie mógł w grobie ruszać się i „nocami straszyć” okolicznej ludności. Bo kto by tam siedział po śmierci w grobie? Mniej więcej dwieście kilometrów na południowy wschód od Krakowa, nad brzegami rzeki Osławy, badacze dotarli do zaskakujących informacji. Według jednego z ludowych podań jeszcze w 1936 roku, w miejscowości Dołżyca, powstały z martwych upiór miał atakować bydło i ludzi. Wśród ludności łemkowskiej zamieszkującej we wsi Mokre na Podkarpaciu również zachowały się opowieści o ludziach wracających zza grobu. W nocy, o północy, wieko trumny zaskrzypiało… Także w położonych nieco na południe Radoszycach miała straszyć dziewczynka zmarła tuż przed pierwszą wojną światową. Do wsi sprowadzono dwóch rosłych „specjalistów”, którzy mieli się rozprawić z upiorem. O północy na cmentarzu, po wykopaniu trumny, okazało się, że jest ona pusta i dziewczynka właśnie gdzieś grasuje. Zauważyli ją, pochwycili i skrócili o głowę, którą następnie włożyli jej między nogi. Zabieg okazał się na tyle skuteczny, że upiora więcej nie widywano. Tak przynajmniej podaje legenda. Źródła: Grodziski S., W obronie czci niewieściej. Szkice z dziejów kultury prawnej, Kraków 1981. Potęga ciemnoty, „Nowości Illustrowane” nr 4 (1922). Ossadnik H., Zwyczaje pogrzebowe doliny Osławy, Osławicy i Kalniczki, „Materiały Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku nr 35”, Sanok 2001. Zobacz również
Y2aJCZ.